reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

Witam Was, w tym miesiącu mam monitoring cyklu. W 13 dc był pęcherzyk 22 mm i endo 9,8. Na moje dość długie cykle to wyjątkowo wcześnie (przeważnie 32 dni). Pan doktor stwierdził, że pęcherzyk ładny i tyle. Mój K niestety miał na drugi dzień mieć badanie nasienia, więc obowiązywała go abstynencja. Następnego dnia odbyło się badanie u innego lekarza który to stwierdził, że zaprzepaściliśmy cykl bo pęcherzyk "był"... Nie mówił nic o tym czy pękł czy co, tylko że był (był to 14 dc). Wszystko to do d***:( 16.01. idę do swojego doktorka, ciekawe co wymyśli. Powiem szczerze, że nudzi mnie to już...
 
reklama
Ja 1 lutego na laparoskopię :( może od razu będzie zrobiona drożność :( Z dobrych wiadomości jest tylko to, że w ostatnim tygodniu lutego się przeprowadzamy :)
 
Ja 1 lutego na laparoskopię :( może od razu będzie zrobiona drożność :( Z dobrych wiadomości jest tylko to, że w ostatnim tygodniu lutego się przeprowadzamy :)

drożność chyba i mnie nie minie :( nie wiem już sama czy od tego zacząć czy może cykle na wspomagaczach??? już naprawdę nie wiem :confused:
 
Nie wiem, które konkretnie wspomagacze masz na myśli ale ja jadę od kilku dni i w zasadzie od 8/9 dc na bromergonie i glucophage ale bromergon sama przełożyłam na noc. Nie jestem w stanie na nim funkcjonować normalnie ale dzięki bogu przesypiam wszystkie skutki uboczne więc jest w miarę dobrze :)
 
Rytelka u mnie prolaktyna wyszła ok, także tego typu "wspomagacze" nie są mi potrzebne. Od przyszłego cyklu mam zacząć CLO i dupka, ale czy jest sens jeżeli może faktycznie coś nie tak jest z moimi jajowodami :confused::confused: tyle, że chwilowo nie stać mnie na zabieg HSG :baffled: trzeba mieć "furmankę" pieniędzy żeby móc się leczyć :no:
 
Niestety masz rację, u mnie drożność najprawdopodobniej będzie robiona od razu przy laparoskopii więc prawdopodobnie obędzie się bez dodatkowych kosztów, co jakkolwiek brzmi jest dla mnie dobre. Spróbuj, zawsze masz miesiąc więcej na oszczędzanie ;) Także wszędzie są dobre strony ;)
 
Ostatnia edycja:
Mi pomógł akurat suplement diety wspomagający gospodarkę hormonalną: www.infoem.pl Wyczytałam, że jest on z naturalnych składników jak Mio-inozytol i kwas foliowy. Mi akurat pomógł zajść w ciążę, ale zdaje sobie sprawę, że nie na wszystkich suplementy działają tak samo, a zwłaszcza przy PCOS, gdzie nie ma żadnej jednoznacznej recepty... Dużo zależy też od czynników zewnętrznych, jak np. stresu, a na to jak wiadomo nie ma już rady.
 
No i dziś dowiedziałam się, że laparoskopia i HSG będą robione razem, teraz zastanawia mnie jedno, przecież to spora ingerencja w organizm a jak z L4 na jaki okres je dostanę? Czy, któraś z was tak miała? Pracuję w markecie więc wiadomo jak jest. Trzeba przenieść, podnieść, dźwignąć :(
 
No i dziś dowiedziałam się, że laparoskopia i HSG będą robione razem, teraz zastanawia mnie jedno, przecież to spora ingerencja w organizm a jak z L4 na jaki okres je dostanę? Czy, któraś z was tak miała? Pracuję w markecie więc wiadomo jak jest. Trzeba przenieść, podnieść, dźwignąć :(
Nie mam pojęcia. Czemu nie zapytałaś lekarza? :)
 
reklama
Po prostu wiem, że dostanę a nie wiem na jak długo ;) Do szpitala idę 1go lutego więc wtedy spytam mojego lekarza ;)
 
Do góry