reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

No pogoda hardcorowa na chodzenie teraz w zaawansowanej ciąży, gdybym mogła tylko ochłodzić się w jakiejś wodzie, basenie, jeziorze, gdziekolwiek to byłoby całkiem znośnie :) ale za 11 dni najpóźniej będę już po cc, to mnie podnosi na duchu [emoji4] a u Ciebie jak? [emoji8]

Zytka, jak tam?
Jak tam u pozostałych staraczek? Te upały to też masakryczne na starania [emoji33] no, chyba że się jest na jakiś fajnych wakacjach [emoji7]
Dzięki za zainteresowanie :* W nocy dostałam krwawienia, rano pojechałam do szpitala - poronienie samoistne w 4 tyg. To właśnie był mój pierwszy cykl na letrozolu, wcześniejsze 4 na CLO
 
reklama
Dziś przepisali mi na stymulacje letrozol. Czy któraś z Was brała ? Trochę się boję, bo to lek na nowotwór ... opinie są bardzo różne
Będę wdzięczna za opinię ;)
Osobiście nie mam żadnych doświadczeń z tym lekiem :) ale z każdym takim lekiem są kontrowersje, nawet z chyba najpopularniejszym clostilbegytem :) najlepiej słuchać się lekarza, jeśli się mu ufa [emoji4]
Dzięki za zainteresowanie :* W nocy dostałam krwawienia, rano pojechałam do szpitala - poronienie samoistne w 4 tyg. To właśnie był mój pierwszy cykl na letrozolu, wcześniejsze 4 na CLO
Strasznie mi przykro kochana :(

Te wczesne wyniki bety i testy ciążowe to z jednej strony są błogosławieństwem, ale z drugiej i przekleństwem właśnie :(

Jak się czujesz psychicznie i fizycznie? [emoji8]
 
Słaba i załamana. Nie chce nawet na ten moment myśleć co dalej, ale nie będę tu Was zamartwiać. Trzymaj się kochana i myśl o sobie i maleństwie, powodzenia :*
 
Słaba i załamana. Nie chce nawet na ten moment myśleć co dalej, ale nie będę tu Was zamartwiać. Trzymaj się kochana i myśl o sobie i maleństwie, powodzenia :*
Zytka, wiem, że to ciężkie przeżycie, spójrz jednak na to od tej strony też, że jednak się udało! Ja też zaliczyłam skok bety i krwawienie i załamkę, a potem się sukces powtórzył - tym razem skutecznie.

Natura niestety sama musi zadziałać i zadecydować za nas. Gdyby nie to, że się monitorujemy podczas starań cały czas i robimy te testy i tak wyczekujemy, to pewnie nawet nie zauważyłybyśmy tego w codziennym wirze, po prostu by się myślało, że okres się lekko spóźnił i tyle.

Forum jest tu od wyrzucenia emocji, których przed bliskimi czasem nam wstyd... Trzymam kciuki, jestem pewna, że się wkrótce uda [emoji8]
 
Dzięki kochana jeszcze raz za te słowa otuchy. Masz rację z tymi testami i betami - ja zrobiłam to tylko ze względu na to, że biorę trochę tych leków i ten test to był tak dla formalności. Jak wyszedł pozytywny, to wtedy lekarz kazał mi robić te bety. Co najgorsze mój lekarz jest na urlopie i byłam u innego, kazał w tym miesiącu nie brać leku na stymulację - więc mam przerwę w staraniach. Jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego i szczęśliwego porodu :*
 
Zytka wiem co czujesz. Jestem po dwóch poronieniach w tym roku, jedna w 6 tyg, druga w 8. Obydwie biochemiczne... za pierwszym razem cieszyłam się jak głupia, szybko jednak spadłam boleśnie na ziemie. Jestem z Tobą [emoji8]
 
Agnieszkacxx ja biorę letrozol (lamette) póki co efektów brak. Ciąże uzyskałam biorąc clo, jednak jak wyżej pisałam - na krótko i to bez zarodka. Czuje się lepiej po lamette niz po clo, podobno lamette nie „psuje” tak endometium, w przeciwieństwie do clo
 
Agnieszkacxx ja biorę letrozol (lamette) póki co efektów brak. Ciąże uzyskałam biorąc clo, jednak jak wyżej pisałam - na krótko i to bez zarodka. Czuje się lepiej po lamette niz po clo, podobno lamette nie „psuje” tak endometium, w przeciwieństwie do clo
Zytka wiem co czujesz. Jestem po dwóch poronieniach w tym roku, jedna w 6 tyg, druga w 8. Obydwie biochemiczne... za pierwszym razem cieszyłam się jak głupia, szybko jednak spadłam boleśnie na ziemie. Jestem z Tobą [emoji8]
Dzięki :* Najgorsze jest to,że nie wiadomo jaka jest dokładnie przyczyna. U mnie obawiam się,że słabe nasienie męża i moja tarczyca dodatkowo utrudniają sprawę
 
reklama
Co do letrozolu to jest chyba takie forum "stymulacja letrozolem" i tam można dużo się dowiedzieć jak działa. Ten lek występuje pod różnymi nazwami ja akurat biorę Aromek. W przyszłym tyg. mam wizytę u mojego lekarza, spróbuję się dowiedzieć co dalej...
 
Do góry