Październikowe mamy na zakupach

[sonkaa]

my z kolei całą rodzina jesteśmy zimnolubni, w nocy mamy ok.18 stopni zimą, w dzień max.20-21, powyżej tej temperatury dostajemy wypieków :-) , mam nadzieję, że Michaś się wstrzeli w rodzinkę, a temperatury na noworodkowym też się boję :-)


azorek - pajacyk z misiem - cudny :-)

 

[Mamba_2008]

A jestem zadowolona bo mój mąż wybrał pościel dla juniora Fajnie, że się tak zaangażował, a ja wrzucam fotkę wybranej pościeliZobacz załącznik 484593

 

[arwen]

fajna

 

[mimii]

Aaaa tak sobie popatrzyłam i jak zawsze same cudeńka :-):-):-)

 

[emotion_sickness]

Ponoć 21 stopni to jest najlepiej dla dziecka ale mój to był zmarźluch i lubił być wtedy cieplutko opatulony.
Poduszki w zestawach są raczej cieńkie wiec uzywaliśmy do czasu az młoda zachciała spać na brzuchu. Wtedy poduszki się pozbyliśmy.

Ja slyszalam znowu ze dla dziecka najlepiej jest 18-20 temp

Ja lubie chlodno, ogolnie jest teraz u nas w domu ok 21 stopnii [nic z tym nie zrobie]
ale ja spie w majtkach i to ledwo zakryta przescieradlem [cesciowo] a maz potrafi w spodniach i dlugiej koszulce spac a do tego patulic sie koldra .. Jak temp spada do ok 20 [niedajboze nizej] to jeszcze bluze zaklada i kaptur

Mam nadzieje ze corka sie na mnie poda Bo jak nie to sie roztopie kiedys w tymdomu

 

[Kaka82]

Dla mnie ciutke powyzej 21 jest ok. To jeszcze zależy czy się siedzi i oglada tv czy np sprząta, bo wiadomo ze jak ruch to cieplej. Pamiętam ze mloda miała wiecznie zimne ręce ale położna mówiła, ze sprawdza sie po karku czy komus ciepło czy nie, a nie po rączkach. myślę, że u nas tez był taki szok termiczny. W szpitalu pociłam się w koszuli nocnej na krótki rękaw, a w domu jednak praiwe 10 stopni mniej.

ŚŁiczna posciel.

 

[jutrzenka]

co do temperatury w domu to z tego co ja czytalam to 21-22 to max. W nocy wrecz zalecaja 18-20 bo w takiej temperaturze sie lepiej i zdrowiej spi
U nas na programatorze ktory jest ustawiony na holu obok naszej sypialni na ktorym nie ma kaloryfera jest ustawione wlasnie 21. Ile jest w calym domu nigdy nie mierzylam, tak raczej komfortowo.
Tylko zalezy co kto lubi, ja w zime siedze w leginsach czy spodniach dresowych i bluzce z dlugim rekawem a moj R chodzi w slipkach . I mi i jemu jest cieplo .

Ale jak zapalimy w kominku i cieplo pojdzie do gory i podniesie temperature na programatorze to wylacza sie piec i wtedy w sypialni robi sie chlodno jak idziemy spac bo kaloryfery stygna. I wtedy ja najbardziej lubie spac. I tak jestem pod cholda a powietrze nie jest suche

z kolei jak chodzilismy w zime do R brata, fakt ze taki domek 60m mieli (juz sprzedali i sei buduja) to u nich zawsze az sie kaloryfery gotowaly. Ja lubie cieplo ale tam to myslalam ze zdechne zawsze.

dlatego ja najbardziej lubie jak na dole jest cieplo od kominka a sypilania sie wychladza jak idziemy spac. W nocy juz sie piec zalącza wiec temperatura sie wyrównuje sie czesto spie odkryta.

tu jest dobrze opisane
Zimno, ciepło, gorąco! - Zdrowie dziecka - Niemowlę - BabyOnline.pl
i tu
Niemowlę: Ciepło, zimno - Pielęgnacja- Rodzice.pl
Niemowlę: Ciepło, zimno - Pielęgnacja- Rodzice.pl

 

[Mallinowa_Paula]

Mamba śliczna pościel.

My też mamy programator na dzień nastawiony na 21st. W nocy 19. Jest akurat :-)

 

[Mama-1222]

przeciez dziecko i tak jest ubrane w body i śpiochy albo pajaca i jeszcze przykryte.
Ja mam w nocy ustawione na 18 w dzien na 22 ale wszysycy chodzimy na krótki rękaw.
U znajomych jak jesteśmy to też roztopić się można a im u nas zimno.

U nas w szpitalu też niestety gorąco. Szlafroka chyba wcale nie użyłam.

Dziecko i tak tylko tyle co w foteliku przenieść do samochodu i z samochodu do domu.

Ja kupiłam pajacyk polarowy na wyjście. I mam 2 kurteczki grubsze welurowe jakby było zimno na spacerki. ( zakupiona na allegro za 1 zł) .Kombinezon gruby tylko na zimę.

Jak wychodziłąm z Wojtkiem to był chyba 01.09 i było bardzo zimno na dworze wtedy. Na spacer sama uboierałam koszulke na długi rękaw, polara i na to kurtkę lub katanę. A ze szpitala wychodziliśmy w kaftaniku, śpiochach , skarpetach i bluzeczce. Przykryty kocem . W fotelik go zapakowaliśmy, budka postawiona to nie ma przeciez problemu.

CHociaż kuzynka jak wychodziłą w zeszłym roku w październiku ok 20 to mi mówiła że ona gruby kombinezon ubierała.

 

[Mamba_2008]

Ja nawet nie wiem jaka jest u mnie temperatura, ale raczej nie za wysoka. W lecie jak są upały to roztopić się można bo ściany na 8 pietrze się mega nagrzewają i oddają ciepło. A w zimie znowu strasznie się wychładza i ja chodze naubierana a mój mąz w koszulce z krótkim rękawem. Nie wiem jak to będzie jak maluch się pojawi, ale nie zamierzam nagrzewać mieszkania do jakiś niebotycznych temperatur