Witajcie,
Moniaa_ mam podobny problem z Sonia, ale ona nigdzie nie chce spac, zakazdym razem wstaje. Tak wiec za dnia narazie spi w wozku, a wieczorem naszczescie wie, ze ma isc spac i praktycznie sama zasypia. Martwilam sie troche o te przepuklinke, ale jak wszystko wzglednie dobrze, to od poniedzialku koniec wozenia - zasypia w lozeczku - juz to widze... wymiekne po 15 min :/
Moniaa_ mam podobny problem z Sonia, ale ona nigdzie nie chce spac, zakazdym razem wstaje. Tak wiec za dnia narazie spi w wozku, a wieczorem naszczescie wie, ze ma isc spac i praktycznie sama zasypia. Martwilam sie troche o te przepuklinke, ale jak wszystko wzglednie dobrze, to od poniedzialku koniec wozenia - zasypia w lozeczku - juz to widze... wymiekne po 15 min :/