reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2022

Dziękuje Wam bardzo! 😌🌹
Kurde wszystkie tutaj piszecie o tych prenatalnych, a mój gin mówi, ze w moim przypadku nie ma wskazań i jeśli coś byłoby nie tak to on by to zobaczył na usg swoim normalnym. I już sama nie wiem. Kolejna wizytę mam 1 kwietnia, to akurat będzie wypadało 12+0 , a z usg 11+5, wiec porozmawiam z nim jeszcze i w ostateczności jeszcze na szybko się umówie chyba 🤷🏼‍♀️
 
reklama
Dziewczyny dzięki za wasze opinie Umówiłam się na wizytę do innego lekarza

Wiecie może czy na badania prenatalne trzeba mieć już ze sobą wynik pappa i wolnej podjednostki hcg? Lekarz (ten obecny) stwierdził, że mam tylko umówić się na następną wizytę 9,04 gdy będę w 12tyg. ale z tego co śledzę wątek niektóre z was już jadą z wynikiem :)
U mnie (Medicover) tego samego dnia. Papa rano a USG mam o 16:00. Też się zastanawiałam czy pappy nie trzeba wcześniej ale tak mnie umówili więc chyba jest ok. Będzie u mnie 11+6.
 
Dziewczyny dzięki za wasze opinie <3
Umówiłam się na wizytę do innego lekarza

Wiecie może czy na badania prenatalne trzeba mieć już ze sobą wynik pappa i wolnej podjednostki hcg? Lekarz (ten obecny) stwierdził, że mam tylko umówić się na następną wizytę 9,04 gdy będę w 12tyg. ale z tego co śledzę wątek niektóre z was już jadą z wynikiem :)
Ja w pierwszej ciąży nie planowałam ale po usg gdzie przeziernosc wyszła w górnej granicy a nawet chyba trochę poza to poszłam na Pappa. Lekarz kazał zrobić jak najszybciej, najlepiej tego samego dnia. Nie pamiętam już kiedy się udało.
Dziękuje Wam bardzo! 😌🌹
Kurde wszystkie tutaj piszecie o tych prenatalnych, a mój gin mówi, ze w moim przypadku nie ma wskazań i jeśli coś byłoby nie tak to on by to zobaczył na usg swoim normalnym. I już sama nie wiem. Kolejna wizytę mam 1 kwietnia, to akurat będzie wypadało 12+0 , a z usg 11+5, wiec porozmawiam z nim jeszcze i w ostateczności jeszcze na szybko się umówie chyba 🤷🏼‍♀️
jeśli coś na usg wyjdzie nie tak to zrobię resztę badań. Jeśli usg ok to nie robię. Głównie mi chodzi o kość nosową, przeziernosc i serce.
 
Dziękuje Wam bardzo! [emoji18][emoji257]
Kurde wszystkie tutaj piszecie o tych prenatalnych, a mój gin mówi, ze w moim przypadku nie ma wskazań i jeśli coś byłoby nie tak to on by to zobaczył na usg swoim normalnym. I już sama nie wiem. Kolejna wizytę mam 1 kwietnia, to akurat będzie wypadało 12+0 , a z usg 11+5, wiec porozmawiam z nim jeszcze i w ostateczności jeszcze na szybko się umówie chyba [emoji2372]
Mój gin nawet nie pytał czy chcę prenatalne, tylko postawił mnie przed faktem dokonanym że mam się zapisać, dał skierowanie. Może to kwestia tej "magicznej" liczby 35 w dowodzie [emoji13] pewnie zależy od lekarza
 
Dziękuje Wam bardzo! 😌🌹
Kurde wszystkie tutaj piszecie o tych prenatalnych, a mój gin mówi, ze w moim przypadku nie ma wskazań i jeśli coś byłoby nie tak to on by to zobaczył na usg swoim normalnym. I już sama nie wiem. Kolejna wizytę mam 1 kwietnia, to akurat będzie wypadało 12+0 , a z usg 11+5, wiec porozmawiam z nim jeszcze i w ostateczności jeszcze na szybko się umówie chyba 🤷🏼‍♀️
 
Ja w poprzednich ciążach też nie wykonywałam nic poza usg ...także chyba nie ma co panikować. Jeśli coś wyjdzie nie tak na usg na pewno będzie dalsza diagnostyka...no i zawsze można zrobić badania prywatnie dla swojego spokoju:)
 
Oficjalne zalecenia towarzystwa ginekologicznego są takie, że każda kobieta powinna wykonać prenatalne. Wiadomo, każdy sam decyduje. Ja pierwszego trymestru wykonam, o kolejnych bedę myśleć później.
 
dziękuję bardzo.Ale gdyby nie to, że były takie możliwości finansowe pewnie bysmy spróbowali raz i to tyle...
Ivf nie daje gwarancji, tylko szanse...
Gdyby nasz kraj uznawal dzieci z ivf jako rownorzedne... to byłoby finansowane...
Uważam, że każda para powinna mieć szanse na posiadanie dziecka. I bardzo to smutne, że ludziom sie nie udaje naturalnie i musza odpuścić... bo nie stac ich😭
Pieniadze to bardzo duza część tego wszystkiego, ale obciążenie psychiczne jest tak gigantyczne ze nie zdawalam sobie sprawy z tego nawet.
Wieczny stres.... a utrudniony kontakt z klinika nie pomagało...
Najpierw boisz sie, że wyniki badan zle, pozniej ze na stymulację nie zareagujesz, pozniej ze bedzie malo komorek, pozniej ze slabej jakosci, później ze nasienie slabej jakości, pozniej 6 dni czekasz czy w ogole jakis zarodek z tego wyjdzie i czy dobry, pozniej w naszym przypadku- 2 tyg czekania na wyniki badania zarodków. Kolejno przygotowania do transferu , badanie hormonów w 3, 5 i 10 dpt... czy przyrosty ok.... uczy to wszystko pokory i cierpliwosci....
Ale jak juz jest ta pozytywna beta i nawet serduszko to ten stres sprzed procedury nie odpuszcza a nabiera na sile....
Nie wspomne o tonie zastrzykow, tabletek, badan krwi i usg.... i podróży. Bo ivf robilismy w Gdańsku a jestesmy z Białegostoku.
Znam temat, miałam dwa razy punkcję i 4 transfery, nic z tego nie wyszło... Wiem przez co przeszliście. Dla mnie wtedy to był koszmar, ale z czasem mój partner okazał się kompletne nieodpowiedzialnym człowiekiem i cieszę się, że nie mam z nim dzieci i nic wspólnego. Podchodziliśmy do ivf bo on miał raka jądra, przed operacją i chemią nasienie było pobrane i zamrożone.
 
reklama
Hej..mnie juz mdłości męczą bardzo, chyba wolalabym raz zwymiotowac a nie caly dzień sie męczyć a najgorzej jest na wieczór 😒
Te gumu srednio pomagaja, co mozna jeszcze na mdłości? Jutro ide na pierwsza wizyte to zapytam o coś, ale moze macie coś sprawdznego? Imbir mi nie pomaga jak cos..
Ale nie wiem jak wytrwam do 16tyg... bo narazie wszystko idzie tak jak w poprzedniej ciąży..
migdały pomagają przegryzaj sobie co jakiś czas
 
Do góry