jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
dziewczyny a dajcie jakies linki do tych wozkach z przekladana raczka bo jestem tych kol ciekawa, bo jesli po przelozeniu trzeba zablokowac na stale i te mniejsze sa z tylu to nie jestem w stanie uwierzyc ze to jest wygodne.
Sprobujcie pchac wozek na odblokowanych kolach i róbcie niby skrety w miejscu tak jak sie to czesto robi na miescie czy w sklepie a potem po zablokowaniu kol. Wierzcie mi na slowo ze szlag Was trafi bo te kola obrotowe z przodu to jest mistrostwo swiata i prowadzenie wozka na pompowanych kolach, nawet wazacego ponad 15kilo to przyjemnosc.
Ja swoim manewrowalam jedna reka czesto druga trzymajac komorke i gadajac na spacerze
Musa ja mieszkam na obrzezach miasta i wierz mi nasz wozek tez setki kilometrow zrobil i ze mna i z R bo my cale lato chodzilismy na spacery wozkiem i nie tylko jak byla pogoda. I moim zdaniem parasolka sie przydaje bo to co mowicie z ta raczka to sie sprawdza jesli jedziesz pod slonce. A czesto na spacerze idac np dlugo w jedna strone i slonce swieci z jednego badz drugiego boku to juz Ci to nic nie da, dobrze wtedy jest z boku zaslonic parasolke
Sonka super. To czekamy jeszcze na zapelnienie regału.
My pokoj dla juniora (chyba bedzie Szymek bo kuba ciagle to mowi) zrobimy moze w przyszlym roku. Pokoj dla nie go jest w stanie surowym hehe. Tzn zaciagniety gipsem do przytarcia i beton na podlodze. My mamy dosc spore pokoje dla dzieci na gorze i koszt zrobienia jest tez duzy. W tym roku robilismy pokoj Kubie od poczatku do konca, tzn lacznie z meblami, posciela, miejscem do zabawy i nauki bo ma juz biurko, pudelkami na zabawki, telewizorem i ladnych pare tysiecy to kosztowalo i splukalismy sie do konca z wolnych srodkow.
Licze na to ze w przyszlym roku sie uda. Pracujemy panstwowo oboje wiec 13 u R bedzie i mundurowka bo on mundurowy. Moja 13 niestety przejdzie kolo nosa bo nie przepracuje min. 180 dni w roku ale coz, moze nie na wszystko ale na cos wystarczy to wtedy bede pokazywac raj mojego mlodszego synka
Sprobujcie pchac wozek na odblokowanych kolach i róbcie niby skrety w miejscu tak jak sie to czesto robi na miescie czy w sklepie a potem po zablokowaniu kol. Wierzcie mi na slowo ze szlag Was trafi bo te kola obrotowe z przodu to jest mistrostwo swiata i prowadzenie wozka na pompowanych kolach, nawet wazacego ponad 15kilo to przyjemnosc.
Ja swoim manewrowalam jedna reka czesto druga trzymajac komorke i gadajac na spacerze
Musa ja mieszkam na obrzezach miasta i wierz mi nasz wozek tez setki kilometrow zrobil i ze mna i z R bo my cale lato chodzilismy na spacery wozkiem i nie tylko jak byla pogoda. I moim zdaniem parasolka sie przydaje bo to co mowicie z ta raczka to sie sprawdza jesli jedziesz pod slonce. A czesto na spacerze idac np dlugo w jedna strone i slonce swieci z jednego badz drugiego boku to juz Ci to nic nie da, dobrze wtedy jest z boku zaslonic parasolke
Sonka super. To czekamy jeszcze na zapelnienie regału.
My pokoj dla juniora (chyba bedzie Szymek bo kuba ciagle to mowi) zrobimy moze w przyszlym roku. Pokoj dla nie go jest w stanie surowym hehe. Tzn zaciagniety gipsem do przytarcia i beton na podlodze. My mamy dosc spore pokoje dla dzieci na gorze i koszt zrobienia jest tez duzy. W tym roku robilismy pokoj Kubie od poczatku do konca, tzn lacznie z meblami, posciela, miejscem do zabawy i nauki bo ma juz biurko, pudelkami na zabawki, telewizorem i ladnych pare tysiecy to kosztowalo i splukalismy sie do konca z wolnych srodkow.
Licze na to ze w przyszlym roku sie uda. Pracujemy panstwowo oboje wiec 13 u R bedzie i mundurowka bo on mundurowy. Moja 13 niestety przejdzie kolo nosa bo nie przepracuje min. 180 dni w roku ale coz, moze nie na wszystko ale na cos wystarczy to wtedy bede pokazywac raj mojego mlodszego synka
Ostatnia edycja: