Październikowe mamy 2021

[Mooni89]

Nie pomyliłam. Miałam betę w czwartek 21 tyś. Ponoć ciąża to nie matematyka i nie sprawdzają się te założenia co widać czy jakim poziomie bety. Bardziej chodzi o wiek ciąży. Czas pokaże czy ta moja ciąża się rozwinie tak jak powinna. Oby [emoji173]

Wszystkie jesteśmy dobrej myśli, bo każda tu jest z tego samego powodu. Będzie dobrzesprzęty też nie zawsze idealnie działają, ja byłam po owu a gin tego nie widział, a wg Twojego tc to faktycznie jeszcze może nie być widać

 

[Valezi]

Przejmować się będę jeszcze długo bo te pierwsze tygodnie to jedna wielka niewiadoma, różnie się to może potyczyc i tylko o to chodzi. Spodziewałam się że nie będzie widać serduszka bo jest jeszcze wcześnie chociaż wiadomo że gdzieś z tylu głowy była nadzieja ze jednak może coś już będzie. [emoji846] tak na prawdę chyba będę spokojniejsza trochę dopiero jak wejdę w 2 trymestr

To chyba jak każda z nas damy radę! Mi na szczęście dni szybko mijają i jakoś nie mam za bardzo czasu na myslenie o ciąży, także mam nadzieje, ze na dobre to wyjdzie

 

[Mecenasowa27]

No ja właśnie od dziś jestem na l4 więc zobaczymy czy właśnie czas nie będzie się dluzyl [emoji28] będę musiała sobie znaleźć zajęcie rano bo mąż w pracy a maluch od 8.30 do 14.30 w przedszkolu [emoji846]

To chyba jak każda z nas [emoji28] damy radę! Mi na szczęście dni szybko mijają i jakoś nie mam za bardzo czasu na myslenie o ciąży, także mam nadzieje, ze na dobre to wyjdzie

 

[MirkaSz]

Tak nieśmiało do Was dołączam, póki co test strumieniowy z dwiema kreskamki w dzień spodziewanej miesiączki. Nie mogłam wytrzymać z czekaniem, czułam, że się udało. Objawy przez @ inne niż zawsze, piersi tylko nabrały objętości, ale nie bolą, a w niedzielę jakoś 10 dni po spodziewanej owulacji źle się czułam, wzięłam apap na dokuczliwy ból głowy, a przy podcieraniu zauważyłam przezroczysty śluz o różowym zabarwieniu. Kolejnym razem śluz trochę gęstszy, nieprzezroczysty i brązowawy. Myślałam, że już na serio okres, ale już później nic się nie działo. Moja intuicja mi podpowiadała, że się udało, mój ukochany trochę studził mój entuzjazm. Ale będzie miał niespodziankę

Wybaczcie taki długi opis, ale jestem podekscytowana. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, ciąża się utrzyma i w październiku powitamy maleństwo
Jest to moja pierwsza ciąża, późna, bo mam 35 lat, więc trochę tych obaw mam.

 

[mokka123]

Dziewczyny robicie jakąś pamiątkę z okresu ciąży? Mam na myśli pamiętnik, który później można dać dziecku.
Kusi mnie ale u mnie to słomiany zapał do wszystkiego i boję się, że w końcu polegnie niedokończony

 

[niunia456]

Dziewczyny robicie jakąś pamiątkę z okresu ciąży? Mam na myśli pamiętnik, który później można dać dziecku.
Kusi mnie ale u mnie to słomiany zapał do wszystkiego i boję się, że w końcu polegnie niedokończony

Ja nie robiłam dopiero po urodzeniu mamy taką super ramkę z odciśniętymi w glinie stópkami zaraz po urodzeniu a obok jest zdjęcie jeżeli wszystko będzie ok mam zamiar zaopatrzyć się w drugą taka ramkę plus opaski ze szpitala i zdjęcia z usg wklejone na pierwszej stronie albumu

 

[O_laa]

Wczoraj na usg potwierdziłam w macicy pęcherzyk który na pewno nie jest pusty, więc zgodnie z moim założeniem że dopiero jak zobaczę to na pewno uwierzę ze jest tam gdzie trzeba, dołączam do październikowych

 

[anio0]

Dziewczyny robicie jakąś pamiątkę z okresu ciąży? Mam na myśli pamiętnik, który później można dać dziecku.
Kusi mnie ale u mnie to słomiany zapał do wszystkiego i boję się, że w końcu polegnie niedokończony

Ja zrobiłam Zośce filmik ze zdjęć i nagrań kopniaków. Z podkładem muzycznym

 

[JuLa?]

Witamy kolejne mamy

 

[Valezi]

Dziewczyny robicie jakąś pamiątkę z okresu ciąży? Mam na myśli pamiętnik, który później można dać dziecku.
Kusi mnie ale u mnie to słomiany zapał do wszystkiego i boję się, że w końcu polegnie niedokończony

Ja zapisuje kartki z pamiętnika. Kilka słów na temat tego co aktualnie przeżywamy, co się dzieje. Dosłownie kilka słów i nie codziennie. Później z tego zrobię fajną pamiątkę