25_pixels
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2016
- Postów
- 11 177
Czoperka kiedys mi tesciowa przylazła i mowi ze "cos tam" (juz nie pamiętam co)co moze byc w kosmetykach szkodzi dziecku ale ulotki wywalone i nie mam jak sparwdzić i uzwam dalej. Odstawiłam jedynie odżywkę do rzęs.
Ja jeszcze nie kupuje.
Ja biorę pewne leki całą ciąże i od mojej mamy się już nasłuchałam, jak ponad 30 lat temu jej lekarz powiedział, że absolutnie noe wolno, bo szkodzi, ile ja się musiałam nagadać, że medycyna poszła o ile do przodu. Specjalista nawet mi pokazała najnowsze badania na temat brania tego leku i jest mega bezpieczny i nie wpływa na dziecko. Ale nieeee... ona codziennie wałkuje temat. Poprzednio wałkowała temat aborcji (tej ciąży), ale mąż z nią szybko porozmawiał podczas mojej drzemki. Teraz przerzuciła się na lekarstwa.