reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Madagos chyba muszę mojego odzwyczaic od tych dobrodziejstw, Może doceni moje starania :-)
W poniedziałek była u mnie koleżanka na kawie-fryzjerka ze wsi. Opowiadała, że jak mąż był się u niej obciąć kilka dni wcześniej, to tak mnie chwalił, że on nie wie jak ja dawałam radę wcześniej pracować od rana do wieczora, wieczorami gotować obiady na drugi dzień, wstawiać pranie, sprzątać, podłogi zmywac, a jak miałam niedzielę na odpoczynek to prasowanie robiłam z całego tygodnia, a później jechaliśmy do mamy albo znajomych :-)
Narzekał że on ledwo podgrzeje obiad, który nam moja mama ugotowała, czasem jakiś makaron do sosu ugotuje, ogarnie z grubsza dom raz w tygodniu i na wszystko mu czasu brakuje ;-) nie wspomnę już o tym, że pranie i prasowanie robiła moja mama jak przyjezdzala...

Zawsze mu tłumaczę, że to wszystko kwestia organizacji pracy ;-) on jak gotuje ryż, czy makaron, to stoi przy tym garnku jak szpak i nie odejdzie dopóki się nie ugotuje :-D wyobraźcie sobie jak to śmiesznie wygląda :p
 
reklama
Ewka niedługo jak będzie maluszek to nie będzie miał wyjścia i się odzwyczaji a jeszcze Tobie będzie musiał przygotowac i podać. [emoji6]

[emoji175]fasolka 15/10/2017,
[emoji221]córeczka 11/2015,
[emoji72]aniołek*09/2014,
[emoji197]synek 08/2009.
 
Tak jestem na L4 juz 3 tygodnie. Zawod fajny tylko mi czasem towarzystwa kobiet brakuje wiesz takich pogadanek, pogaduch.
Kurcza moze to moje spinanie to nie jest az tak niebezpieczne. Ale i tak zmniejsze aktywnosc.

Kornelcia moj tata i bracia tez tacy byli, ja sie gotowac nauczylam sama bo moje gotowania konczyly sie na przyslowiowym " przynies, wynies,pozamiataj"

Od poludnia brzuch mi sie nie spinal jestem pelna nadzieji.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Faktycznie, czas ucieka jak diabli. Ja to chyba zacznę szukać miejsca na wyjazd wakacyjny :-)

Chcielibyśmy z mężem i Frankiem pojechać na Mazury... Zawsze mi się marzył wyjazd pod namiot, ogniska na śniadania, obiady i kolacje... Ale w naszej sytuacji raczej biwakowanie odpada...

Dziewczyny, możecie polecić mi jakieś fajne miejsca na Mazurach? Jakiś domek letniskowy, żeby nikomu nasz pies nie przeszkadzał :-D
Ewentualnie jakieś pokoje z łazienkami?
 
Tak jestem na L4 juz 3 tygodnie. Zawod fajny tylko mi czasem towarzystwa kobiet brakuje wiesz takich pogadanek, pogaduch.
Kurcza moze to moje spinanie to nie jest az tak niebezpieczne. Ale i tak zmniejsze aktywnosc.

Kornelcia moj tata i bracia tez tacy byli, ja sie gotowac nauczylam sama bo moje gotowania konczyly sie na przyslowiowym " przynies, wynies,pozamiataj"

Od poludnia brzuch mi sie nie spinal jestem pelna nadzieji.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Musisz robić sobie częściej lezakowanie :p
Ale fajnie miałaś pewnie w pracy ;-)
 
My mielismy w tym roku do mojej siostry do Belfastu poleciec...ale ze jestem w ciazy to niestety nie polecimy...
W zeszlym roku bylismy nad morzem...a w tym nie wiem czy gdziekolwiek sie wybierzemy...bo u nas w Polsce z ta pogoda to roznie bywa...zobaczymy jeszcze troche czasu jest
 
My w drugiej połowie lipca jedziemy do Niemiec. Jeśli będę się dobrzr czuła. U myślę żeby chociaż ma weekend nad morze pojechać na początku września np.. Ale nie wiem jak z kasą będzie, bo na chwilę obecną jest cienko.
 
Dzisiaj się dowiedziałam, że od maja zostaje bez pracy. Mimo zapewnień pracodawcy, że ciąża to nie jest żaden problem i jak będę w stanie dalej pracować to przedłuży mi umowę. I co dzisiaj stwierdziła, że praca jest za ciężka i lepiej będzie jak nie będę pracować. Tu niestety nie ma obowiązku mi przedłużać. A praca nie była ciężka, sprzątałam w biurze i u niej w domu, 15 godz tyg. I tak nie chciałam pracować do końca tylko max do końca lipca. Doła mam okropnego
 
reklama
Igusiad to szkoda..przykro mi...
Beczulinda ja sie boje leciec...niby nie ma przeciwskazan ale wole sie wstrzymac...
Ja mam dwie komunie w maju...chrzciny w czerwcu i narazie na to kase potrzebuje...a na wakacje jak cos uzbieramy to pojedziemy a jak nie to nie...
Pojechac na dwa tygodnie i wydac 5000 tys. To latwo...a tu trzeba bedzie wyprawke dla dziecka od nowa skompletowac...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry