reklama
dziewczyny znów śliczne zakupy
co do mat karuzel to ja karuzele i leżaczek kupię po porodzie już a matę sprezentuję małemu na Mikołaja
ja póki co muszę pokupować mojej Wiki wyprawkę do szkoły a dla małego zostało mi dokupić kosmetyki i przybory do pielęgnacji wanienkę i stojak na nia czapeczki parę sztuk body jeden komplet do szpitala termometr do ucha aspirator do nosa i pampersy i majtki siatkowe dla mnie ale czekam jak na zbawienie aż nadejdzie 10 bo kasy brak:-(
co do mat karuzel to ja karuzele i leżaczek kupię po porodzie już a matę sprezentuję małemu na Mikołaja
ja póki co muszę pokupować mojej Wiki wyprawkę do szkoły a dla małego zostało mi dokupić kosmetyki i przybory do pielęgnacji wanienkę i stojak na nia czapeczki parę sztuk body jeden komplet do szpitala termometr do ucha aspirator do nosa i pampersy i majtki siatkowe dla mnie ale czekam jak na zbawienie aż nadejdzie 10 bo kasy brak:-(
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
Ja o tym samym myślałam, że sporo rzeczy będzie można kupić jako prezenty gwiazdkowe :-) Zresztą u nas mamy sporo takich po Olusiu, jak karuzela, mata edukacyjna czy bujaweczka, ale jak zawsze jeszcze coś się na pewno znajdzie.
A co do pieluszek to ja zabrałam do szpitala całą mała paczkę Pampersów, a teraz nie wiem wiadomo wszystkiego się nie zużyje, ale szczerze to jeszcze nie myślałam o tym i może nie potrzebnie taszczyłam całą paczkę. Ale z tego co pamiętam to dziewczyny co leżały ze mną na sali tak samo miały całe te małe paczuszki.
A co do pieluszek to ja zabrałam do szpitala całą mała paczkę Pampersów, a teraz nie wiem wiadomo wszystkiego się nie zużyje, ale szczerze to jeszcze nie myślałam o tym i może nie potrzebnie taszczyłam całą paczkę. Ale z tego co pamiętam to dziewczyny co leżały ze mną na sali tak samo miały całe te małe paczuszki.
Paczkę pieluch wydaje mi się trzeba mieć. Wiadomo można coś dokupić w trakcie pobytu w szpitalu. A i wszystko zależy ile czasu w szpitalu spędzimy, co miasto i jaki rodzaj porodu to obyczaj. A i jak się żółtaczka wkradnie u dziecka to trzeba pewnie dłużej poleżeć...no i podkładów tych bella dla siebie trzeba sporo...tzn. moja siostra miała paczkę i jej nie starczyło, donosiliśmy jej jeszcze dwie, mimo że była w szpitalu tylko 3 doby bo miała spore te upławy poporodowe. Mi się wydaje, że lepiej mieć czegoś więcej niż mniej. Wiadomo, w dzień nam ktoś coś doniesie, gorzej jak coś się skończy w nocy
.

Mama-1222
Wdrożona(y)
Mi też się wydaje , że taka mała paczuszka pieluch wystarczy. U nas dopiero na drugi dzień wołają pieluchy i husteczki. Ja miałam pieluchy luzem bo łatwiej rozłożyć w torbie. 2-3 szt zawsze musiały leżeć w tym wózeczku do przewożenia dzieci.
Jak się wychodziło to i tak pieluchy które zostały to pielęgniarki chyba zabierały. Więc jakbym dała paczke to pewnie już bym paczki nie odzyskałą. A nie wszytskie dziewczyny miały pieluchy bo np nie wiedziały, że trzeba a nie miał im kto donieść. Albo doniósł póżno.
Właściewie to myślę że jakby się ktoś uparł i nie przyniósł pieluch to i tak szpital dałby swoje.
Ze szpitala też wychodziłam w dzinsach ciążowych i jakiejś koszulce. Mąż mi doniósł na wyjście bo jak szłam rodzić to był skwar, a na wyjście chyba 15st. Brzuszek miałam spory tak ok. 5 mc.
Ja pakuję torbę podróżną tylko dla siebie bo dla dziecka nic nie potrzebuje. Dopiero na wyjście. Nawet podpaski mi K donosił bo one sporo miejsca zajmują i bym chyba nie zmieściła się ze wszytskim. U nas trzeba mieć jeszcze kubek i sztućce.
Jak się wychodziło to i tak pieluchy które zostały to pielęgniarki chyba zabierały. Więc jakbym dała paczke to pewnie już bym paczki nie odzyskałą. A nie wszytskie dziewczyny miały pieluchy bo np nie wiedziały, że trzeba a nie miał im kto donieść. Albo doniósł póżno.
Właściewie to myślę że jakby się ktoś uparł i nie przyniósł pieluch to i tak szpital dałby swoje.
Ze szpitala też wychodziłam w dzinsach ciążowych i jakiejś koszulce. Mąż mi doniósł na wyjście bo jak szłam rodzić to był skwar, a na wyjście chyba 15st. Brzuszek miałam spory tak ok. 5 mc.
Ja pakuję torbę podróżną tylko dla siebie bo dla dziecka nic nie potrzebuje. Dopiero na wyjście. Nawet podpaski mi K donosił bo one sporo miejsca zajmują i bym chyba nie zmieściła się ze wszytskim. U nas trzeba mieć jeszcze kubek i sztućce.
azorek84
mama Amelii 2009
ja karuzele i mate zostawiam walsnie na 3 miesiac czyli na grudzien bo dziecko i tak nie bedzie zbytnio zainteresowane wczesniej;-) do szpitala biore pake pampkow wiec tez jakies tam 27 sztuk czy 32 juz nie pamietam ile tam jest
podklady poporodowe w sensie tej ksiazki telefonicznej co sie nosi...nie biore bo u nas daja:-)
misza i chyba chodzi ci nie o uplawy tylko krwawienie
polog trwa nawet 6 tyg zalezy od kobitki i organizmu wiec niektore z nas i karton caly beda potrzebowac
ja akurat polog mialam 15 dni ale zaraz po tym dostalam miesiaczke jakos 3 dni pozniej i niestety dostalam krwotoku:-(

misza i chyba chodzi ci nie o uplawy tylko krwawienie


azorek84
mama Amelii 2009
sonkaa no ja sobie tez walsnie uswiadomilam ze to juz co raz blizej
wiem ze wiekszosc mam juz gotowe zrobione poprane poprasowane i torbe dla pewnosci ogarne dzisiaj zebym miala juz wszystko porobione. ew dopisze czego mi jeszcze brakuje i zaczne uzupelniac braki
na koniec tylko smoczki do butli ze dwa kupie i puche mleka bo tym razem nie bede taka durnowata i sie zabezpiecze na kazda ewentualnosc zeby nie bylo jak ostatnio ze maz po 4 rano zasuwal do calodobowego marketu po mleko dla dziecka i laktator dla mnie
tak na dobra sprawe jeszcze jakies max 5 tyg i wtedy w kazdej chwili bede sie sypac to kto wie....i chce namowic polozna na kolejnej wizycie zeby zerknela na moje podwozie bo tu nie sprawdza sie wogole szyjki :/ chyba ze na konsultacji w szpitalu mi sprawdza



tak na dobra sprawe jeszcze jakies max 5 tyg i wtedy w kazdej chwili bede sie sypac to kto wie....i chce namowic polozna na kolejnej wizycie zeby zerknela na moje podwozie bo tu nie sprawdza sie wogole szyjki :/ chyba ze na konsultacji w szpitalu mi sprawdza
reklama
aguga06
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2012
- Postów
- 1 360
Ja właśnie dzisiaj otworzyłam paczkę pampersów i połowe schowałam do szuflady,a połowę ,czyli 27 pampersów zapakuję później do torby szpitalnej ,wezmę może jeszcze z 5szt dady aby od razu tam wypróbować je. W razie czego mąż mi dowiezie.Ze starszakiem wzięłam całą paczkę i nie potrzebnie bo leżeliśmy tylko 2dni,a po co to tachać ze sobą.Podkładów bella biorę 2opakowania,w domu pewnie przejdę na podpaski jak poprzednio.karuzela misiowa jest super
ja czekam na biustonosze z Alles (chyba erde je tu chwaliła) i skusiłam się na ich koszulę, zobaczymy co to będzie
dziewczyny ile "pampersów" bierzecie do szpitala?
Ja sie już czuję bardziej wyluzowana bo torba moja stoi w szafie spakowana ,a wieczorkiem wezmę sie za mniejszą torbę dla dzidzi i mogę już być spokojna.Zwłaszcza,że właśnie czas tak leci szybko
Podziel się: