reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Ja mogłabym mieć drugie dziecko, ale warunki mieszkalne i finansowe na to nie pozwalają w chwili obecnej tak więc mogę sobie zapomnieć i Łukaszek będzie musiał poczekać na rodzeństwo.

Co do tamtych czasów to ja tylko słyszałam z opowieści jak to było, mama mi opowiadała że jak tata się dowiedział że mama rodzi to udało mu się dostać ostatnie łóżeczko dla mnie i to takie fajne jak na tamte czasy i to dzięki talonom mojego dziadka.

Mój nastrój nadal nie jest najlepszy,ale uśmiech dziecka wynagradza wiele :-).
Moje dziecko wypiło właśnie 100ml herbatki, co jest dla mnie szokiem, bo on takich ilości nigdy nie pije, maksymalnie 50ml. Hmm...
Teraz leżymy sobie na brzuszku i zabawiamy się patrząc w lusterko.
Wymieniliśmy właśnie kilka dni temu smoczki do ssania na 3-6 a te 0-3 poszły do kosza "papa" :)

Ceny mieszkań w dzisiejszych czasach są okropne! W ogóle czy kogokolwiek stać na kupno swojego mieszkania od tak ?! Pewnie tylko polityków i innych takich typów...
 
cześć dziewczynki,

Margerrita-gratuluje 3-m-cy:-), a no jestem też z Gdańska
Dobranocka- Tobie również gratuluje 3-mcy, ja też zaczęłam chodzić na fitness, chodzę dwa razy w tygodniu na step, fajnie tak się oderwać
Efa- zobaczysz będzie lepiej, czas szybko leci,
Byliśmy dziś na usg stawów biodrowych i synek mnie zaskoczył, pomimo kolejki, spędziliśmy tam jakieś pół godziny to zero płaczu i marudzenia,nie poznaje synka czasami:-) ale ogólnie wszystko oki teraz idziemy za 4 miesiące,
swoją drogą mądre głowy zamiast zrobić wizyty na godziny to po prostu czynne od 13 do 14.30 i kolejka a przecież normalka że z takimi maluszkami to nie jest łatwo czekać, nawet do przewijaka kolejka,

Wiecie ja tez ostatnio miałam doła z powodów finansowo-mieszkaniowych, my mieszkamy teraz z teściową i na razie nie stać nas na inne wyjście niestety,przed porodem wynajmowaliśmy kawalerkę i choć teściowa jest kochana to samemu jest o niebo lepiej, z powodów finansowych wróciliśmy (mąż stracił pracę)ale to może i lepiej bo w wakacje zmarł mój teść więc przynajmniej teściowa nie jest sama,no i cieszy ją wnuk i nie ma czasu tak bardzo myśleć o tym co się stało,
ja wracam do pracy już w maju, Bartek zostaje z teściową - wiadomo kasa, mąż założył działalność, na początku kokosów nie ma, kurcze ale własne mieszkanko to mi się marzy strasznie nawet maleńkie ale na razie mogę pomarzyć, mam nadzieję że to się jakoś zmieni


musiałam napisać dwa posty bo wywalał mnie że mam za dużo znaków:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
MALA MI - masz racje nei pozwol sobie na klamstewka!
po drugie co sie dzieje z waszymi chlopami??????????? najpierw chcieli zony/kobiety, potem dzieci a teraz za babskami sie uganiaja???? albo to france sa takie ze bajeruja zonatych bo zakazany owoc smakuje najbardziej??????????? ja piernicze!!!!!!! nie mowie ze moj idealny ale on za obca sie nie obejrzy na ulicy, w robocie jakas sie kiedys ogladala za nim i teksty rzucala to jej delikatnie wyjasnil ze ma spadac bo jest zonaty i tak a jak ja sie dowiem to moge przyjechac i jej kilka zebow przestawic. od tamtej pory spokoj. W przypadku mojego bylego po zareczynach ze mna jego byla laska probowala sie wkrecic w rodzine zeby byc blizej M bo nie mogla przezyc ze ja zostawil dla mnie -mimo wielkiej roznicy wieku chciala zlapac sie za szwagra zeby wejsc w rodzine i mi odbic M- hahaha, tu sie nadziala!!! nie zaskutkowalo! potem probowala dzwonic i gluche telefony byly oczywiscie M nei podszedl do telefonu (a imponowoalo gnojowi ze sie ona nadal interesuje...) wiec w koncu sei wscieklam i w siarczysty mroz stalam ponad godzine i czatowalam az wyjdzie z domu z psem lub gdziekolwiek indziej- wyszla!!! jaki wpiernicz jej spuscilam - dostalam doslownie szalu i po jej gebie krew plynela bo jej nos rozwalilam!!! od tamtej pory mialam spokoj swiety. A ex byl wn iebie ze tak o niego zawalczylam. jeszcze zastrzeglam suczce ze jesli zadzwoni na policje albo dalej bedzie wojowac to dostanie ponownie ale tak ze wyladuje w szpitalu! (fakt- wiem ze o dziada nie warto bylo walczyc bo qrwiarz zawsze bedzie qrwiarzem - ale wtedy bylam mloda glupia i zakochana) .

w kazdym razie nie pozwolcie OBCYM BABOM ingerowac w wasze zwiazki i jesli wasi faceci nie umieja odmowic panience to WY sie za to wezcie- do boju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WASI faceci sa WASZYMI!!!!!!!!!! basta!!!!!!!!!!!!Chyba ze ewidentnie zdradzil to WON z takim!!!!!

a tak zmieniajac temat to moej dziecko po poludniu dostalo jakiegos kaprysu i darla sie nei wiedziec o co... nic nie pasilo... teraz se spi a ja czekam az wstanie i potem kapanko.:))))))) Maz za to dzisiaj bedzie robic cykorie zapiekane w szynce i sosie beszamelowym:)))))))))))))))))) jest w tym mistrzem:)))))))))))
 
Ostatnia edycja:
DZIULKA, no spadłam z krzesła. Pobiłaś tę babę? Ja pierniczęęęę... W życiu bym się nie odważyła komuś przyłożyć, hehe.
Co do stosunku mojego Tomka do innych kobiet, to ja na szczęście tak, jak i Ty, śpię spokojnie.
 
Ehh marzenie o własnym kącie...skąd ja to znam.Rok czasu mieszkaliśmy u mojej mamy na 37 metrach,w maleńkim pokoiku,potem przez rok wynajmowaliśmy,nie wspomnę juz o krótkim czasie spędzonym u teściow.Prawie rok zajęło nam kupienie własnego mieszkania,ale udało się wreszcie i naprawdę nie ma to jak u siebie.Cieszy właśnie nawet ustawienie kosmetyków w łazience i szklanek w kuchni.NIe cieszy tylko kredyt na 30 lat...ale co zrobić takie czasy

Dziulka Ty to jednak jesteś niemożliwa hihi :-D
 
Ostatnia edycja:
EFA- a co mialam robic?? jak dzwonila po 100 razy i pytala o M i dostawala kolejne zrypy ode mnie ze ma sie odwalic to ona wolala wojowac a niestety taki mam charakter ze co moje to moje - ja cudzego nie ruszam (moj ex jak mnie poznal to ja nie wiedzialam ze z tamta byl dopiero jak zaczelo sie powazniej to pwoiedzial ze zerwal z nia dla mnie-nie moja wina- ja nie wiedzialam wiec spokojne sumienie- nie mam tendencji odbijania chlopow mimo ze zdolnosci moze i mam -ale zasady tez-nie robie komus tego czego ja nie chcialabym by mnie robiono tzn wpierniczanie sie komus w zwiazek/zycie hihi). a poniewaz to co MOJE jesli chodzi o moich BLISKICH i RODZINE to MOJE,wiecja krzywdy nie dam zrobic i wpierniczac sie w zycie tez nie pozwole. tamta laska po prostu -mimo ze starsza od mojego eks o 3 lata prawie a ode mnie o prawie 7 byla mowiac krotko tepa i chyba myslala ze ja se dam w kasze dmuchac... normalnie juuuz biegusiem! nie docieralo do niej ze M zareczony ze slub sie szykuje ze ona jest skonczona w tej bajce wiec musialam jej to bardziej OBRAZOWO wytlumaczyc! po tamtym ekscesie raz ja spotkalam na ulicy jakies 2 mce pozniej to jak mnie zobaczyla to przeszla na druga strone chodnika hihi. jedyne co mnie wkurzylo to ze moj ex nie umial powiedziec jasno: spadaj laska, tylko byl w 7 niebie ze ja bylam zaborcza ze tak zabiegalam o niego itp... o naiwnosci!! jakbym go przejrzala wczesniej jaki z niego qrwiarz to nawet bym na niego nie splunela!!!! a co dopiero tu mowic o slubie! dalabym go tej panience jeszcze z doplata chyba!! wrrrrrr jak o tym mysle....


A propos mieszkania -MORIAM jak tam przeprowadzka?????????
 
Cześć wszystkim, wszystkiego dobrego w nowym Roku. Dawno mnie tu nie było i nie dam rady nadrobić zaległośći. 19.12 trafiłam z Mają znowu do szpitala i znowu gronkowiec, katar i zapalenie skóry. Do tego w badaniech wyszły zaburzenia odporności i czekamy na badanie w klinice w Poznaniu. Tak więc święta spędziłyśmy w szpitalu. Do domu wróciłyśmy w środę i jakoś próbujemy wrócić do normalności coć nie jest to łatwe bo musimy chuchać i dmuchać na małą żeby znów nic nie złapała. Już 4 antybiotyki za nami :-( a ma niecałe 3 miesiące :-(
cass wielki przytulas dla Ciebie
dobranocka - caluski dla 3 miesiecznej Justynki
idus pisz aby ci ulzylo od tego jestesmy
co do mieszkania to przez 5 lat studiow splacalam komus kredyt, ze tez czlowiek wtedy mieszkania nie kupil, no tak nie mial kasy i skad wiedzial ze ceny tak pojda w gore, po drodze jeszcze anglia w dziekacne byla, potem wrocililam do gdanska gdzie z moimi rodzicami mieszkalismy przez ponad rok, w koncu kredyt na dorzywocie jak to zwie moja psiapsiola, szkoda tylko ze daleko od centrum i ze franek kosztuje tyle ile kosztuje, ale za to maly ma swoj pokoik, jeszcze z niego nie korzytsa, ale najwazniejsze, ze swoja polka jest, tak wiec wlasnych polek we wlasnych m wam dziewczyny zycze!
dziulka ty to jestes kobitka co o swoje zawlczy
martabartosz szkoda, ze tesc nie doczekal wnuczka
co do drugiego dziecka, to powiem, ze coraz bardziej podziwiam mamy co maja jedno i maja czas na drugie, ja mam wrazenie, ze Patryk absorbuje mnie na 24h, dzis wogole mial placzliwy dzien i na spacerze i w kapieli, jak ja na te jego lezki patrzec nie moge, chyba cola i kawalek pieroga z grzybami winne temu sa....

a ktoras sie jeszcze wypowie odnosnie nawilzacza, co w zakupkowym poruszylam, bo chcemy jaksi zamowic i dalej nie wiem na co patrzec. dzieki
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny,a propos "tamtych czasów" to ja je swietnie pamietam i,wierzcie mi,nie chciałybyście ,żeby wróciły.Z mieszkaniami też nie był taki miód,w spółdzielni czekało sie po 20 lat,a na wolnym rynku,jezeli juz jakies były,to tez masakrycznie drogie.Nie chce tu "wspomnień kombatanta" odwalać,ale ...mimo,że wiele rzeczy z tamtych czasów wspominam z sentymentem,to nie chciałabym,żeby wróciły.:)
 
reklama
Dziulka- po przeczytaniu też o mało nie spadłam z krzesła. Kobieto, pewnie nie po raz pierwszy to słyszysz. Masz jaja! ;)
Boże, dlaczego ja jestem taką cipką, którą faceci bez problemu owijają wokół palca i robią co chcą;(
Ale uczę się na błędach...
 
Do góry