No i wczoraj nie udało się chwilki znaleźć. Ciągle coś. W czwartek całe popołudnie zleciało nawet nie wiem kiedy, bo pojechaliśmy do jednego lekarza (po skierowanie do poradni wad postawy), potem do drugiego (Daniel ma okropny kaszel). Kolejki wszędzie okropne. Do domu wróciliśmy dopiero na 20.30. Wczoraj też jakoś dzień szybko minął. W pracy się powiedzmy, że troszkę wkurzyłam, bo od lutego plan mi się zmienia na jeszcze gorszy niż mam teraz, no ale co zrobić.
A dzisiaj za może godzinę, a może wcześniej wybieramy się do teściów dzieciaki zostawić i pojedziemy na zakupy, bo wieki nie byliśmy tak sami na spokojnie.
Dawidowe dużo zdrówka dla Was. A Laurze czopków przeciwgorączkowych nie dajesz? Na dłużej temperaturę obniżają.
Makuc nie tyraj tak, bo się wykończysz. A nie da się teraz tego etatu obniżyć?
Dziulka zdrówka dla Leane. I gratuluję tych -18 kg. A gina to też wolę faceta
Joli trzymam kciuki, żeby ospa szybko minęła i nikt się nie zaraził.
Ika witaj i gratulacje. Życzę szybkiego dojścia do siebie po cc i grzecznego dzidziusia.
Kania i jak ucho Oliwki?
Happy a Wy już zdrowi?
A dzisiaj za może godzinę, a może wcześniej wybieramy się do teściów dzieciaki zostawić i pojedziemy na zakupy, bo wieki nie byliśmy tak sami na spokojnie.
Dawidowe dużo zdrówka dla Was. A Laurze czopków przeciwgorączkowych nie dajesz? Na dłużej temperaturę obniżają.
Makuc nie tyraj tak, bo się wykończysz. A nie da się teraz tego etatu obniżyć?
Dziulka zdrówka dla Leane. I gratuluję tych -18 kg. A gina to też wolę faceta
Joli trzymam kciuki, żeby ospa szybko minęła i nikt się nie zaraził.
Ika witaj i gratulacje. Życzę szybkiego dojścia do siebie po cc i grzecznego dzidziusia.
Kania i jak ucho Oliwki?
Happy a Wy już zdrowi?