reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

reklama
Dziewczynki...
Warto walczyć, ja polecam tez po prpstu odpuszczenie bo u nas zadzialalo! Oszczędzam sie juz od 2 tyg na L4. Nie ma nic ważniejszego teraz.

Kochane przesyłam energię ciążowa Wam [emoji173]

W poniedziałek mam usg prenatalne, Ciotki mam nadzieję ze to pozytywnie wpłynie i będzie mamus 2019 więcej! [emoji110][emoji110]
 
Mysle ze jestem pod dobra opieka - w klinice Bocian w Katowicach. Obecnie czekam na wyniki kariotypow i mthfr. Wyszły mi tez złe badania glukozy i insuliny. Zaczęłam brać gluphage xr500, dodatkowo acard o femibion z metylowana forma kwasu foliowego (femibion biorę już od roku) ... generalnie mam dość. Podejrzenie jest takie, ze jest problem z implantacją zarodka. Zobaczymy co dalej....
 
Witajcie. Moja sytuacja wygląda tak. Stwierdzone pco, od 3 lat nie mogę zajść w ciążę. Dopiero teraz lekarz zrobił mi pierwszy monitoring, który pokazał w 12 dc jeden pęcherzyk ale zaledwie 7mm i endometrium tylko 5 mm. W 14 dc już tego pęcherzyka nie było, powiedział cytuję "zniknął, ja tu nic nie widzę i najwyraźniej żaden jajnik nie szykuje się do owulacji" powiedział też że bezsensu jest mnie tu co chwilę fatygowac, bo raczej owulacji nie będzie, lub znacząco się przesunie. Zapisał mi wiec Clostilbegyt. Mam go brać od 5 dc przez 5 dni (więc jeszcze sobie poczekam bo jestem dopiero w 15 dc a być może ten cykl znowu się wydłuży) i potem przyjechać na monitoring od 11 dc. Mam nadzieję, że to coś pomoże. Boję się też, czy ten lek nie pogorszy stanu moich jajników, bo ciągle pojawia mi się torbiel, ostatnio była niecały miesiąc temu, doprowadziła do zapalenia przydatków a po antybiotykoterapii i miesiączce zniknęła. Co myślicie o tym??
 
KropkaNadi to rzeczywiście jak masz problemy z torbielami clostylbegyt jest dość ryzykowny... ja tam się nie znam, tez brałam clo przez jakiś czas ale raz ze miałam kilka pęcherzyków dominujących, dwa psuło endometrium, trzy fatalnie się po tym czułam... i zmienili mi na lamette - no to jest bez porównania. Ale mysle ze warto spróbować, może akurat [emoji4]
 
reklama
KropkaNadi to rzeczywiście jak masz problemy z torbielami clostylbegyt jest dość ryzykowny... ja tam się nie znam, tez brałam clo przez jakiś czas ale raz ze miałam kilka pęcherzyków dominujących, dwa psuło endometrium, trzy fatalnie się po tym czułam... i zmienili mi na lamette - no to jest bez porównania. Ale mysle ze warto spróbować, może akurat [emoji4]

No i tego się obawiam. No ale skoro mam mieć monitoring, to lekarz będzie wiedział czy szkodzi, czy nie i w odpowiednim momencie zareaguje. Jeśli chodzi o skutki uboczne, to jakie miałaś jeśli mogę wiedzieć? Czy nabieralas na wadze? Tego się bardzo boję, bo ostatnio dużo schudłam i nie chciałabym, żeby to poszło na marne.
 
Do góry