reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

a ja witam o poranku. Pierwszy raz od powrotu ze szpitala zjadłam sniadanie o 12. Wczoraj pierwszy posiłek dopiero o 20 i ostani. Zaraz sie naszykuje i idziemy na spacerek i kupic jakies soki. OD porodu moge nie jesc za to to bym ciagle piła soki. W efekcie dzis po zwazeniu mam 3,5 kg mniej niz miałam na pierwszej wizycie u ginekologa z podejrzeniem ciazy. Dodam ze waga była spora bo ja szczuplutka nie byłam ale jest szansa. A jutro wybieramy sie autobusem do dziadków na dwa dni wiec trzeba sie bedzie naszykowac pozadnie
 
reklama
Dziulka - przeniosłam Twój post do wątku "Gorąca linia Październikówek" tam jest miejsce na smsy/informacje od rodzących :)

monimoni ty masz suwaczek popsuty powinno pisać że jesteś w 38 tygodniu i 6 dniu ciąży ... ja miałam ten sam problem i zmieniłam suwaczek.

Efa - trzymam kciuki - ja się panicznie boję tego że po terminie pójdę do szpitala - muszę urodzić do tego czasu sama bo normalnie ucieknę - urlop wezmę nie wiem .. ale nie chce do szpitala na wywoływanie bo poleżę długo ...
 
SKOŃCZCIE !! Żadnego kładzenia się !! To nie realne !! Musimy urodzić do tego czasu !!!!
Helllllllpppppppp...... jak ja mogę iść do szpitala leżeć se kurna jak trzeba się dziećmi w doma zająć hę? I tym młodszym 8 lat i tym starszym nie??(mężem :p)
 
reklama
Hey kochane :-):-)


U mnie trochę lepiej :tak::tak:
Jakieś tam skurcze są, ale regularności w tym nie ma nic a nic, więc nie panikuję :tak::tak: W pon kończymy 36 tydzień :-):-) Chociaż tak w rzeczywistości, to raczej 37 (Daria na wszystkich - nawet początkowych USG była prawie tydzień starsza:tak:)... Więc jeśli wytrwam jeszcze ten następny tydzień, będę mogła już całkowicie odetchnąć z ulgą...:-):-) No może nie tak całkiem, bo póki co nadal nie mam pojęcia gdzie będziemy mieszkać - paranoja :dry::dry: No, ale najważniejsza jest teraz mała :tak::tak:

Przepraszam, ze tak tylko o sobie, ale nie nadrobię, bo nie mogę jednak za długo siedzieć :sorry2::sorry2:
 
Do góry