Październikowe skarby :)

[Rondzia]

Sluzbowa zostawilam, prywatna nosze przy piersi i nikt do mnie nie dzwoni.
Odezwe sie wieczorkiem poopowiadac ci jaka mamy zajebista pogode jak ty siedziesz w robocie. I tak jeszcz dwa tygodnie.....

Pozdrowienia dla reszty. My dostepni rozwniez weekendowo chociaz jeszcze nie wiadomo czy Michas bedzie w przedszkolu czy nie.

Pozdrawiam
Monika

 

[Anka.G]

Monika..................nie mów że się w kadr nie mieścisz tylko poprostu jesteś nadwornym fotografem:-)
My jutro hulamy na weselu.Jak zrobimy jakieś foty to pokaże:-)
Bajo!

 

[Anka.G]

Siemanko kobitki...ale cisza tu zapdała.
Dzisiaj o 4.10 moja siostrzyczka wydałam na świat piękna córeczkę.
Jest słodziutka 2.950 i 53 cm.:-)

 

[magdaw.]

Ja tak na chwilę ... Mam nadal gości Pogoda dopisuje więc ciągle na dworku i nad wodą .
Widziałam zdjęcia Wszystkie dzieciaki słodziuchne , a jakie wieeelkieeee
Pozdrawiam , M

 

[Anka.G]

Witajciekochane .........chwile przed Magdą pisałam radosną nowinę.....Tą radość zabija dziś w mym serce ból jakiego nigdy nie czułam.
Moja MAMA dziś zamknęła oczka i przeszła na drugi świat.Jak mówi moja siostra dała nam Hanię........Nie potrafie sięodznaleźć...tu krzyczczę MAMO KOCHAM CIĘ i JESTEŚ W MYM SERCU NA ZWSZE!Ania....Damianek pytający............
Jak mówią kochajcię ludzi...bo potem będzie za poźno

 

[Rondzia]

Ania strasznie mi przykro. Trzymaj sie jakos

 

[magdaw.]

Miłość jest skrzydłem,
które Bóg dał człowiekowi,
aby ten mógł wzlecieć do Niego


Nie znam słów, które mogłyby Ci umniejszyć cierpień. Musisz być silna dla tych którzy żyją i Cię kochają.
Całym sercem łącze sie z Tobą.
Przyjmij moje kondolencje .
Magda

 

[sandros]

Witam,

Ania - nie wiem jak się czujesz, ani za bardzo co napisać. Bardzo mi przykro. Trzymaj się jakoś.

 

[Anka.G]

Dziękuję, nie umiem sie jeszcze z tym pogodzić.........chodze i ryczę przypominając sobie chwile spędzone razem....We wtorek pogrzeb....nie wiem......
jak dalej zyc.....Może mama jest właśnie Hanią.....Mamusia wyczekała ją do oststniego dnia ,siostra miała termin na 17. Hania urodziła sie 4.10 Mama przeszła na drugi świat 4.30
Życie za życie.

 

[magdaw.]

Przykre jest to co napisze..ale nigdy nie pogodzisz się ze śmiercią mamy !
Powoli będziesz oswajać sie z bólem po Jej stacie, jednak jeszcze nie teraz, później ,stopniowo ....chociaz ból niestety nie mija tylko czlowiek jakos uczy sie z nim żyć , ale z autopsji wiem ,że nie chcę nie czuć kucia w sercu na myśl o moim tacie , bo to znaczy , że zawsze będziemy kochać swoich Rodziców
Jestem z Tobą...