reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022


Plamienia ustały, biorę nadal ten duphaston i magnez,ale zostało mi go na 6dni i nie powiedział jak mam odstawiać. Jutro oddam mocz na dwa sposoby jedno jak zawsze a drugie z tym zatkaniem dojścia z pochwy. Zobaczymy co wyjdzie.
Się pochwaliłam dwa dni nie miałam a teraz poszłam i skrzepik ale nadal z oczyszczania. Więcej dziś podchodziłam i widocznie gdzieś coś jeszcze zalega 🤦😔
 
reklama
Tak mój gin na samym początku ciąży powiedział, że mam chodzić spokojnie do pracy bo jak zejdę na zwolnienie to głupoty będę czytała w internecie, myślę, że coś w tym musi być 🙈a jak wyjechał i zaczęły mi stopy puchnąć, poszłam do rodzinnej to od razu zatrucie ciążowe, od razu Pani powinna iść na zwolnienie już, a mój gin w ogóle odwrotnie zawsze mówi, że ciąża rządzi się swoimi prawami 😅
Zależy jaką się ma pracę, choć zapytał ?
 
Dziewczyny, a jak czesto i mocno wasze malenstwa szaleja w brzuchu?
Ja jak w czwartek poczulam i zauwazylam pierwsze delikatne ruchy tak od tamtej pory mam wrazenie, ze fasolka z dnia na dzien daje coraz lepsze popisy. Ona chyba bedzie jakas akrobatka bo niedosc, ze czuje ja praktycznie caly dzien to jak po jedzeniu czy czyms slodkim sie odpali to fikolki robi od lewej do prawej😂
Wszyscy mi mówili, że na początku lekkie smyranko... ja tak miałam może ze trzy dni, potem już się zaczęła ostra jazda. Czasem mam wrażenie że nie czuje pojedynczych ruchów, tylko młoda się tak pręży, że mam wrażenie że mi cała macica twardnieje. Też tak macie?
Na początku się tego bałam, ale teraz czuje to raz bardziej z jednego boku, raz z drugiego, więc to nie tak, że cała macica się napręża. Tak mi się przynajmniej wydaje 🙉
 
Wszyscy mi mówili, że na początku lekkie smyranko... ja tak miałam może ze trzy dni, potem już się zaczęła ostra jazda. Czasem mam wrażenie że nie czuje pojedynczych ruchów, tylko młoda się tak pręży, że mam wrażenie że mi cała macica twardnieje. Też tak macie?
Na początku się tego bałam, ale teraz czuje to raz bardziej z jednego boku, raz z drugiego, więc to nie tak, że cała macica się napręża. Tak mi się przynajmniej wydaje 🙉
Ja tez odczuwam to wlasnie jak takie rozpieranie, jakby modej tam ciasno bylo. Raz trwa dluzej, raz krocej, ale oprocz takich pojedynczych uderzen czuje czasem taki jeden wiekszy..ucisk? Nie wiem jak to nazwac. Wyobrazam to sobie tak jakby sie zwinela w kulke i mi tylek na zewnatrz brzucha chciala wypchnac🤣
 
A ja mam pytanie z innej beczki:) czy Wasi partnerzy "angażują" się w np. w kompletowaniu
wyprawki, pomagają wam, w ciąży.
 
A ja mam pytanie z innej beczki:) czy Wasi partnerzy "angażują" się w np. w kompletowaniu
wyprawki, pomagają wam, w ciąży.
Pozwole sobie odpisać mimo, że nie będę pazdziernikowa a czerwcowa mama :)
Mój mąż nie angazowal sie w wyprawkę ani nic, ale za to woził i wozi mnie wciąż na wizyty u lekarza, spelnia moje zachcianki (zdarzają się ze musze zjesc loda z m'c Donalda i jedzie po niego 😅). Masuje mnie jak coś mnie boli, ogólnie jest bardzo pomocny jesli chodzi o mnie. Ale o wyprawkę itp. to stwierdzil, ze ja mam sama to ogarnac, a on albo zlozy albo zalatwi pomoc. Lozeczko zlozyl sam, posprzątaliśmy razem, ale prasowanie itp zostawił mnie. :) Zakupy i cięższe obowiązki przejął na siebie, a lżejsze ja :) W połowie ciazy nie moglam za duzo chodzic więc on robil obiady, chodzil dwa razy na spacery z psem. :) taka pomoc doceniam bardzo! ;)
 
A ja mam pytanie z innej beczki:) czy Wasi partnerzy "angażują" się w np. w kompletowaniu
wyprawki, pomagają wam, w ciąży.
Mój jak na razie nie wykazuje większego zainteresowania tymi tamatami, ale jeszcze nie zaczęliśmy z wyprawką. Ogólnie miałam wszystko dostać od siostry i szwagierki, ale.... szwagierka w marcu oddala wszystko po 3 dzieci jakimś Ukrainkom (w tym wózek cybex, łóżeczko, foteliki samochodowe), ja w marcu jeszcze ciąży nie oglaszalam po doświadczeniach poprzednich poronień i ona stwierdziła, że chyba odpuściliśmy. A moja siostra właśnie potwierdziła, że sama jest w ciąży z drugim dzieckiem, więc muszę kupić wszyściusieńko i trochę mnie to przytłacza. Dodatkowo jeszcze nie mam balustrad przy schodach a dom piętrowy, wykonawcy mówią 8 tyg oczekiwania. Nie wiem jak będę z tych schodów w 7/8 miesiącu z brzuchem schodzić....do 9 się może doczekam. A mój mąż twierdzi, że jeszcze tylee czasu. A tu już 6 miesiąc puka do drzwi, bo ja mam termin 3/6.10
 
Ostatnia edycja:
A aporpow tygodni i miesięcy. Czemu te dwie apki po wpisaniu tych samych danych pokazują co innego? Pierwsza to ciąża plus od Avent a druga pregna life
 

Załączniki

  • Screenshot_20220531-061544_Pregnancy+.jpg
    Screenshot_20220531-061544_Pregnancy+.jpg
    224,4 KB · Wyświetleń: 34
  • Screenshot_20220531-061510_Preglife.jpg
    Screenshot_20220531-061510_Preglife.jpg
    201,8 KB · Wyświetleń: 40
Bo ktoś coś źle zaprogramował ;) Mnie najbardziej dziwi, że moja gin mówi z papierowego kalendarza, że mam termin 1 października, bo najwyraźniej uważa, że jak OM było w piątek, to PTP też w piątek po skonczonych 40 tyg. A jej aparat USG z OM wyznacza 30 wrzesnia, czyli dokładnie w dniu gdy upływa czterdziesty tydzień (w czwartek). I ona nie dostosowuje swojego liczenia w kalendarzu. Mój poprzedni gin miał papierowe kółeczko i jego kółeczko zgadzało się z jego komputerem. Osobiście mi to wisi, z pierwszych USG i tak wychodziło jeszcze kilka dni różnicy.
 
reklama
Do góry