reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Oj dziewczynki macie się z tymi swoimi treściami... :hmm:
Moj P jest sierotą. :( Kilka lat temu zmarl mu ojciec( ok 9 lat temu) a potem matka...
Z jednej strony szkoda, wiadomo, a z drugiej- dowcipy o tesciowych mnie nie dotyczą :-D:D
Ale za to moja matka jest zawsze najmoondrzejsza. :rolleyes2:
Też małemu ciągle kupowała jaja kinder i inne duperele.. A teraz robi to ale baaaardzo rzadko a ja chowam wtedy do szafy bo słodkie jemy w piątek, sobota, niedziele-ale też w granicach rozsądku i dzieki temu Szymek ma teraz normalny apetyt a wcześniej przez te rozpieszczanie słodyczami i chipsami normalnych posiłków nie chciał jeść! :baffled:

Także jestem dziewczynki za tym, żeby rodzice( czyli my) sami decydowali a dziadkowie najpierw powinni zapytać czy mogą to czy tamto, bo potem dzieciak w końcu sam bie będzie wiedział co mu wolno a co nie..

Niektórym trzeba dać do zrozumienia dyplomatycznie, innym prosto z mostu i obcesowo, ale najważniejsze to nie dać się zjeść wszystkim
" dobrym ciotkom " i ich "dobrym radom":growl::wink:

A ja nie miałam pomysłu na obiad więc na szybko będzie penne z kurczakiem w sosie serowym;)
:)
 
reklama
Jak mnie M właśnie zagotował! Jego kolega ma dzisiaj jeździć w pracy do 17 i potem od 18 do 20:30 gdzieś robić odbiory paczek, bo teraz jego kolej. Ponieważ tu jest jutro święto, to on nakłamał w pracy, że w piątek musi mieć też wolne, bo w Polsce jego dziewczyna musi się zrzec spadku po wujku i tym sposobem ma 4 dni wolnego.
My dzisiaj oglądamy mieszkanie o 17, a kolega się już obraził, że moj M nie zrobi za niego odbiorów i ten nie będzie mógł sobie pojechać do Polski o 17.
No i mój M dzwoni do mnie, żebym napisała do właścicielki mieszkania, że my dzisiaj nie możemy, bo on ma dość słuchania jaki to jest zły, że nie zrobi tych odbiorów. Wkurzyłam się i powiedziałam, że nie będę do nikogo pisać, bo ja nie mam zamiaru kombinować, żeby tamten był zadowolony. My jesteśmy dzisiaj umówieni i nie będę tego przekładać, żeby tamten był sobie wcześniej w Polsce. Mój durny mąż już nieszczęśliwy, bo musi się postawić i mi się rozłączył.
Sory ale oglądanie mieszkania to chyba ważniejsza sprawa niż obrażony kolega... gość chyba wyczuł ze Maz może zmienić swoje plany i próbuje to wykorzystać.. Masz rację czemu Wy macie komuś dobrze robić ? Jak dla Was mieszkanie w tej chwili to priorytet i może się okazać ze właśnie trafiliście w punkt z tym mieszkaniem. A jak się kobieta wkurzy to się z Wami więcej nie spotka i może Wam okazją Koło nosa przelecieć

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jak mnie M właśnie zagotował! Jego kolega ma dzisiaj jeździć w pracy do 17 i potem od 18 do 20:30 gdzieś robić odbiory paczek, bo teraz jego kolej. Ponieważ tu jest jutro święto, to on nakłamał w pracy, że w piątek musi mieć też wolne, bo w Polsce jego dziewczyna musi się zrzec spadku po wujku i tym sposobem ma 4 dni wolnego.
My dzisiaj oglądamy mieszkanie o 17, a kolega się już obraził, że moj M nie zrobi za niego odbiorów i ten nie będzie mógł sobie pojechać do Polski o 17.
No i mój M dzwoni do mnie, żebym napisała do właścicielki mieszkania, że my dzisiaj nie możemy, bo on ma dość słuchania jaki to jest zły, że nie zrobi tych odbiorów. Wkurzyłam się i powiedziałam, że nie będę do nikogo pisać, bo ja nie mam zamiaru kombinować, żeby tamten był zadowolony. My jesteśmy dzisiaj umówieni i nie będę tego przekładać, żeby tamten był sobie wcześniej w Polsce. Mój durny mąż już nieszczęśliwy, bo musi się postawić i mi się rozłączył.
Ale mój też taki jest swoje zostawi A innym idzie pomoc. Ostatnio sobie go wypozyczylam bo ja sie o wyniesienie smieci nie mogę doprosic ale jak kolega przyleciał bo coś tam trzeba zrobić to ledwo zdążył buty na nogi założyć.

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom
 
To ciężko. Mój pracuje od końca marca i teraz też dopiero 30 maja pierwsza wypłata. Tutaj niestety tak jest, potem już będzie miał co miesiąc wypłatę.
To też długo czeka...mój mąż ma tą wypłate mieć pierwszego każdego miesiąca, a nigdy jeszcze tak u niego nie dostał i zazwyczaj na raty dostaje. Wkurza mnie to bo od roku słysze, że ten szef "ma tam jakieś problemy ale od przyszłego miesiąca ma się już wszystko unormować i będzie mormalnie regularnie na czas" słysze to od roku miesiąc w miesiąc. A tekst "jutro będzie wypłata" słyszę od chyba 10 maja (w tym miesiącu, bo generalnie ta sama historia jest co miesiąc)
 
To też długo czeka...mój mąż ma tą wypłate mieć pierwszego każdego miesiąca, a nigdy jeszcze tak u niego nie dostał i zazwyczaj na raty dostaje. Wkurza mnie to bo od roku słysze, że ten szef "ma tam jakieś problemy ale od przyszłego miesiąca ma się już wszystko unormować i będzie mormalnie regularnie na czas" słysze to od roku miesiąc w miesiąc. A tekst "jutro będzie wypłata" słyszę od chyba 10 maja (w tym miesiącu, bo generalnie ta sama historia jest co miesiąc)
Dobrze ze u nas nie ma z wypłatą problemu. Bo do tego 15 zawsze przychodzi. A to jednak komfort psychiczny dla czlowieka

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Sory ale oglądanie mieszkania to chyba ważniejsza sprawa niż obrażony kolega... gość chyba wyczuł ze Maz może zmienić swoje plany i próbuje to wykorzystać.. Masz rację czemu Wy macie komuś dobrze robić ? Jak dla Was mieszkanie w tej chwili to priorytet i może się okazać ze właśnie trafiliście w punkt z tym mieszkaniem. A jak się kobieta wkurzy to się z Wami więcej nie spotka i może Wam okazją Koło nosa przelecieć

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom

Najbardziej mnie wkurzyło, że godzinę temu rozmawiałam z M, że ten jego kolega to za przeproszeniem frajer, bo moj M już parę razy za niego robił, nawet w tym tygodniu w poniedziałek, bo tamten szedł do ortodonty z dziewczyną. Kolega mówi, ze mu może za to zapłacić. Niech sobie te pieniądze w d* wsadzi, bo za 2h roboty, to on mu może 20e zaproponuje, a ja mam z tego powodu przekładać to oglądanie i się babce narazić.
Wgl słuchajcie co mój wymyślił, no ręce mi opadły. Właśnie dzwoni, że wymyślił tak "pojedziemy oglądać mieszkania a potem on wróci, żeby po tamtym dokończyć odbiory". Co ja mam za chłopa, Boże ochroń! Miękkie serce i miękka dupa! :p
 
An tak jak Lili napisała nie ustępuj. Może naprawdę zdecydujecie sie akurat na to mieszkanie. Bez przesądy, jak kolega pojedzie 3 godziny później to nic sie nie stanie. Poza tym, założę sie ze ten cały pożal się Boże kolega w życiu nie zgodziły się na coś takiego, gdyby to Twój mąż chciał się tak zamienić. Ja rozumiem jakbyście nie mieli na dziś żadnych planów, niech mu pomoże, niech to za niego rozwiezie. No ale przecież Wy macie ważniejsza sprawę niż on! Kwestia mieszkania jest Bardzo ważna przecież. A teraz, w połowie ciąży to juz całkowicie. Nie możecie przecież cały czas gniesc się w małym pokoju na dmuchanym materacu z obcymi ludźmi za cienką ścianką... Nie przejmuj sie niczym, a jak odwal Ci jakiś numer, to jedź sama. Może to naprawdę będzie "Wasze" mieszkanie. Oczywiście może też okazać się totalna pomyłka, ale jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz...
 
My z mężem mamy kilka typów imion dla oby płci, ale zgodnie postanowiliśmy ostatecznie wybrać, jak się urodzi. No tak jakoś ja się obawiam, że spojrzymy na dzidziusia I ni jak wybrane imię nie będzie nam pasować. Może przesadzam, ale to pierwsze dziecko. I w sumie w ten sposób unikniemy pytań, dlaczego zmieniliśmy imię, w razie gdyby w ostatniej chwili coś nam się jeszcze spodobało...
To dobry pomysł... ja od początku chciałam Gabryś, ale mój facet nie... w końcu się przekonał i sam powiedział, że dla niego ok i niech jest. Zamówiłam zawieszke do smoczka 2 tyg. Temu z imieniem, a teraz widzę, że inne zaczęły mi się podobać :o i też się boję że pasować nie będzie...:p

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny powiedzcie mi proszę jak czujecie ruchy dziecka?
to moja pierwsza ciąża i czuje ruchy mniej wiecej od 19tc ale rzadko...tylko rano jak sie obudzę albo wieczorem. Nie wiem czy tak powinno byc...:)
Ja też do niedawna tylko wieczoremm o stałej porze przez chwilę, dopiero teraz (21tc) trochę częściej :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
To też długo czeka...mój mąż ma tą wypłate mieć pierwszego każdego miesiąca, a nigdy jeszcze tak u niego nie dostał i zazwyczaj na raty dostaje. Wkurza mnie to bo od roku słysze, że ten szef "ma tam jakieś problemy ale od przyszłego miesiąca ma się już wszystko unormować i będzie mormalnie regularnie na czas" słysze to od roku miesiąc w miesiąc. A tekst "jutro będzie wypłata" słyszę od chyba 10 maja (w tym miesiącu, bo generalnie ta sama historia jest co miesiąc)

A może niech się inaczej dogadają! Ja miałam kiedyś w pracy system tygodniowy, bo firma amerykańska i dostawałam wypłatę co poniedziałek. Ja to sobie bardzo chwaliłam, bo było łatwiej pieniędzmi dysponować, a tamten może będzie umiał się w końcu na czas ogarnąć i mniejsze kwoty.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry