Aska K
Mama Marcelka:)
u mnie podobie:
pobudka ok 7-cyc,
9-cyc,
ok 11-deserek (jabluszka, banany,gruszki,jagody,owoce lesne,morele,brzoskwinie, praktycznie wsio )
13-cyc,
15-jakis obiadek (zupka lub inne danie, z mieskiem tez)
17-cyc,
19-kaszka ( caly czas z lychy, raz tylko dalam z butli, maly wytrabil prawie 200). Z kaszka to odwalilam kiche, bo kuplam ze 4 ryzowe w roznych smakach, tylko nie zauwazylam, ze to na mleko...wiec sobie leza. Tak jak Myfa, robie te na wodzie, najlepsza Bobovity bananowa. marcel zajada, ze nie nadazam lyzka machac
21-cyc na dobranoc
I tak...jesli dam kaszke ok 19 to po usypiajacym cycu maly spi do 6-7. Jesli zamiast kaszki jest cycus, to kolejne jedzonko o 21, 2 i 7.
Jak widzicie Marcel musi jesc praktycznie co 2 godz, bo zjada malo,wiec musi czesciej.
No i oczywiscie w ciagu dnia soczki, ok 250-300.
pobudka ok 7-cyc,
9-cyc,
ok 11-deserek (jabluszka, banany,gruszki,jagody,owoce lesne,morele,brzoskwinie, praktycznie wsio )
13-cyc,
15-jakis obiadek (zupka lub inne danie, z mieskiem tez)
17-cyc,
19-kaszka ( caly czas z lychy, raz tylko dalam z butli, maly wytrabil prawie 200). Z kaszka to odwalilam kiche, bo kuplam ze 4 ryzowe w roznych smakach, tylko nie zauwazylam, ze to na mleko...wiec sobie leza. Tak jak Myfa, robie te na wodzie, najlepsza Bobovity bananowa. marcel zajada, ze nie nadazam lyzka machac
21-cyc na dobranoc
I tak...jesli dam kaszke ok 19 to po usypiajacym cycu maly spi do 6-7. Jesli zamiast kaszki jest cycus, to kolejne jedzonko o 21, 2 i 7.
Jak widzicie Marcel musi jesc praktycznie co 2 godz, bo zjada malo,wiec musi czesciej.
No i oczywiscie w ciagu dnia soczki, ok 250-300.