reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
to ja się jeszcze produkcją moich znajomych "pochwalę" i spadam ;-):-)

[video=youtube;qGQeq60aCGY]http://www.youtube.com/watch?v=qGQeq60aCGY&feature=related[/video]
 
Witam się i ja.
Nie było mnie wczoraj, ale po prostu zabrakło mi czasu. Chyba doba jest ostatnio za krótka dla mnie. Dzisiaj siedzę w domu tak więc mam nadzieję że uda mi się z Wami być na bieżąco. Chociaż muszę stwierdzić że w domu też zawsze pełno roboty, ale dzisiaj prasowanie mam już za sobą, jeszcze odkurzanie ale to jak synuś wstanie.
Nawet mąż mi wczoraj powiedział że ostatnio coś mnie mało w domu i zaczyna mi być z tym źle, bo czuję że zaniedbuję dziecko. Staram się poświęcać mu tyle czasu ile mogę najwięcej, ale zawsze jest tak że coś i tak jest do zrobienia, a tu obiad, a tu pranie i wiele innych rzeczy które trzeba robić. A z drugiej strony jak wracam po dniu na zajęciach to strasznie jestem stęskniona za tym moim synciem i naprawdę mam go ochotę aż zjeść że jest taki kochany heh:-). Dzisiaj tak samo tu się z nim bawiłam a w między czasie czytam notatki na egzamin. :baffled:
Dobrze że chociaż po świętach skończę te badania do pracy magisterskiej i wtedy tylko pisanie mnie czeka i nie będę musiała siedzieć w laboratorium po 5h :dry:.

emilab Łukasz też wczoraj miał kiepski dzień, sama nie wiem o co już chodzi, bo nadal zębów nie widzę, jego jedzenie też pozostawia wiele do życzenia- chociaż wczoraj jak dałam mu mięsko z kurczaka + fasolkę szparagową to ładnie jadł. Dzisiaj Franio w lepszym już nastroju?
natolin ,mamaagusi, maga zaciskam kciuki za wizyty u lekarzy, dajcie znać po!
makuc udanych zakupów. A to jakieś świąteczne zakupy się szykują?
Ja się ,muszę pochwalić że mam już dla wszystkich prezenty, jeszcze tylko je zapakować- a tego to ja robić nie lubię, bo i chyba nie umiem!:-D:-D:-D
alicja Ty to jesteś dobrą duszyczką! Żeby każdy nauczyciel był taki jak Ty, to myślę że dzieci z chęcią chodziłyby do szkoły. Ty jesteś powołana do tego!!:-)
dawidowe ah ta Twoja Laura to już taka duża dziewczynka:-)
sarisa cieszę się że mogłaś posłuchać serduszka dzidzi :)

Idę przygotować pstrąga, bo dziś na obiad będzie.
 
Cześć,
Maga, fajnie, że Zuzia lepiej się czuje:)
Makuc, udanych zakupów. Ja mam zamiar też wyskoczyć w weekend na jakieś zakupy. Zobaczymy, czy się uda.
Ja miałam dziś ciężką noc. Nic normalnie nie rozumiem - Hania wczoraj gorączkowała, a poszła spać dopiero po 22:00!!!! A z drzemki wstała o 13:00. Może do IBUMa jakąś kofeinę dodają?:p Już mieliśmy z mężem serdecznie dość. Spała ze mną, a że co chwila się budziła i pojękiwała, to nie bardzo się wyspałam. Za to rano gorączki już nie było. Poszliśmy do lekarza i pani doktor stwierdziła, że Hania ma leciutko zaczerwienione gardło i jest po prostu przeziębiona. Coś mi się w to wierzyć nie chce, ale nic innego nie pozostaje, jak trzymać się tej diagnozy. Mi się jednak wydaje, że to zęby mogą być, bo w nocy popłakuje jakby z bólu i nie chce smoczka od razu, a dopiero po chwili. Przy przeziębieniu tak by chyba nie jęczała... Mamy dawać przez trzy dni ibuprofen, witaminę C i Tantum Verde. Jeszcze dziś dam jej IBUM, ale jeśli jutro nie będzie miała gorączki, to nie będę tego w nią wpychać, bo nie lubię przesadzać z lekami. No zobaczymy, co będzie jutro, a już się boję dzisiejszego wieczoru.
 
My już po wizycie :-D wszystko cacy. Furkotania w oskrzelach nie ma. Katar prawie zanikł. Mamy zielone światło na spacery :-D dziękuje za trzymanie kciuków i pozytywne fluidy. Puszczam zatem je dalej, niech inne mamusie i dzieciątka wyzdrowieją.
Natolinko, już pobiegłaś do lekarza, ale trzymam kciuki, żeby było ok.
Mała_mi mówisz pstrąg na obiadek hmmmm, bo ja w godzinkę u ciebie mogę być :-D
I niech forum wraca do dawnej formy, bo jak nie muszę przez godzinę nadrabiać, to jakoś dziwnie się czuję.
 
Hej dziewczynki ja z pytaniem co mogę Lence na katar zapodać ma wodnisty i nie wiem oprócz wody morskiej i maści majerankowej nie mam nic a wy co stosowałyście?
 
Oj, Ikaa, to widzę, że jednak się u Lenki katarzysko rozwinęło:( Ja nie podaję Hani nic poza właśnie solą morską. Maść mamy, ale jakoś nie używam. My próbowaliśmy Nasivin i Euphorbium, ale skutek był żaden, więc nie widziałam sensu. Po prostu katar trzeba przeczekać... Ja czasem, jak małą kładę już do spania, to daję trochę Amolu do gorącej wody w miseczce i jej stawiam przy łóżeczku, by jej się lepiej oddychało. Można też olejków używać, skropić podusię, ale jakoś nigdy nie kupiłam... A, smaruję też ją czasem Pulmexem, ale to jak ma już gęstszy katar. Fajnie jest też zapuścić nawilżacz, jeśli macie. Współczuję i trzymam kciuki, by katar szybko ustąpił.
 
no właśnie nawilżacza nie mamy niestety a przydalby się,ręczniki mokre mam na grzejnikach rozwieszone ale wiem czy to działa.siedzę na necie i wertuje cały bo to pierwszy katar u nas i się martwię.
 
reklama
Ikaa, nie martw się. My już niejeden katar przeżyliśmy. Upierdliwe to niestety strasznie dla dziecka i rodziców, ale to nic groźnego:) Głowa do góry!
 
Do góry