reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

witam wieczornie.
wy narzekacie na upal??? a co byscie powiedzialy na zero wiatru i 33-36 o 1h w nocy??? i wez tu sie wyspij czlowieku jak sie z ciebie leje:p ja w srodku nocy bez ciazy bralam zimne prysznice jak pracowalam bo takie u nas upaly sa nieraz. dzisiaj jeszcze znosnie i chwala mezowi za to ze kupil zyrandol z wiatrakiem.
a w ciazy to juz w ogole masakra w takie noce. okna otwarte, nawet drzwi wejsciowe do mieszkania i zero przeciagu mielismy na starej chacie. jak znajde fotke jak wygladalam w ciazy w upalny wieczor o 1h jak przyjechali do mnie goscie z PL to wstawie na zamkniety bo strach sie bac:p

a poza tym MINIU twoje slonce cos dziwnie te zebiska wypuszcza:))))))))))))))

a moje dziecko to zdrajca!!!!! dzisiaj caly dzien sie bawie z nia bo od wtorku z tatusiem bedzie jak ja w pracy (jutro wolne!!!!!!!!!!!) po spacerku zaczela trzec oczka i polozylam do lozeczka na chwilke a ta z lozeczka "papapapa!" i tak dwa razy!!!! toz to jest spisek!!!!! zdrajczyni!!!!

RYSIA co do goracych nocy ojjjjjjj taka jak wczoraj moze byc, pelen spontan i z zaskoku:))))))))))))))
wstawilam kilka video z Leanederkiem dzisiaj robione -na zamkniety, a na galerie normalna jedno:)

IDA tesknie mocno odmelduj sie cholero bo ci bumele wpisze!:)


MALA MI jakby moja tesciowan a mnie krzyknela to mimo ze jest super baba to bym ja ja zjechala na funty!!!!!! po drugie wspolczuje sytuacji a na miejscu twoich rodzicow stanelaabym w twojej obronie bo zapewniam cie ze w moim przypadku jakby ktos mnie zjechal nieslusznie w obecnosci mojej mamy albo taty to mialby cieplo!!!! i to nie rozmowa by byla ale haja od razu. tesciowke twoja to normalnie powiesic na placu centralnym w jakims duzym miescie albo spalic na stosie! sorry ale kawal suni!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
MAŁA_MI daj adres to udusze tego JAMOCHŁONA wlasnymi rękoma... nóz sie w kieszeni otwiera jak się cos takiego czyta. Piiiip jedna :wściekła/y::no::wściekła/y::wściekła/y:! może chciała udowodnić Ci, ze to ona jest górą? kurde... tulam, bo musisz sie czuc przeokropnie po takiej akcji. I jeszcze na dodatek miala czelnośc na Ciebie nawrzeszczeć? Powtarzam sie po raz setny, wiem ale kurde skąd sie biora tacy ludzie :confused::szok: a ze ślubem kościelnym o co chodzi? :*
LADYGAB rozumiem... oby wszystko szybko poukaldalo się po Waszej mysli. A taki domek to rzeczywiście awietna sprawa. Sama jakbym mogła to z chęcia bym w takowym mieszkala. No ale cóż - fundusze nie takie a niestety to one często podejmuja decyzje za ludzi :(
 
Ostatnia edycja:
Małami - ja nie wiem jak możecie tam jeszcze mieszkać. Nie wyobrażam sobie tego. Musisz mieć silną osobowość bo ja to bym pieprznęła studia, poszła do pracy- chociaż na popołudnia, nocki - cokolwiek i wtedy wynajęła jakąś kawalerkę. Zrobiłabym wszystko żeby z nimi nie mieszkać.
 
dziulka- ona nawrzeszczała na mnie w ich pokoju, gdzie były zamknięte drzwi...rodzice moi nie słyszeli dopiero póżniej im to powiedziałam
makuc- bo nasi rodzice zawarli taką umowę między sobą, że koszty ślubu dzielą między siebie pół na pół. Nawet moi rodzice są w stanie trochę więcej dać bo jakby nie było sytuacja finansowa u nich lepsza. A teraz moi teście zachowują się jak się zachowują, teść ostatnimi czasy wspomniał że nie da ani grosza na tego "skurwy..." ( o moim mężu mówił). No a moi rodzice zapłacili już zaliczki za salę itp... Tak wiec nie wiem jak to będzie, skoro teść nawet teraz nie rozmawia z moimi rodzicami...Moja mama stwierdziła że jeśli ma sfinansować to całe wesele sama to woli tą kasę nam dać.
monimoni- chętnie tak zrobiłabym,ale obiecałam rodzicom że skończę te studia w terminie. Oni mi opłacają szkołę a to jednak 5000zł za rok, ja bez ich pomocy nie byłabym w stanie tego opłacić. Tym bardziej że wiem że zawiodłabym mamę wtedy bo jak zaszłam w ciąże to obiecałem jej że nie rzucę szkoły. Ja z mamą mam dobre relacje i nie chciałabym ich stracić, tym bardziej że tak nam pomagają.
 
Ostatnia edycja:
MALAMI szczerze ci powiem ze jak taka sytuacja z tym weselem to rzeczywiscie- moze twoja mama ma racje. ja chyba zrobilabym numer stulecia: po cichutku slub bez rodziny twojego meza- o ile zgodzilby sie! i male przyjecie dla najblizszych osob zamiast hucznej pompy a kasa w keiszeni zostalaby wam wtedy. u mnei w moim poprzednim zwiazku moi rodzice wywalili cale oszczednosci i wzieli kredyt na to co zabraklo zeby wesele bylo z pompa a tesciowie dali 350 zl. zero pomocy w organizacji bo przeciez tesciu i szwagierek non stop chlali to co zarobili to chlanie a tesciowka nei miala sie prawa odezwac! gdyby moi rodzice wiedzieli ze tak bedzie od poczatku to wtedy poza moja rodzina 36 osob i nami nie byloby NIKOGO z jego rodziny a przyjechali prawie wszyscy prawie 65 ludzi jakos. jeszcze niedlugo przed slubem wybuchla haja jak cholera i teoretycznie ojca mojego eks mialo wogole nie byc ale byl po dlugich blaganiach tesciowej. siedzial sqrwiel calutkie wesele na tarasie nikt z rodziny sie nei odzywal do niego a on nie mial odwagi nawet wyjsc na srodek jak prosili rodzicow. a poszlo oczywiscie o to ze w srodku nocy pijany jak bela tesciu i szwagier przyszli do nas na kawalerke pod drzwi i kopali i wyzywali mnie od qrwy smietnikowej i eksa od ch... smietnikowego, ze pieniadze mi daje zamiast im do domu zaniesc. ciekawe z jakiej paki skoro z nimi nie mieszkal?????? ale to przeszlosc. na szczescie przeszlosc.
 
LADY ja juz keidys mowilam MALEJ MI ze caly czas sie modle o to zeby tylko nie ucierpial na tym ich zwiazek i dziecko. normalnie epopeje mozna pisac o tej pizddzie tesciowce serio.
 
mala mi- współczuję, i podziwiam za wytrzymałość bo to babsko przechodzi samą siebie!
Dobrze, że mąż cię wspiera i nie jest za swoimi rodzicami skoro zachowują się jak wariaci.
Z tym ślubem to dobrze dziewczyny mówią, lepiej brać kasę i pomyśleć o tym, żeby się za wszelką cenę wyprowadzić z tego domu. Kościelny Wam nie ucieknie, a ja np. miałabym gdzieś użeranie się z fochami teściów na weselu.
 
reklama
ja znam dwie pary ktore sie rozwidoly przez tesciow bo: 1 przypadek: chlopak okazal sie maminsynkiem ze to co mamusia to bylo swiete i mamusia mogla im srac na glowe a jak kumpela postawila veto to uslyszala ze ona na syna jej nie zasluguje. 2 przypadek: podobnie jak u malej mi-tesciowa tyranka, debilka ze slow brak mieszkali u nich z coreczka z tym ze ona nie wytrzymala tego napiecia i caglych jazd z tesciami a jej maz nie umial ryja otworzyc.
 
Do góry