reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

hej tak sobie pomyslalam, a gdzie sie podziejemy jak admini sciagna nam nasze pazdziernikowe watki, jak to pozniej wyglada? bo jestesmy pierwsze w kolejce..
 
reklama
ja prywatnie zamawialam konsultantke laktacyjna.Pomogla. Przede wszystkim psychicznie. Pokazala jak przystawiac do piersi, pracowac nad produkcja pokarmu(bo mam go malo). Poza tym zrobila naszej Maurusi ogledziny,zwazyla i wykapala, pokazujacco i jak. ja jestem bardzo zadowolomna z jej wizyty.

Dziękuję Ci bardzo. Widzę, że jesteś z Wrocławia. A możesz mi napisać która konsultantka u Ciebie była? Bo ja patrzyłam na stronę LAKTA-MEDu...


PS. Mówiłam że nam dziś pępek odpadnie? No to odpadł. :-) Teraz jest tylko trochę zaschniętej krwi w środku. Czy już można zanurzać go w wodzie przy kąpieli? Czy jeszcze czekać?
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny!
ja tylko szybciutko- w niedziele 17,10 o 1 40 urodzilam sliczna coreczke, anie. dostala 10pkt, wazyla 3010 i miala 52 cm. porod trwal 4,5h i byl bardzo bolesny. kazdej, ktora nie rodzila jeszcze stanowczo odradzam rodzenie bez naciecia- bol jak sk.......! przy pierwszym dziecku nawet nie czulam kiedy ze mnie wyszedl teraz naciaganie skory bolalo bardziej niz cokolwiek innego. doslownie myslalam, ze mi d... rozerwie. nie wspominajac o hemoroidach jakie mi wylazly. no ale juz jestesmy w domu, mala jest kochana. piotrus sie niesamowicie sprawdza w roli starszego brata :) tylko, ze jest bardzo chory. mam nadzieje, ze nie zarazi ani.
koncze bo padam na pysk a za chwile bede znowu karmic.
 
no powiem wam ze 15 godzin po porodzie tylko bylysmy w szpitalu ;) rano juz do domku pojechalysmy.

mala jest kochana ale strasznie dlugo spi... czasem jej na cyca nie moge dobudzic :( myslalam ze przez zoltaczke ale wieczorem byla polozna i badala poziom bilirubiny czy czego tam no i nie jest zle.

a co do rodzenia bez naciecia to sie zupelnie zgadzam... masakra... ale przynajmniej teraz nie mam bolacych szwów no i poruszam sie dosc sprawnie ;) tylko infekcja pecherza mi sie wdala po cewniku... uroki zzo :(
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję Ci bardzo. Widzę, że jesteś z Wrocławia. A możesz mi napisać która konsultantka u Ciebie była? Bo ja patrzyłam na stronę LAKTA-MEDu...


PS. Mówiłam że nam dziś pępek odpadnie? No to odpadł. :-) Teraz jest tylko trochę zaschniętej krwi w środku. Czy już można zanurzać go w wodzie przy kąpieli? Czy jeszcze czekać?
wyslalam dane na pw
 
Ulisia miałam ten sam problem co Ty, nawet wizyta pani z poradni laktacyjnej nie bardzo pomogła, bo co z tego jak przy niej dziecko się dostawiło dobrze a potem znowu miałam problemy. Dlatego teraz karmimy się przez kapturki, ja już z bólu przez moje brodawki nie potrafiłam karmić, każde zbliżające się karmienie było dla mnie koszmarem, miałam łzy w oczach jak mały miał przyssać się do piersi. Teraz mamy kapturki i jest o niebo lepiej, może zassanie pierwsze boli a potem już dobrze. Też byłam już zrezygnowana z karmienia piersią, bo mnie to po prostu męczyło a do tego mały się ciągle nie najadał i chciał więcej i więcej.

margerrita u mnie dreszcze pojawiły się przed 40 stopniową gorączką która wyszła natomiast z powodu piersi tak więc profilaktycznie zrób sobie okład z ciepłej pieluchy tetrowej ( przeprasuj żelazkiem) i przystaw dziecko nadal mając tą pieluchę tylko po prostu nie owijaj brodawki a potem zrób zimny okład z kapusty. Do tego masuj sobie pierś żeby kamienie się nie zrobiły bo to potem bardzo a to bardzo boli.

a my dzisiaj z mężem i Łukaszkiem jedziemy na parę dni do moich rodziców ;) Niech się nacieszą wnukiem ;)
 
reklama
Witam

O 4.30 jeszcze nie spałam, teraz też już nie śpie. Brzuch mnie bolał i krzyże. Brzuch strasznie twardy był cały czas. Kłuje i tak jakby podszczypuje, ale nic konkretnego. Jestem zmęczona:/
Mały się tam wierta w najlepsze! A ja jestem coraz bardziej przerażona, że jak nie odejdą mi wody to ja tych skurczów nie wyczuje bo wszystko zagłuszane jest tym takim tępym bólem jakby okresowym i bólami z krzyży i tak se będę czekać i to sama w domu:/
Ciśnienie systematycznie mi się podnosi. To już chyba te nerwy.
Chciałabym już zobaczyć moje kostki - stęskniłam się za nimi:)

Miłego dnia wszystkim, ja spróbuje jeszcze podrzemać. Chociaż nie wiem czy mi głodek pozwoli!! Pewnie zejde zaraz do kuchni i zjem bułkę;P o i przy okazji herbatka z liści malin...

Buziaki:*
 
Do góry