Krak wg Twojej odpowiedzi na temat baby shower naprawdę brzmi to fajnie! poczekam aż mi przyjaciółka wróci do Warszawy i pomyślę czy nie zorganizować.
co do tych ochraniaczy zgadzam się z Krak w 200%, ale nie potępiam nikogo za inne zdanie. po prostu dla mnie zakładanie czegoś potencjalnie niebezpiecznego dla mojego dziecka tylko dlatego, że jest ładne jest po prostu głupie. tak oczywiście wiem, że miliony dzieciaczków ma takie ochraniacze, w tym nasze dzieci, dzieci znajomych itd. i nic się nie dzieje, ale dla mnie wystarczającym powodem żeby sobie darować jest to, że pięciorgu dzieci na ten milion stanie się przez to krzywda. oczywiście, że krzywda może się stać też w wanience, wózku czy na moich rękach, wszystko się zdarza, ale zamierzam zminimalizować ryzyko do minimum, dlatego właśnie moja Marianka nie będzie miała w łóżeczku ochraniacza, baldachimu, poduszki, kołderki, ani maskotek. będzie ona i śpiworek, albo kocyk wetknięty pod materacyk żeby się pod niego nie wczołgała. kiedy/ jeśli zacznie robić sobie krzywdę o szczebelki wtedy zastanowię się nad rozwiązaniem, ale nie wierzę żeby noworodek miał taką moc żeby groźnie uderzyć się w łóżeczko, a nosek może w ochraniacz wsadzić, tak jak pisała ta mama na wątku o ochraniaczach. dziewczynka ma 5 tygodni i jakoś się przekręciła. co do cyrkulacji w gondolach czy krytych kołyskach sprawa dla mnie jest prosta. gondola nie jest do spania w nocy tylko do spacerów, na szkole rodzenia wmawiali nam żeby nie zostawiać dziecka w wózku bez opieki. krytej kołyski bym po prostu nie kupiła ze względu właśnie na cyrkulację powietrza. mam co prawda kosz mojżesza, ale ma pełnić rolę przechowywacza malucha w pokoju dziennym i ew. raz czy dwa łóżeczka turystycznego u babci. na co dzień bym się nie zdecydowała na to, żeby Marianka w nim spała.
zaznaczam, że to jest tylko moje zdanie i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.;-)
kombinezon kupiłam na 62 o taki (zdjęcie "kradzione" z internetu, ale nie miałam siły robić"). bardziej jesienny niż zimowy, ale jak będę wiedzieć jaki rozmiar to dokupię zimowy.
w mothercare nabyłam dziś swoje pierwsze spodnie ciążowe (30zł) i dwa biustonosze do karmienia w rozmiarze DD (49zł za komplet- czarny i biały), które zamierzam już nosić, bo inne są za małe, a te są super wygodne i zmieszczą mi się tam wkładki laktacyjne, które z powodu męczącej mnie siary są koniecznością.
co do tych ochraniaczy zgadzam się z Krak w 200%, ale nie potępiam nikogo za inne zdanie. po prostu dla mnie zakładanie czegoś potencjalnie niebezpiecznego dla mojego dziecka tylko dlatego, że jest ładne jest po prostu głupie. tak oczywiście wiem, że miliony dzieciaczków ma takie ochraniacze, w tym nasze dzieci, dzieci znajomych itd. i nic się nie dzieje, ale dla mnie wystarczającym powodem żeby sobie darować jest to, że pięciorgu dzieci na ten milion stanie się przez to krzywda. oczywiście, że krzywda może się stać też w wanience, wózku czy na moich rękach, wszystko się zdarza, ale zamierzam zminimalizować ryzyko do minimum, dlatego właśnie moja Marianka nie będzie miała w łóżeczku ochraniacza, baldachimu, poduszki, kołderki, ani maskotek. będzie ona i śpiworek, albo kocyk wetknięty pod materacyk żeby się pod niego nie wczołgała. kiedy/ jeśli zacznie robić sobie krzywdę o szczebelki wtedy zastanowię się nad rozwiązaniem, ale nie wierzę żeby noworodek miał taką moc żeby groźnie uderzyć się w łóżeczko, a nosek może w ochraniacz wsadzić, tak jak pisała ta mama na wątku o ochraniaczach. dziewczynka ma 5 tygodni i jakoś się przekręciła. co do cyrkulacji w gondolach czy krytych kołyskach sprawa dla mnie jest prosta. gondola nie jest do spania w nocy tylko do spacerów, na szkole rodzenia wmawiali nam żeby nie zostawiać dziecka w wózku bez opieki. krytej kołyski bym po prostu nie kupiła ze względu właśnie na cyrkulację powietrza. mam co prawda kosz mojżesza, ale ma pełnić rolę przechowywacza malucha w pokoju dziennym i ew. raz czy dwa łóżeczka turystycznego u babci. na co dzień bym się nie zdecydowała na to, żeby Marianka w nim spała.
zaznaczam, że to jest tylko moje zdanie i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.;-)
kombinezon kupiłam na 62 o taki (zdjęcie "kradzione" z internetu, ale nie miałam siły robić"). bardziej jesienny niż zimowy, ale jak będę wiedzieć jaki rozmiar to dokupię zimowy.
w mothercare nabyłam dziś swoje pierwsze spodnie ciążowe (30zł) i dwa biustonosze do karmienia w rozmiarze DD (49zł za komplet- czarny i biały), które zamierzam już nosić, bo inne są za małe, a te są super wygodne i zmieszczą mi się tam wkładki laktacyjne, które z powodu męczącej mnie siary są koniecznością.