reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

Na razie chyba przewaga fanek CC 😅

To ja się dopisuje do teamu SN.
Rodziłam dwa razy, wiadomo, że trochę bólu to kosztuje, ale do zniesienia skoro znowu się w to pakuję 😂 wolałabym uniknąć cesarki, bo mimo nacięcia przy pierwszym i delikatnego pęknięcia przy drugim, regenerowałam się ekspresowo, 2 h po byłam w stanie śmigać pod prysznic itp. Na sali leżałam z laskami po cc i znieczuleniu przy sn które były w szoku jak dużo energii mam, choc to chyba jeszcze była adrenalina 😂

Wiadomo, ile osób tyle opinii, życzę nam wszystkim jak najmniej traumatycznych porodów 😅
ja nie jestem fanką. Po prostu zdrowotnie nie mam możliwości urodzić naturalnie.
Ale też fakt, że po cc czułam się doskonale.
 
reklama
Hej dziewczyny <3

Widzę, że się wtryniłam w temat porodów i chyba na razie cieszę się, że żyję w słodkiej niewiedzy co mnie czeka :D Chyba padło pytanie co na kaszel mokry, ale już tyle stron, że nie mogę odnaleźć. Macie jakieś domowe sposoby, które na Was działają? Na szczęście tylko kaszel, bez gorączki ani innych objawów. Wlewam w siebie miód i wit C i niby lepiej. Słyszałam o siemieniu lnianym, ale to faktycznie działa? Wolę przebadać opinie, bo dziś taki dzień, że mdłości straszne i możliwy nawet zwrot towaru :(
Inhalacje ☺️
 
ja nie jestem fanką. Po prostu zdrowotnie nie mam możliwości urodzić naturalnie.
Ale też fakt, że po cc czułam się doskonale.

Nie chciałam nikogo urazić, na zdrowotne sprawy nie mamy wpływu oczywiście ☺️ chciałam tylko dziewczynom, które stresuje pierwszy poród powiedzieć, że nie każdy ma złe wspomnienia z porodów SN 😉 a komplikacje mogą wystąpić również po CC
 
Wywoływania też się bałam:D przerażały mnie opisy koleżanek... I jeszcze w tym szpitalu, zero swobody miały.
u mnie nie było źle z tym wywoływaniem, chociaż jak szlam na pierwsze to z taką nadzieję, że w końcu urodzę i wrócę do domu, a tu rozczarowanie i spowrotem na salę.. Drugi raz to stwierdziłam, że już musi się udać i poszlo😅🤣 ja ani SN ani CC źle nie wspominam 😉 i po jednym i po drugim szybko doszłam do siebie.
 
Nie chciałam nikogo urazić, na zdrowotne sprawy nie mamy wpływu oczywiście ☺️ chciałam tylko dziewczynom, które stresuje pierwszy poród powiedzieć, że nie każdy ma złe wspomnienia z porodów SN 😉 a komplikacje mogą wystąpić również po CC
każdy poród może pójść bezproblemowo, traumatycznie albo wszystko co pomiędzy.
Pewne jest to, że jakoś wszystkie urodzimy ;)
 
A ja mam jesXze pytanie do dziewczyn które już drugi lub więcej razy są mamami... Wczoraj zaczęłam rozmyślać że przy córce tak źle się nie czułam wymiotywalam długo ale nie pamiętam żeby to było aż takie uporczywe, męczące itp i myślę sobie że byłam jednak 8lat młodsza ale też mam przeczucie na syna którego bardzo chce i myślenia koleżankach jedna rok temu 4 miesiące w domu i mówi nic nie umiała robić tylko leżała i ma syna, kolejna 8miesisxy wymiotywalam i początku tragiczne i też syn, kolejna mówi co ma syna że non stop zmeczoan zlensie czuła itp... i ja też no ciężko mi się zaleca z łóżka... Mało wymiotuje ale ciągle mnie muli i czuję się jakby mnie tir przejechal ... Ale zastanawiam się czy teraz się czuje gorzej bo mogę a wcześniej lepiej bo musiałam się czuć lepiej czy faktycznie ma to wpływ na płeć ... Jak było u was?
Tez z pierwszej ciazy mam syna i mdłości do 16tyg... w sumie jak popatrze na znajomych to podobnie, syn=mdłości, wymioty, brayowa ma corki nie miala problemow, ale tez byla młodsza jak np ja teraz 😊 wolalabym zeby ta teoria sie nie sprawdzila, bo licze na córkę a mdlosci mam caly czas😒
 
Wywoływania też się bałam:D przerażały mnie opisy koleżanek... I jeszcze w tym szpitalu, zero swobody miały.
Pierwszy też wywoływany...cóż tak miałam dość ciąży że marzyłam kiedy wreszcie wrócę do "normslności" i nic mnie nie przerażało 😆😆😆 ja trafiłam do szpitala 06.10 z wizją szybkiego CC bo coś nie grało...a tu zonk pobyt mój zakończył się 29.10....masakra
 
Ja piernicze dziewczyny, normalnie obiad zrobiłam ! Z usmażonymi mięsem !!!! I nie wymiotuje !!! Pierwszy raz od 3 tygodni. To jest jakiś cud normalnie ❤️❤️❤️❤️❤️
 

Załączniki

  • IMG_3817.jpg
    IMG_3817.jpg
    119,8 KB · Wyświetleń: 79
  • IMG_3816.jpg
    IMG_3816.jpg
    283,9 KB · Wyświetleń: 73
reklama
Ale mam dziś dzien. W nocy obudziłam się do toalety o 1 i do 6 nie mogłam zasnąć, a o 6.30 obudziła mi się córka 🤯
Na jedzenie dziś patrzeć nie mogę. Woda też nie wchodzi, co za tym idzie środku na wymioty też nie jestem w stanie wziąć. Wleciały bajki, mam chwilę wytchnienia, czekam na męża i uciekam na drzemkę ☺️
Co do porodu, ciągle się zastanawiam, ale chyba dalej jestem przy cc.
Rodziłam 3 dni z czego przez te 3 dni miałam wywoływany porod. Nic fajnego, ale nie wspominam tego aż tak tragicznie, że boję się porodu czy coś. Po cc doszłam szybko do siebie. Porozmawiam z lekarzem na dalszym etapie ciąży, jak się na to zapatruje
 
Do góry