malinova paula - żadna ze mnie jeszcze doświadczona matka, ale ciotka spacerowiczka jak najbardziej:-) przeszłam z moimi siostrzeńcami setki kilometrów i od zawsze wiedziałam że jak kiedyś będę mama i będę kupowała wózek to tylko z przekładną rączką. Chodzi mi przede wszystkim o "wiatry niespokojne" czy jakoś szczególnie drażniące słonko, oczywiście można zamontować parasol i kombinować tak by wprost na dziecko słonko nie jarało, lub przekryć czymś przed wiatrem, ale ja wychodzę z założenia ze po co kombinować, kiedy jeden ruch i przełożenie rączki może życie uprościć i spacerek umilić;-)poza tym sadze że są momenty gdy warto mieć swoją pociechę na oku no ale jest to tylko moje zdanie:-)
I właśnie o tym cały czas mówiłam hehehe uważam tak samo tylko faktycznie ciężko dostać skrętne koła i przekładaną rączkę w jednym
Jutrzenka te wózki co pokazałas z allegro są bombowe i tanie chyba się na któryś model skuszę bo większość ma właśnie przekładaną rączkę ale zaś koła nieskrętne już nie wiem co bardziej przydatne koła skrętne czy ta rączka ale wózki fajne nawet małżowi się spodobały