reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Ta moja fasolka musi mieć mnie tak dość .. od tego kaszlu i kataru.. ze dajcie spokój. Martwię się czy nie za często kaszle i spinam ten brzuch.. No mam już zryty beret. Ale się martwię na nowo. 😐
współczuję i tulę!💕 Ja non stop kicham odkąd jestem w ciąży. Kataru brak ale kicham jak najęta. I juz obczaiłam dogodna pozycje przy której nie spinam mięśni (zginam w pół) ale ostatnio nie zdążyłam i jak kichnęłam tak aż mnie pociągneło w pachwinie. Na kilka sekund zatrzymałalm oddech z bólu. Potem pół dnia mnie na dole kłuło i sie zastanawiałam czy nic tam nie zaszkodziłam ale przeszło... kaszel pewnie wiele gorszy niż ciągłe kichanie ale organizmy chyba nasze są przystosowane do takich zawirowań 😘 nasze dzidzie pewnie dalej śpią spokojnie na tym etapie
 
współczuję i tulę!💕 Ja non stop kicham odkąd jestem w ciąży. Kataru brak ale kicham jak najęta. I juz obczaiłam dogodna pozycje przy której nie spinam mięśni (zginam w pół) ale ostatnio nie zdążyłam i jak kichnęłam tak aż mnie pociągneło w pachwinie. Na kilka sekund zatrzymałalm oddech z bólu. Potem pół dnia mnie na dole kłuło i sie zastanawiałam czy nic tam nie zaszkodziłam ale przeszło... kaszel pewnie wiele gorszy niż ciągłe kichanie ale organizmy chyba nasze są przystosowane do takich zawirowań 😘 nasze dzidzie pewnie dalej śpią spokojnie na tym etapie
a kichanie i zatkany nos w ciazy to normalne... tzw katar estrogenowy 🤣 przechodzi po porodzie podobno... ja tez kicham co rusz, wczesniej az klulo w jajniku, pozniej jak zblizalo sie kichniecie to kulilam sie zeby nie bolalo. Od jakiś 3 tyg spokoj z kluciem i bolem. A kichanie zostalo🤣
Ale tez mam alergie na wszystkie pyłki świata 🤦‍♀️
 
Spokojnie, za pare miesięcy dwie nocki przez nią zarwiesz i bedziecie kwita 😅
A tak poważnie, to nasze ciała są niesamowite, chronią te cuda. Nie martw się, fasolka ma ciepło, miękko i bezpiecznie.
współczuję i tulę!💕 Ja non stop kicham odkąd jestem w ciąży. Kataru brak ale kicham jak najęta. I juz obczaiłam dogodna pozycje przy której nie spinam mięśni (zginam w pół) ale ostatnio nie zdążyłam i jak kichnęłam tak aż mnie pociągneło w pachwinie. Na kilka sekund zatrzymałalm oddech z bólu. Potem pół dnia mnie na dole kłuło i sie zastanawiałam czy nic tam nie zaszkodziłam ale przeszło... kaszel pewnie wiele gorszy niż ciągłe kichanie ale organizmy chyba nasze są przystosowane do takich zawirowań 😘 nasze dzidzie pewnie dalej śpią spokojnie na tym etapie

A dajta spokój, dzis liczyłam 9 razy pod rząd kichnęłam 😂
 
a kichanie i zatkany nos w ciazy to normalne... tzw katar estrogenowy 🤣 przechodzi po porodzie podobno... ja tez kicham co rusz, wczesniej az klulo w jajniku, pozniej jak zblizalo sie kichniecie to kulilam sie zeby nie bolalo. Od jakiś 3 tyg spokoj z kluciem i bolem. A kichanie zostalo🤣
Ale tez mam alergie na wszystkie pyłki świata 🤦‍♀️
o to to to!! dokładnie, kichanie na każdym kroku ale patent świetny! Mnie też na szczęscie nie boli podbrzusze i nie kłuje. Pierwsze tygodnie były takie przebojowe ale teraz już może mnie lekko zakłuje raz na kilka dni ale ledwo wyczuwalne. Jedynie tym kichnięciem sobie ostatnio poprawiłam 😂 Kurcze mysle ciągle o Twoim usg! nie moge sie doczekać jak zobaczę jak moja malota bedzie podobnych rozmiarów! Twoje zdjęcie utkwiło mi w głowie 😅 będzie mi się śnić
 
❤❤jeszcze troche i Ty tez takie zdjecie bedziesz miała 🥰no mówi dr że to wczesna ciąża więc na te chwilę dziewczynka🤣🤣Ale wiem że to niemożliwe bo zarodek XY🤣🤣 wiec trzeba czekac na genitalia 🤣🤣🤣 no chyba że genetyk sie pomylil badając kariotyp hahahah
U mnie w pierwszej ciąży w podobnym tyg lekarka powiedziała, że dziewczyka. A na kolejnym juz połówkowym był chłopak ;) więc raczej genetyk się nie pomylił, po prostu jeszcze nie wyrosło co trzeba ;)
 
współczuję i tulę![emoji177] Ja non stop kicham odkąd jestem w ciąży. Kataru brak ale kicham jak najęta. I juz obczaiłam dogodna pozycje przy której nie spinam mięśni (zginam w pół) ale ostatnio nie zdążyłam i jak kichnęłam tak aż mnie pociągneło w pachwinie. Na kilka sekund zatrzymałalm oddech z bólu. Potem pół dnia mnie na dole kłuło i sie zastanawiałam czy nic tam nie zaszkodziłam ale przeszło... kaszel pewnie wiele gorszy niż ciągłe kichanie ale organizmy chyba nasze są przystosowane do takich zawirowań [emoji8] nasze dzidzie pewnie dalej śpią spokojnie na tym etapie
O kurczę, ja też ciągle kicham, najwięcej pod prysznicem [emoji28] myślałam że jakieś przeziębienie się chce przyplątać, ale w takim razie chyba nie. Na szczęście [emoji846]
 
Ta moja fasolka musi mieć mnie tak dość .. od tego kaszlu i kataru.. ze dajcie spokój. Martwię się czy nie za często kaszle i spinam ten brzuch.. No mam już zryty beret. Ale się martwię na nowo. 😐
Taki czas.... ja odruchowo brzuch chwytam jak kicham...Juz nie mówiąc że jak kichnę to nie raz bielizna do zmiany 😅 , i w ogóle niby nie ale mam parcie na mocz a nie jestem podziębiona...
 
reklama
Do góry