Cześć Dziewczyny :-) witam się z naszą nową koleżanka. Będzie dobrze nie można się poddać. Czekam sobie w poradni chorób piersi. Od tych hormonów porobiły mi się guzki. Włókniaki ;-) idę przebadać. Dziewczyny badajcie sobie piersi ! Leczenie nie pozostaje bez echa.
reklama
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
@MasterKa powiem Ci, że mi też kazdy lekarz mówił co innego, w końcu zaczęłam mieć to gdzieś, czy mam pcos, czy go nie mam, trafiłam do lekarza, który nie zajmował się akademickim gdybaniem, tylko wziął mnie w obroty i się udało.
Co nie zmienia faktu, że ustawienie kobiety hormonalnie do pionu to jest ciężka inżynieria... Facety mają lepiej [emoji16]
@agawid oby te guzki to była jakaś totalna pierdoła, daj znać jak będziesz coś wiedzieć [emoji8]
Mi gin powiedział, że po stymulacji, jak już maluch będzie na świecie, to mam przychodzić raz do roku robić USG jajników, bo tam też jest ryzyko... Tak więc mam to już w mózgu zapisane.
A te włókniaki to jak Ci wyszły? W sensie mammografia, USG?
Co nie zmienia faktu, że ustawienie kobiety hormonalnie do pionu to jest ciężka inżynieria... Facety mają lepiej [emoji16]
@agawid oby te guzki to była jakaś totalna pierdoła, daj znać jak będziesz coś wiedzieć [emoji8]
Mi gin powiedział, że po stymulacji, jak już maluch będzie na świecie, to mam przychodzić raz do roku robić USG jajników, bo tam też jest ryzyko... Tak więc mam to już w mózgu zapisane.
A te włókniaki to jak Ci wyszły? W sensie mammografia, USG?
Hej Kochana :-) jak się masz ? Co slychac ? Byłam wczoraj u lekarza i guzki faktycznie pierdola ;-) gruczolakowlokniak sobie rośnie ale jest łagodny. Do kontroli za 4 mies. To nasze wspaniałe leki takie owoce leczenia mają ...szkoda ze na razie tylko takie ;-)@MasterKa powiem Ci, że mi też kazdy lekarz mówił co innego, w końcu zaczęłam mieć to gdzieś, czy mam pcos, czy go nie mam, trafiłam do lekarza, który nie zajmował się akademickim gdybaniem, tylko wziął mnie w obroty i się udało.
Co nie zmienia faktu, że ustawienie kobiety hormonalnie do pionu to jest ciężka inżynieria... Facety mają lepiej [emoji16]
@agawid oby te guzki to była jakaś totalna pierdoła, daj znać jak będziesz coś wiedzieć [emoji8]
Mi gin powiedział, że po stymulacji, jak już maluch będzie na świecie, to mam przychodzić raz do roku robić USG jajników, bo tam też jest ryzyko... Tak więc mam to już w mózgu zapisane.
A te włókniaki to jak Ci wyszły? W sensie mammografia, USG?
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
To super, że to nic poważnego i tylko monitorować trzeba niestety, hormony pozostawiają na nas ślad.Hej Kochana :-) jak się masz ? Co slychac ? Byłam wczoraj u lekarza i guzki faktycznie pierdola ;-) gruczolakowlokniak sobie rośnie ale jest łagodny. Do kontroli za 4 mies. To nasze wspaniałe leki takie owoce leczenia mają ...szkoda ze na razie tylko takie ;-)
Dziękuję, u nas wszystko ok, za prawie miesiąc mam planowaną cesarkę, bo mały dalej dupką w dół, ale po długich staraniach nie jestem w stanie na to narzekać ani panikować
A u Ciebie owu samoistnie dalej występuje?
Coś się znów spierdaczylo. Zdarzyło się raz ze nie było miesiaczki przez ponad 2 miesiące. Wywołałam duphastonem i dodatkowo brałam czopki na usunięcie pecherzyka przetrwalego. Na usg na lewym jajniku coś zaległo. Oczyscilo sie i byl spokoj. W poprzednim cyklu miałam mega skurcz macicy. Wyladowalam na SOR ale w usg czysto,podstawowe badania są ok. Podobno to progesteron zaszalal. Teraz mam cykl stymulowany CLO. Zobaczymy czy rosną te jajka. Idę dziś na monitoring. Przestałam narzekać na swój los. Żyje normalnie. Wiem ze jest setki dziewczyn z gorsza sytuacja niż moja. Mam okres w miarę regularnie , leki dzialaja,czasem zaszczyci mnie owulacja naturalna, wyniki badań są ok, wykluczone wiele chorób. Daje sobie na wstrzymanie ;-)To super, że to nic poważnego i tylko monitorować trzeba niestety, hormony pozostawiają na nas ślad.
Dziękuję, u nas wszystko ok, za prawie miesiąc mam planowaną cesarkę, bo mały dalej dupką w dół, ale po długich staraniach nie jestem w stanie na to narzekać ani panikować
A u Ciebie owu samoistnie dalej występuje?
Trzymam kciuki za Ciebie i dziecko :-) jestem z Tobą od początku ciąży i jakoś tak przywiązalam się :-) juz niedługo będziemy świętować Twój -Wasz wielki dzień. Mam nadzieje ze zostaniesz tu i będziesz nam opowiadać jak to jest być mama, pochwalisz się foto Malucha i będziesz nas wspierać :-)To super, że to nic poważnego i tylko monitorować trzeba niestety, hormony pozostawiają na nas ślad.
Dziękuję, u nas wszystko ok, za prawie miesiąc mam planowaną cesarkę, bo mały dalej dupką w dół, ale po długich staraniach nie jestem w stanie na to narzekać ani panikować
A u Ciebie owu samoistnie dalej występuje?
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Hejka !
Ktoś po elektrokauteryzacji jajników chętnie podzieli się doświadczeniami? Ja jestem w trakcie pierwszego cyklu po, umieram z niecierpliwości przed testem bo mam wrażenie że tym razem coś z tego może być!
Odezwijcie się bo oszaleje !
Ktoś po elektrokauteryzacji jajników chętnie podzieli się doświadczeniami? Ja jestem w trakcie pierwszego cyklu po, umieram z niecierpliwości przed testem bo mam wrażenie że tym razem coś z tego może być!
Odezwijcie się bo oszaleje !
Badam się na wszelkie rzeczy. Co chwila wyszukuje co jeszcze zrobic. Kurcze i w większości badań zle wychodzi poziom progesteronu. Juz byłam pewna że to progesteron jest sponsorem problemu a tu niespodzianka. 3 mies po odstawieniu wszelkich leków okazało się ze wynik luks. Owulacja byla naturalna. Potem znów źle... kolejna rzecz to lekko podwyższone hormony męskie. Dosłownie kilka jednostek. Tsh 2.3 maks 2.6 a przytarczyce i reszta od tarczycy luks. Reszta badań hormonalnych bez zastrzeżeń. Droznosc obustronna, cukier norma, endometrioza wykluczona. Glowa ? Byłam u psychiatry i podobno jestem zdrowa ;-). Szukam i szukam. Juz mi teczka pęka od wyników. No cóż jestem unikatowa ach wyjątkowa ach i och@agawid no ciekawe co u Ciebie z tą owulacją, bo wygląda jakby organizm sam chciał zatrybić, ale coś mu przeszkadzało ...
Dziękujemy za kciuki, na pewno się przydadzą mam nadzieję, że każdej dziewczynie tutaj się uda i szczerze w to wierzę [emoji4]
reklama
Badam się na wszelkie rzeczy. Co chwila wyszukuje co jeszcze zrobic. Kurcze i w większości badań zle wychodzi poziom progesteronu. Juz byłam pewna że to progesteron jest sponsorem problemu a tu niespodzianka. 3 mies po odstawieniu wszelkich leków okazało się ze wynik luks. Owulacja byla naturalna. Potem znów źle... kolejna rzecz to lekko podwyższone hormony męskie. Dosłownie kilka jednostek. Tsh 2.3 maks 2.6 a przytarczyce i reszta od tarczycy luks. Reszta badań hormonalnych bez zastrzeżeń. Droznosc obustronna, cukier norma, endometrioza wykluczona. Glowa ? Byłam u psychiatry i podobno jestem zdrowa ;-). Szukam i szukam. Juz mi teczka pęka od wyników. No cóż jestem unikatowa ach wyjątkowa ach i och
Każda z Nas jest wyjątkowa na swój sposób . Gdybym nie podejrzewała co przechodzisz to napisałabym: poczekaj, samo przyjdzie ! (Tyle się tego nasłuchałam że już głowa pęka od tego). Może zerknąć na mniej związane z ginekologią rzeczy? Dieta, witaminki, więcej odpoczynku? Może ząbki? Grupa krwi? (Byłam bardzo zdziwiona jak o tym usłyszałam, a na to akurat niestety wpływu nie ma ;c )
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: