Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Powodzenia
będzie dobrzePodziwiam Cię, ja wiem, że niedałabym rady. Trzymam kciuki za Was! Niestety życie takie jest, że czasem trzeba wybrać to mniejsze zło.
U nas to już takie jaja były z chłopakami którzy u polaka pracują ze masakra. Aż mi ich szkoda było. Mój na szczęście u Francuza pracuje. Może i bez przerwy drze mordę na nich Ale przynajmniej płaci i jak coś się dzieje to i wolne da i wgl. Nie ma co narzekać. Za to Polak Polaka tak wykorzysta ze aż przykro patrzeć.
U nas właśnie tak jest. Musimy wybrać mniejsze zło. Może dla dziecka to nie jest najlepsze ze będzie bez taty na początku. Ale może lepsze to niż martwienie sie ze nie mamy na mleko badz pampersy czy lekarza
To ja. Mi leci krew tam gdzie mam spuchniete dziąsło. Ale dzisiaj jakby troszeczkę lepiej i póki co krwi nie było. W poniedziałek tak czy siak idę robić krew i mocz.
Ani mi nie mów...
mój ani razu nie dostał u niego wypłaty na czas! A w połowie czerwca chcemy na tydzień do Polski. Ja jestem zdesperowana, niebyłam w kraju już 2,5 roku. Jak nie będzie wypłaty to dupa z wyjazdu. A w ciąży jestem bardzo nerwowa, jak sie w czerwcu spóźni to mu chyba na chate wiade i taki sajgon zrobie, że będzie sie modlił żebyśmy pojechali. Noż kur...aaa a wypłaty za kwiecień jeszcze nie ma a powinna być do pierwszego dnia miesiąca. Ale spoko dopiero jest 5 tak szybko nigdy nie bylo.Zeby tylko wszystko było w porządku z krzepliowoscia A to krwawienie to tylko stan przejsciowy
U nas to była taka sytuacja ze facet spadł z dachu. Twarz pokiereszowana z peknieciem czaszki, miednica polamana. No facet w ciężkim stanie. Jak się szef dowiedział to firmę zwinal. Okazało się że gość pracował na ubezpieczeniu turystycznym i na własny koszt do Polski wracał. Dla mnie Polak Polaka za granicą to by w łyżce wody utopilAni mi nie mów...
