reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2019

Na 100% jest to cena 300zl. Tylko co teraz? Info od Pani pracującej tam ze 100zl. Jadę, robię badanie i przy płatności szok :eek:
Dlatego mialam nosa zeby zapytac Cb. 100 wydawalo sie zbyt niska cena. A co do tych pan to raz zle mi wyniki wpisaly a karte (ok zdarza sie, nie czepiam sie). Ale nie wiedza, ze rubella to rozyczka.
 
reklama
Dlatego mialam nosa zeby zapytac Cb. 100 wydawalo sie zbyt niska cena. A co do tych pan to raz zle mi wyniki wpisaly a karte (ok zdarza sie, nie czepiam sie). Ale nie wiedza, ze rubella to rozyczka.
Bardzo Ci dziękuję za czujnosc :).
Ja rozumiem że one też sa tylko ludźmi, mają prawo do pomyłek, ale babka patrzyła do kompa :(
Teraz to już nie wiem czy będę robiła to badanie.
 
Bardzo Ci dziękuję za czujnosc :).
Ja rozumiem że one też sa tylko ludźmi, mają prawo do pomyłek, ale babka patrzyła do kompa :(
Teraz to już nie wiem czy będę robiła to badanie.
Czytalam ze musza byc wskazania. Mowil Ci cos? O tym, ze jest mozliwosc to zawsze mowia. Decyzja jest Twoja. Ja chyba nie bede robic. Mnie informowala o szczepieniu przeciwko krztuscowi i zaleca. I co? Polowa nawet nie wie, te co wiedza moze zrobia, a polowa przeciwna. Niektore badania sa przydatne, ale nad niektorymi warto sie zastanowic. Ja po wizycie usg 1 trymestru bylam zadowolona Pania doktor, po polowkowym nie do konca. Mialam wrazenie, ze byla mniej zaangazowana w to. Na 3 usg zapisalam sie do innej (u niej czeka sie 2 miesiace, wiec musialam szybciej). Ciekawa jestem czy opis usg polowkowego u Ciebie rozni sie od mojego. Bo co do 1 usg nie mam zastrzezen, choc ryzyko przedwczesnego porodu mam duze, choc to tylko statystyka
 
Jeśli lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń na usg polowkowym to niekoniecznie musisz robic usg serca dziecka.

Ja mam jutro połówkowe i jeśli wszystko będzie ok to napewno nie będę się decydowała na usg serca.

Ale decyzja należy do Ciebie :)
Bardzo Ci dziękuję za czujnosc :).
Ja rozumiem że one też sa tylko ludźmi, mają prawo do pomyłek, ale babka patrzyła do kompa :(
Teraz to już nie wiem czy będę robiła to badanie.
 
Czytalam ze musza byc wskazania. Mowil Ci cos? O tym, ze jest mozliwosc to zawsze mowia. Decyzja jest Twoja. Ja chyba nie bede robic. Mnie informowala o szczepieniu przeciwko krztuscowi i zaleca. I co? Polowa nawet nie wie, te co wiedza moze zrobia, a polowa przeciwna. Niektore badania sa przydatne, ale nad niektorymi warto sie zastanowic. Ja po wizycie usg 1 trymestru bylam zadowolona Pania doktor, po polowkowym nie do konca. Mialam wrazenie, ze byla mniej zaangazowana w to. Na 3 usg zapisalam sie do innej (u niej czeka sie 2 miesiace, wiec musialam szybciej). Ciekawa jestem czy opis usg polowkowego u Ciebie rozni sie od mojego. Bo co do 1 usg nie mam zastrzezen, choc ryzyko przedwczesnego porodu mam duze, choc to tylko statystyka
Kochana na prenatalnym i połówkowym badaniu byłam u lekarza Curyło. Na jednym i drugim duuuuuużo mówił, pokazywał, długo badał małą, wszystko mierzył, opisywał. Ogólnie jestem zadowolona z wizyt. Na jednym i drugim badaniu mówił że nie ma się do czego przyczepić, że wszystko jest dobrze. Dobrze na tyle na ile daje pewność badanie, chyba 95%. Jeśli chodzi o usg serduszka to nie mówił nic że powinnam zrobić. Opowiadal o tym badaniu bo jako lekarz jest za tym aby każda pacjentka zrobiła. Dwa razy zaznaczył abym nie wystraszyla się że coś jest nie tak i dlatego mówi o tym.
Także nie mam żadnych wskazań do tego usg, poprostu pomyslalam z mężem że nie zaszkodzi zrobić.
A o szczepieniu pierwsze slysze, żaden lekarz nic mi nie wspominał o tym :(
 
Jeśli lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń na usg polowkowym to niekoniecznie musisz robic usg serca dziecka.

Ja mam jutro połówkowe i jeśli wszystko będzie ok to napewno nie będę się decydowała na usg serca.

Ale decyzja należy do Ciebie :)
Nie miał żadnych zastrzeżeń, według lekarza wszystko jest dobrze.
Chyba zrezygnuje z tego usg.
 
Czytalam ze musza byc wskazania. Mowil Ci cos? O tym, ze jest mozliwosc to zawsze mowia. Decyzja jest Twoja. Ja chyba nie bede robic. Mnie informowala o szczepieniu przeciwko krztuscowi i zaleca. I co? Polowa nawet nie wie, te co wiedza moze zrobia, a polowa przeciwna. Niektore badania sa przydatne, ale nad niektorymi warto sie zastanowic. Ja po wizycie usg 1 trymestru bylam zadowolona Pania doktor, po polowkowym nie do konca. Mialam wrazenie, ze byla mniej zaangazowana w to. Na 3 usg zapisalam sie do innej (u niej czeka sie 2 miesiace, wiec musialam szybciej). Ciekawa jestem czy opis usg polowkowego u Ciebie rozni sie od mojego. Bo co do 1 usg nie mam zastrzezen, choc ryzyko przedwczesnego porodu mam duze, choc to tylko statystyka
Mi też mówiła o szczepieniu przeciwko krztuścowi, podobno w wielu krajach to standard bo dziecko od nas nabywa odporność, ale na kolejnej wizycie ma powiedzieć mi o tym więcej. Wspominała też o grypie.
 
Tez się martwię, mam 40 km do szpitala w którym chce rodzić. Niestety nie mieszkam jeszcze z narzeczonym, bo się budujemy,ale liczę na to,że zdążymy. Stres jest nie mały, tym bardziej,że mieszkając u mamy, póki co nie miałby kto by mnie zawieźć.
Też mieszkamy z moimi rodzicami, bo też budowa trwa. I nie ma szans aby do października się skończyła. Moi rodzice oboje na emeryturze. Jakoś o dojazd do szpitala tak bardzo się nie boję. W ostateczności jeśli by się coś szybko postępowało a nie miałby kto mnie zawieźć to zadzwoniła bym po pogotowie.
 
reklama
U nas na szczęście jest możliwość,że do października się wyrobimy, mam taką nadzieję,że jednak tak będzie.
Też mieszkamy z moimi rodzicami, bo też budowa trwa. I nie ma szans aby do października się skończyła. Moi rodzice oboje na emeryturze. Jakoś o dojazd do szpitala tak bardzo się nie boję. W ostateczności jeśli by się coś szybko postępowało a nie miałby kto mnie zawieźć to zadzwoniła bym po pogotowie.
 
Do góry