reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

Joli, Madelin, E-lona witajcie 🙂 dzięki za odzew👍

Joli Wercia też bardzo chciała mieć komunię z całą klasą ale wytłumaczyliśmy jej co i jak i przyznała nam racje.
Jeśli chodzi o wczorajszy dzień to było super, pogoda piękna- na szczęście bo stoły były na ogrodzie.
W kościele było bardzo kameralnie bo oprócz naszej rodziny były tylko dwie Panie. Zdjęcia porobione, dzieciaki zadowolone i to się liczy:-) :) Jeżeli ktoś ma taką możliwość to polecam!!
E-lona nasi goście też nie chcieli przyjść do restauracji, nawet mieli opory żeby siedzieć w domu więc najlepszym rozwiązaniem był ogród. Co prawda jeśli by padał deszcz to i tak zmuszeni by byli wejść do domu.
My z siostrą wszystko robiłyśmy same, babcie tylko wsparły nas ciastowo bo już na pieczenie nie byłoby czasu.
Gdyby nie komary to pewnie impreza byłaby dłuższa ale posiedzieli trochę bo o 20.30 pożegnaliśmy ostatniego gościa.

Madlein bardzo mi przykro z powodu utraty dzieciątka. 😔
Jeśli chodzi o Wiktorka to pamiętam, że opisywałaś że ma stwierdzony autyzm. Moja koleżanka z pracy też ma chłopca z Aspergerem to odeszła z pracy bo cały dzień od rana do popołudnia ma zajęcia terapeutyczne w ośrodku.
Trzymam za Ciebie kciuki, że wszystko się dobrze ułoży i będzie super.

Dziś u nas było burzowo i deszczowo choć strasznie parno i gorąco.
Dziewczyny jutro jadą do dziadków i będą tam do piątku. Ciesze się że teście podjęli decyzję o zabraniu dziewczynek do siebie, bo od początku pandemii prawie się nie spotykaliśmy. Jestem już po urlopie a tu tyle jeszcze wakacji przed nami i perspektywa była taka, że będą siedziały same w domu.

pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego poniedziałku.
PS. ciekawe czy ktoś jeszcze do nas dołączy😉
 
reklama
Hej dziewczyny, miło was widziec. My już też po komuni. Mieliśmy w lipcu. I cieszę się bardzo że już jesteśmy po. Na szczęście nasz ksiądz spoko i nie robił nam problemów że chcemy wcześniej bo też miała być we wrześniu.
Zaglądajcie tu częściej. Pozdrawiam[emoji4]
 
Hej!
Madlein mam nadzieję, że szybko uporacie się z tą agresją.

Ika to długo u Was goście zabawili. U nas raczej to się nie zdarza.
Moje dzieciaki też u dziadków trochę się powakacjonowali. ;) Mieliśmy w planach urlop we wrześniu, ale fachowcy od kostki pokrzyżowali nam plany, bo mieli robić tydzień, a robili dwa. Myślałam, że może w październiku się uda, ale teraz znowu się robi gorąco w związku z pandemią no i pogoda byle jaka. Wychodzi na to, że w tym roku nici z wyjazdu.

Jak tam u Was sytuacja wygląda? Ciekawe jak długo dzieci do szkoły pochodzą.
 
E-lona póki co wszyscy zdrowi jesteśmy, szwagier jest po koronie ale na szczęście w miarę ok przeszedł.
U mnie duże zmiany, złożyłam wypowiedzenie z pracy, mam już dosyć pracy urzędniczej, ciągle dorzucają obowiązków, trzeba siedzieć po godzinach i nic za to nie płacą. Do tego covid- dzieciaki w domu. Kinia w styczniu kończy już 8 lat więc opieki już na nią nie będę miała a podejrzewam że oni do wiosny nie wrócą do szkół. Przez to wszystko priorytety się trochę pozmieniały.

Zdrowia dla Was !
Oby to cholerstwo nikogo nie dopadło. 😷
pozdrawiam gorąco
 
Hej, Kochane :).
Zdziwilam sie bardzo, gdy tu zajrzalam i okazalo sie, ze forum zyje :).
Widze temat komunii byl na topie ;). No, u nas bez. Amelka niechrzczona, to i komunia z glowy ;).
U nas wszystko ok. Wszyscy zdrowi, martwie sie tylko o rodzine w Polsce :(.

Koronawirus, jak wszedzie, daje sie we znaki. Tyle ograniczen, tyle rzeczy, z ktorych trzeba zrezygnowac... W tym roku nawet wakacje spedzlismy w Danii - wynajelismy sobie domek nad morzem (hehe, a to odmiana, jak tu wszedzie morze dookola ;) ) i musze powiedziec, ze bylo super - duzo pieknych miejsc odwiedzilismy na polnocy Jutlandii.
U nas dzieci od ferii wielkanocnych chodza do szkoly, od tego roku szkolnego juz "normalnie", w sensie, ze wszystkie klasy (wiosna do szkol wrocily tylko najmlodsze). Poki co, to nie ma tragedii, w szkole Amelki do tej pory dwoch uczniow ze starszych klas mialo wynik pozytywny, ale niepokoj zawsze bedzie.
Obiecuje tu zagladac - reaktywujemy BB? Moze nie tak, jak to bylo, gdy dzieci byly malutkie, ale jakby kazda cos choc raz na tydzin napisala, to juz byloby cos :).
 
Happybeti witamy! Super że się odezwałaś 😀jeśli chodzi o reaktywację to chyba się nie uda bo w lipcu do wszystkich dziewczyn poszły wiadomości ode mnie żeby czasem na skrobały co u nich, jak widać tylko parę dziewczyn się odezwało.
Nas niestety covid dopadł, na szczęście z nikim nie mamy kontaktu więc nikogo nie zaraziliśmy. Miesiąc temu pojawiły się u mnie objawy, pierwszy tydzień był ciężki, modliłam się o to aby nie trafić do szpitala ale na szczęście obyło się bez. Powiem Wam że minął miesiąc a ja dalej nie czuję się zdrowa, dolegliwości jeszcze pozostały i czuję się jak stara babcia. Oprócz mnie zachorowal mój mąż i prawdopodobnie Wercia która straciła smak i węch i miała dwa dni stan podgoraczkowy. Czy była chora tego nie wiemy bo pediatra nie chciała wypisać skierowanie na test. Kinia być może też przeszła bo jeden dzień łamało ją w kościach ale tego też nie wiemy.
Święta już za tydzien ale tak naprawdę będą inne niż każde do tej pory bo spędzimy je tylko we czwórkę. Wiem, mam się cieszyć że wyszliśmy z tego calo i w miarę zdrowo ale przecież to są Święta rodzinne, które chciałoby się spędzić że swoimi najbliższymi.
 
reklama
Do góry