reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

Zytka, ja miałam w październiku ... tez się bałam bo nigdy mnie nie usypiali i nie „kroili”... u mnie to wyglądało tak: pierwszego dnia przyjęcie do szpitala, badania z krwi, obiadu nie jesz (ewentualnie można jakaś zupine) kolacji nie jesz, wodę pic do określonej godziny... generalnie można się zesrac z głodu [emoji12] wieczorem tabletka na uspokojenie i lepszy sen, rano 6 pobudka na lewatywke [emoji12]... koło południa przyszli po mnie, kazali się rozbierać do naga, pod kołdrę, głupi Jaś i jazda na sale. Podpinaja weflon, każą się przesiąść na fotel ginekologiczny (dla mnie odległość 2 metrów po głupim Jasiu wydawała się jak 200metrow) przywiązali mnie do fotela bandażem, maska na twarz, kabel do żyły, 3,2,1 śpisz. A potem już tylko słyszysz „budzimy się” przenoszą cię na łóżko, wyjazd na sale... bolał brzuch zaraz jak się obudziłam ale dostałam kilka kroplówek i było ok. 2 godziny po już łaziłam do łazienki sikać. Ale generalnie cały dzień i noc przespałam, na następny dzień do domu... brzuch pobolewal przez kilka dni, potem wszystko wraca do normy. Aha no i po zabiegu lekkie krwawienie co jest normalne. Trzy szwy które osobiście mąż mi wyjmował w tym jeden sam mi się rozwiązał, nic strasznego dasz rade !!!! [emoji2][emoji2][emoji2]
Dla mnie horror [emoji55]
Nigdy w szpitalu nie bylam wiec moze dlatego..

Tzn nigdy mi sie nic nie działo bym byla w szpitalu na dluzej
 
reklama
To sporo przeszłaś, życzę żeby w końcu się udało ! Właśnie tak się zastanawiam czy mogę mieć niedrożne jajowody - nie miałam zadnych zabiegów, poronień no ale kto wie co tam w środku się dzieje...
Ja mogę polecić laparoskopię od tej strony, że lekarz 1 miesiąc namawiał mnie na laparoskopię, w nastepnym miesiącu umówiłam się na zabieg za 2 miesiące, w ostatnim cyklu przed zabiegiem zaszłam w ciążę ;) ponoć zdarza się tak, organizm potrafi zaskakiwać. A przeżywałam wizję tego zabiegu strasznie... Nie cierpię szpitali, źle znoszę wizję krojenia, grzebania w ciele...

Trzymam kciuki! [emoji8]
 
Dzięki, jestem już zmobilizowana na kolejne podejście. Nie rozumiem tylko czemu to nie chce zadziałać. Co miesiąc jest pęcherzyk, ostatnio dwa - pękają a tu nic
 
Dziewczyny, jeśli rzeczywiście macie owulacje to może po prostu warto przestać o tym myśleć? Wylogować się z forum, zająć sie praca, spędzać aktywnie czas... jest piękna pogoda- po prostu się wyłączyć ...
Badanie nasienia w takim przypadku oczywiście obowiązkowe moim zdaniem
 
Masz zupełną racje, sama jestem na siebie zła. Zawsze, gdy przychodzi @ to jest takie kilkudniowe podłamanie psychiczne. Ja dodatkowo jeszcze pracuje z dziećmi, po które przychodzą mamy z maluchami w wózkach i to dobija człowieka. Wierze, że i do nas uśmiechnie się szczęście ;) W tym cyklu dodałam sobie jeszcze olej z wiesiołka - czytałam, że jest dobry.
 
Co slychac ? Byłam wczoraj u lekarza naprotechnologa. Mam bardzo dobre wrażenia i przekonanie ze będzie pomocne. Wreszcie ktoś zrobił ze mną porządny wywiad i zapisał leczenie indywidualne nie jak większość masowke
 
Bylam u endo-gin.
A wg niego pco nie ma. Jak chce dziecko to prywatna klinika.... co za palant, nie dziwię się że ma 2.5 gwiazdki na znanylekarz

Wysyła mnie na bjopsje piersi. W lewej mam jakieś 3 torbielki, które mogą nic nie znaczyć.
 
reklama
Może nie masz pcos ;-) prywatna klinika ach... jeździłam i to nie do jednej. Maszynka do robienia pieniędzy. Szkoda nerwów
 
Do góry