reklama
akrimjoch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2019
- Postów
- 1 502
@Reinaquemira a to takie gadanie. Ja 12 lat temu w 6 tyg tez zaczelam plamic. A Laura ma teraz 11 lat, wiec trzeba byc dobrej mysli. Wiem wiem łatwo mowic. Trzymaj sie zALECEN BEDZIE DOBRZE.
MamoveKate
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2019
- Postów
- 296
Witajcie Dziewczyny.
Nieśmiało do Was pukam...
Sama nie wiem co mam myśleć o mojej sytuacji...
Od razu napiszę, że nie przeczytałam jeszcze wszystkich wpisów bo trochę tego tu jest, ale liczę na małą pomoc i wsparcie
Ostatnia @ 17.01. Cykle regularne 28 dni.
Pierwszy test 17.02, drugi 25.02 i trzeci 05.03. Wszystkie z pięknymi podwójnymi kreskami. Zaczęły się bóle głowy, piersi powiększone i bolesne, brak apetytu...
Pierwsza wizyta u gina 28.02. Potwierdził ciążę, na usg tylko pęcherzyk ciążowy, umiejscowiony w macicy, ale wg gina mały jak na ten tc. Wg niego do zapłodnienia doszło później...
W sobotę 02.03 zaczelam bardzo delikatnie plamic na różowo i tak do poniedziałku. We wtorek pojechałam skonsultować to z lekarzem. W badaniu szyjka czysta, wg usg pecherzyk mały - 7,1 mm, zapisal Duphaston i twierdzi nadal że ciąża młodsza.
Wieczorem od razu 4 tabletki Duph i dalej 2x1. Na drugi dzień zaczęłam plamić na brązowo, ale widać tylko przy podcieraniu. Nic mnie nie boli...
Kolejna wizyta dopiero 14.03...
Pomóżcie co o tym myśleć...
Nieśmiało do Was pukam...
Sama nie wiem co mam myśleć o mojej sytuacji...
Od razu napiszę, że nie przeczytałam jeszcze wszystkich wpisów bo trochę tego tu jest, ale liczę na małą pomoc i wsparcie
Ostatnia @ 17.01. Cykle regularne 28 dni.
Pierwszy test 17.02, drugi 25.02 i trzeci 05.03. Wszystkie z pięknymi podwójnymi kreskami. Zaczęły się bóle głowy, piersi powiększone i bolesne, brak apetytu...
Pierwsza wizyta u gina 28.02. Potwierdził ciążę, na usg tylko pęcherzyk ciążowy, umiejscowiony w macicy, ale wg gina mały jak na ten tc. Wg niego do zapłodnienia doszło później...
W sobotę 02.03 zaczelam bardzo delikatnie plamic na różowo i tak do poniedziałku. We wtorek pojechałam skonsultować to z lekarzem. W badaniu szyjka czysta, wg usg pecherzyk mały - 7,1 mm, zapisal Duphaston i twierdzi nadal że ciąża młodsza.
Wieczorem od razu 4 tabletki Duph i dalej 2x1. Na drugi dzień zaczęłam plamić na brązowo, ale widać tylko przy podcieraniu. Nic mnie nie boli...
Kolejna wizyta dopiero 14.03...
Pomóżcie co o tym myśleć...
Trochę gburowate podejście, ale odpoczywaj jak najwięcej i bądź dobrej myśli!Lekar powiedzial cytukąc "takie krwawienia źle rokują, ciąża jest zagrożona" troche mnie ta wiadomosc wbiła w fotel, więc zatraciłam zdolność zadawania mądrych pytań i w sumie nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć. Zapytalam o wykonanie badań, ale powiedział ze to za dwa tygodnie, bo poki co musi widzieć, że zarodek się rozwija.
S
@akrimjoch no śliczny fasolek
Może mimo regularnych cykli i tak do zapłodnienia doszło faktycznie nieco później? Ale duża różnica wychodzi między terminem z om a usg?Witajcie Dziewczyny.
Nieśmiało do Was pukam...
Sama nie wiem co mam myśleć o mojej sytuacji...
Od razu napiszę, że nie przeczytałam jeszcze wszystkich wpisów bo trochę tego tu jest, ale liczę na małą pomoc i wsparcie
Ostatnia @ 17.01. Cykle regularne 28 dni.
Pierwszy test 17.02, drugi 25.02 i trzeci 05.03. Wszystkie z pięknymi podwójnymi kreskami. Zaczęły się bóle głowy, piersi powiększone i bolesne, brak apetytu...
Pierwsza wizyta u gina 28.02. Potwierdził ciążę, na usg tylko pęcherzyk ciążowy, umiejscowiony w macicy, ale wg gina mały jak na ten tc. Wg niego do zapłodnienia doszło później...
W sobotę 02.03 zaczelam bardzo delikatnie plamic na różowo i tak do poniedziałku. We wtorek pojechałam skonsultować to z lekarzem. W badaniu szyjka czysta, wg usg pecherzyk mały - 7,1 mm, zapisal Duphaston i twierdzi nadal że ciąża młodsza.
Wieczorem od razu 4 tabletki Duph i dalej 2x1. Na drugi dzień zaczęłam plamić na brązowo, ale widać tylko przy podcieraniu. Nic mnie nie boli...
Kolejna wizyta dopiero 14.03...
Pomóżcie co o tym myśleć...
Odpoczywaj i nie zamartwiaj się za dużo, bo to na pewno w niczym nie pomaga..
akrimjoch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2019
- Postów
- 1 502
@kasik90 moj maz sie oczywiscie doszukal ptaszka na zdjeciu haha haha zludne jego nadzieje a ja i tak czuje ze bedzie dziewczynka.
@MamoveKate Jak na brazowo juz to ok wedlug mnie. Bo to musi wszytsko splynac. Po krwawieniu po badaniu tez bylo jeszcze brazowawo. Potem przy wkladaniu luteiny ogladalam sluz i byl jeszcze zabarwiony na rozowo a teraz czysciuki wiec mysle ze to musi sie oczyscic.
@MamoveKate Jak na brazowo juz to ok wedlug mnie. Bo to musi wszytsko splynac. Po krwawieniu po badaniu tez bylo jeszcze brazowawo. Potem przy wkladaniu luteiny ogladalam sluz i byl jeszcze zabarwiony na rozowo a teraz czysciuki wiec mysle ze to musi sie oczyscic.
No powiem Ci, że według mnie to na tym pierwszym zdjęciu tak jakby widać siurka między nóżkami@kasik90 moj maz sie oczywiscie doszukal ptaszka na zdjeciu haha haha zludne jego nadzieje a ja i tak czuje ze bedzie dziewczynka.
@MamoveKate Jak na brazowo juz to ok wedlug mnie. Bo to musi wszytsko splynac. Po krwawieniu po badaniu tez bylo jeszcze brazowawo. Potem przy wkladaniu luteiny ogladalam sluz i byl jeszcze zabarwiony na rozowo a teraz czysciuki wiec mysle ze to musi sie oczyscic.
pumelova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2017
- Postów
- 6 207
Cześć dziewczyny tak sobie was po cichu podczytuje, bo mam termin na 26.09 więc mogę zahaczyc o Was jestem na wrzesniowkach, cóż nie krepujcie się, burza tam niezla
Chciałam się odezwać bo też mam krwiaka a widzę że dziewczyny pytają. Trafiłam 13 lutego do szpitala z mega krwotokiem, krwiak 5x3cm, od tamtego czasu leżę plackiem, na kontroli 2tyg temu się zmniejszył o połowę a ja cały czas brudze na brązowo. W pon mam wizytę i mam nadzieję że krwiak już się wchlonal bo mam serdecznie dosyć leżenia- na stanie prawie 2 letnia córka z nią miałam 3 krwotoki i lezalam 2 miesiące[emoji85] więc dziewczyny głowa do góry, krwawienie nie musi oznaczać najgorszego!
Chciałam się odezwać bo też mam krwiaka a widzę że dziewczyny pytają. Trafiłam 13 lutego do szpitala z mega krwotokiem, krwiak 5x3cm, od tamtego czasu leżę plackiem, na kontroli 2tyg temu się zmniejszył o połowę a ja cały czas brudze na brązowo. W pon mam wizytę i mam nadzieję że krwiak już się wchlonal bo mam serdecznie dosyć leżenia- na stanie prawie 2 letnia córka z nią miałam 3 krwotoki i lezalam 2 miesiące[emoji85] więc dziewczyny głowa do góry, krwawienie nie musi oznaczać najgorszego!
Liza
Fanka BB :)
Tak. Jak. WyEj piszą, jeżeli jet na brązowo to Juz raczej ok, odpoczywaj i nie martw na zapas, choć wiemy że to nie takie łatwe, trzymam kciuki będzie dobrze! Ja ostatni okres miałam 15.01, 14.02 plamienia (prawdopodobnie zagnieżdżane zarodka) i 17 test dwie krechy potem pierwsza wizyta u gina i też powiedział że zarodek mały jak na ten tydzień ale potem poszłam do innego gin po 10 dniach i juz wszystko ok i serduszko widziałamWitajcie Dziewczyny.
Nieśmiało do Was pukam...
Sama nie wiem co mam myśleć o mojej sytuacji...
Od razu napiszę, że nie przeczytałam jeszcze wszystkich wpisów bo trochę tego tu jest, ale liczę na małą pomoc i wsparcie
Ostatnia @ 17.01. Cykle regularne 28 dni.
Pierwszy test 17.02, drugi 25.02 i trzeci 05.03. Wszystkie z pięknymi podwójnymi kreskami. Zaczęły się bóle głowy, piersi powiększone i bolesne, brak apetytu...
Pierwsza wizyta u gina 28.02. Potwierdził ciążę, na usg tylko pęcherzyk ciążowy, umiejscowiony w macicy, ale wg gina mały jak na ten tc. Wg niego do zapłodnienia doszło później...
W sobotę 02.03 zaczelam bardzo delikatnie plamic na różowo i tak do poniedziałku. We wtorek pojechałam skonsultować to z lekarzem. W badaniu szyjka czysta, wg usg pecherzyk mały - 7,1 mm, zapisal Duphaston i twierdzi nadal że ciąża młodsza.
Wieczorem od razu 4 tabletki Duph i dalej 2x1. Na drugi dzień zaczęłam plamić na brązowo, ale widać tylko przy podcieraniu. Nic mnie nie boli...
Kolejna wizyta dopiero 14.03...
Pomóżcie co o tym myśleć...
reklama
MamoveKate
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2019
- Postów
- 296
Dwa tygodnie różnicy... Równo dwa...Może mimo regularnych cykli i tak do zapłodnienia doszło faktycznie nieco później? Ale duża różnica wychodzi między terminem z om a usg?
Odpoczywaj i nie zamartwiaj się za dużo, bo to na pewno w niczym nie pomaga..
Staram się nie martwić, leżę ile się da i czekam na wizytę
Mocno wierzę w to, że wszystko będzie dobrze
Podziel się: