reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

o chrzcie się tak do końca nie wypowiem, bo mam inne zdanie niż Wy, a nie chcę się denerwować, a z Wami kłócić. powiem tylko tyle, że jak mi by nie pasowały zasady Kościoła to bym dziecka nie chrzciła, bo chrzest to właśnie włączenie do tej wspólnoty jaką jest Kościół. a chrzestnych z zasady powinno się wybierać takich, którzy mogą pomóc dziecku we wzroście w wierze i dawać przykład tej wiary.
dzięki za link do pamiętnika
synuś męczy się z katarem :-( :-( :-(, więc cały dzień poświęcałam mu więcej znacznie uwagi i sama nie wiem czy znowu iść do lekarza czy wstrzymać się, katar chyba musi potrwać.
dostałam znowu okres, ale to niefajne uczucie.
aha, zastanawiałam się o co Wam chodzi z tymi magicznymi trzema miesiącami, ale już mniej więcej rozumiem ;-)
 
reklama
no maluszek w końcu usnął, mam nadzieję że pośpi już do rana,
z chrztem nic mi nie zostaje tylko czekać może brat załatwi ten papier a jak nie to niestety 23 chrzest odwołany i szukam innego kościoła,
dorisday2512 zgadzam się nie powinni robić problemów ani przy chrzcie jak rodzice rozwiedzeni albo nie mają ślubu, przecież to dziecko chrzczą a nie rodziców a taki maluszek nic nie jest winien, no ale cóż zawsze tak było i to się pewnie nie zmieni
moni_moni-zapomniałam napisać, ja takie ramki zamawiałam na święta, ale niestety nie udało mi się odcisków w tej glince zrobić, wydaje mi się że za mało namoczyłam glinkę bo odcisk nie był widoczny,później Bartek zaczął płakać i stwierdziłam że poczekam aż pewnie nóżki będzie stawiał i odciśnie wtedy, zamiast tego włożyłam zdjęcie stópki i rączki,
daj znać czy uda Ci się zrobić odciski, jak tak to może spróbuje jeszcze raz bo mam jedną glinkę w domu
natolin każdy ma swoje racje, ja uważam że mój brat jest dobrym katolikiem i osobą odpowiednią,nic nie zawinił że tata kolędy nie przyjmuje, jakby miał swoje mieszkanie to by przyjmował i był by w kartotece kościoła i byłoby ok, wcześniej należał do innego bo mieszkał z mamą,każdy ma swoje zdanie i jeśli w jakiś sposób uraziłam to przepraszam, niebędę się wiecej na ten temat wypowiadać

życzę Wam wszystkim dziewczynki miłej i spokojnej nocki, dobranoc:-)
 
Ostatnia edycja:
martabartosz no coś Ty! to ja przepraszam, źle mnie trochę zrozumiałaś. a brat od dawna nie mieszka z mamą? bo może dostałby zaświadczenie z tamtego kościoła co mieszkał z mamą?
 
ja tez nie czuję się złym katolikiem tylko dlatego ,ze sie rozwiodłam. No bo niby dlaczego? tak samo wierzę w Boga jak i przed rozwodem. No ale kazdy ma prawo mówic co mysli i ja sie tam nie gniewam.
 
Natolin-od 8 lat mieszka z tatą i wcześniej jego parafią był ten kościół w którym chrzcimy małego, i również tu był bierzmowany 3 lata temu,bo do gimnazjum dojeżdżał, więc dlatego nie potrafię tego zrozumieć, ale już nie mam siły się dołować czekam co powiedzą w tamtym kościele, a nie chce chrzestnego zmieniać więc jak coś to pójdę do innego kościoła bo zależy mi na bracie
 
Witam się wieczornie, postanowiłam jeszcze przed pójściem spać do Was zajrzeć i poczytać co napisałyście bo potem rano nie dam rady wszystkiego poczytać.

dobranocka ceny okularów niestety są okropne! Ja jestem też okularnicą. Częściej noszę okulary niż soczewki, soczewki to raczej więcej latem, bo wtedy okulary słoneczne na nos i jest super:-).
czarodziejkaM chyba pomyliłaś nicki bo to nie ja pisałam o problemie z chrzestnymi:-).
monimoni gratuluje ukończenia 3 miesiąc przez Lenkę!
Kasis a dla Błażejka również gratki za utrzymanie grzechotki w łapce:-)
Dziulka pogratuluj Leane nowej umiejętności pierdzenia na buzi hehehe :D
martabartosz- chyba pomyliłaś nick, bo to ja pisałam o ramkach i tej glince na której trzeba odcisnąć rączki i stópkę a nie monimoni:-). Będziemy to robić lada dzień i zdam Ci relację czy wyszło:-):-). Bo to w rzeczy samej fajna sprawa :D

A my w weekend jedziemy ( chyba w niedziele) odwiedzić moją mamę bo przebywam w tym specjalistycznym szpitalu gdzie miała operację z biodrem jeszcze przed moim porodem. Bo teraz tam siedzi na turnusie i ma rehabilitacje, bo niby każdy po takiej operacji ją tam ma.
No a nie wiem czy Wam mówiłam ale mama miała tą kapoplastykę biodra na początku września a już w listopadzie chodziła jak modelka tak jak lekarza i rehabilitanci mówią. Sprawność mojej mamy powróciła. Operacja jak najbardziej zaliczona do udanych. W sumie nie musiała długo chodzić o dwóch kulach, bo po domu bardzo szybko zaprzestała z nimi poruszać się , jedynie jak był teraz śnieg to żeby gdzieś wyjść to je brała dla pewniejszego czucia się przy stąpaniu po chodnikach polskich:-).
A i przyszedł do nas kocyk z metryczką Łukaszka. Jest śliczny! Jutro postaram się zrobić zdjęcie i Wam pokazać:-).
No i zamówiłam leżaczek dla małego w końcu, bo ciągle nie mogłam się zdecydować i poszłam za radą koleżanki która miała wypróbowany taki fajny leżaczek i co w nim fajnego jest- jest bardzo duży w przeciwieństwie do tych z FP. Wydaje mi się że to bardzo dobry zakup, tym bardziej że nasz mały leżaczek który pożyczali znajomi mojego męża jest już za mały na niego, tzn dla 2 miesięcznego ok ale takiego już starszego nie nadaje się za bardzo:-).
Coś jeszcze chciałam pisać, hmm.. Nie pamiętam już!:-)

A co do kościoła to hmm... ja wierzę w Boga , tylko szkoda że kościół uważa że żyję teraz w WIELKIM GRZECHU, bo tylko łączy mnie i męża ślub cywilny, no ale jeszcze trochę i będzie też kościelny. Głupio było mi w tym roku na Pasterce, bo zawsze szłam do komuni, w ogóle do spowiedzi przed Świetami a w tym roku nie.
 
ja tak szybciutko : u nas wszystko ok, chwalimy sie suwaczkiem i pozdrawiamy!;)~
troche was poczytam, moze uda mi sie co nieco nadrobic

mala mi- a jki to lezaczek. ja tez jeszcze nie zamowilam, choc od dawna sie do tego przymierzam;)
 
mała_mi88- miałam napisać do Ciebie a napisałam do monimoni-to chyba zmęczenie:-), ale daj znać bo jak Ci wyjdzie to domówię jedną glinkę, jedną jeszcze mam i spróbuję jeszcze raz, idę lulać
 
ugryzę się jednak w język jak to mówią...

jedyne co mogę powiedzieć to to, że rozumiem Cię martabartosz i współczuję :-(

mala mi pokazałabyś link do leżaczka? bo może i ja się skuszę? a do kocyka?
 
reklama
ja swoje dziecko chyba jutro sprzedam na rynku! no nie chce spać i koniec!!!!!!!! a mnie już tak kręgosłup boli (jakby żywym ogniem palił!) że nie daję rady ani jej nosić ani nawet na siedząco długo karmić!!! jeszcze trochę i chyba zastosuję metodę 3-5-7 do usypiania:((((((((((((((( będę razem z nią najwyżej ryczeć... a do tego jeszcze lewa pierś mnie boli...jest miękka i żadnych zgrubień nie czuję a boli tak że się płakać chce(prawie taki sam ból jak kręgosłup) , szczególnie jak w nocy karmię z niej na leżąco... martwię się i już mam jakieś przeraźliwe wizje... a moja ginka na razie nie przyjmuje... zresztą nie bardzo mam kiedy do lekarza iść:/
teraz cycamy i mam nadzieję że zaśnie na tyle twardo że da się odłożyć do łóżeczka. takie problemy z usypianiem dziecka chyba tylko ja na tym forum mam;(((((((
 
Do góry