reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Kasis pewnie z jedną i z drugą, ale na początek bym z Oliwią pojechała, sama dla siebie też mogłabym się starać ze względu na tarczycę.

Sarisa
a co się stało Zuzi? Jejku Wasze już czytają, piszą? Nie no... chyba jakiś żart, gratuluję. No i fajnie, że dziewczyny się ze soba dogadują, bo moje niestety dogadać się nie mogą. I powiedz mi jak Ty to robisz, że One w zgodzie ze sobą żyją, może ja popełniam jakiś błąd w wychowaniu???
Trzymam kciuki za dofinansowanie biznesu, wierzę że się uda na pewno :-)
A powiedz jeszcze co tam u Doris? Może zachęcisz ją do pojawienia się u Nas?

Makuc a co Ty robisz od 4 rano? Od której pracujesz? Spania nie masz?
Wiesz, On może chcieć... mnie na chwilę obecną nie stać na trzecie dziecko, ze względów ekonomicznych głównie, zresztą w drugiej ciąży było stanowczo źle, żebym się zdecydowała na kolejną. Mam nadzieję że jednak Wasz związek przetrwa najgorsze chwile, ale do tego trzeba Dwojga.
Zresztą u mnie różowo też nie było ale to historia nie na ogólny.

Ika a Twoje dziewczynki jak? Dogadują się? Kłócą itd? Ja czasami nie ogarniam ich zachowań, wiecznie kłótnie, zazdrość, przepychanki... ileż można, co robię źle że tak jest?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kania dziewczynki super się dogadują...generalnie bardzo są za sobą i uwielbiają się razem bawić.....rozumieją się bez słów...Werka jest bardzo opiekuncza w stosunku do młodszej siostry ....jedynie Kinia czasami jak Wercia jej coś zabiera to potrafi pokazać pazurka ale to są sporadyczne sytuacje
 
To ze mną jest coś nie tak?
"Czasami" się ładnie bawią, Oliwia też jest opiekuńcza ale też bardzo zazdrosna, a Gaba buntowniczka, wiecznie coś jej zabiera i albo ją uderzy albo złości się i płacze. A Oliwia skarży się na nią że Gaba ją bije. Mówi jej że nie wolno a ta dalej, czasami sama ją prowokuje, i nie wiem jak już sobie z tym radzić.
Jak się kąpią razem to przepychanki, która pierwsza, jak puszczamy piosenki to walka która pierwsza będzie miała swoją. W sumie wszystko zaczyna się od Oliwii, bo chce pierwsza wszystko a Gaba jest taka, że nie da sobie w kaszę dmuchać. Oliwia zaś bardziej przeżywa złości siostry i wiecznie się na nią skarży. Czemu nie umieją się razem ładnie bawić tylko wiecznie złości, płacze itd.? Poradźcie coś Kobietki. Po pracy zwykle wracamy do domu z nimi, jedzą podwieczorek i bawimy się z nimi do kąpieli, potem kolacja i godzina czasu do snu poświęcamy im na czytanie generalnie, zabawy na łóżku. Idziemy je kłaść spać, zasypiają przy Nas, szybko bo do 5-10 minut.
 
u nas jest wielkie siostrzane love nie licząc jak się wypominają..."nie interesuj się " to jest ostatnio ulubiony tekst Amelki nie licząc takiego "dorosłego'" słownictwa wczoraj słyszałam
Mama porzucamy się śnieżkami -A
Jasne jak dojdziemy do parku-Ja
O fajnie tylko nie wolno rzucać w oczy -A
a dlaczego-Ja
A bo to jest niebezpieczne Wiktor i Jasio rzucali w twarz w ogóle to ich zachowanie było karygodne...żeby tak się zachowywać oni są całkowicie niegrzeczni nawet pani się nie słuchają to jest niedorzeczne -A
A ty byłaś grzeczna-Ja
A na to Amelka- i ty się jeszcze pytasz?wątpisz we mnie?
No i weź tu z dzieckiem sie dogadaj aż się boje co będzie za jakiś czas aż boje się myśleć
No i mi się udało i Sariskę wywołać
Sariska nie będzie tak źle może jak Pola też pójdzie do przedszkola to będzie im raźniej i wtedy Zuza chętniej pójdzie a Ty w końcu będziesz mogła odpocząć i zająć się swoim biznesem

Co do drugiego dziecka ja też się wahałam bo jak się Amelka rodziła Jula miała już prawie 5 lat i była odchowana ale bardzo pomagała a co tam że znów w pieluchy nieprzespane noce ale przecież to nie wieczność kiedyś wszystko wróci do normy a dzieci będą wdzięczne wam za to że mają siebie nawzajem bo kiedyś przyjdzie taki czas że rodziców zabraknie dzieci pozakładają swoje rodziny ale jak będą w zgodzie żyły to będzie im zawsze raźniej bo będą mieli siebie no jak jest dzieci dwoje to jak dla mnie jest ok a 3 i więcej to hard core wychowawczy :-D
No a ja muszę się brać za zamawianie prezentu dla Juli bo już niedługo urodziny...
 
Kania wiesz co mi sie wydaje ze skoro Oliwia najczęściej zaczyna się złościć to może jednak wynika to troszke z zazdrości o młodszą siostrę.....my też staramy się poświęcać im po równo czasu ale nie zawsze to wychodzi....nie da sie ukryć ze młodsza córcia wymaga więcej opieki a to nakarmić, przewinąć, ubrać....starsze są już bardziej samodzielne więc dużo rzeczy robią już same....Wercia też czasami mówi ze chciałaby sama tylko i tylko ze mną gdzieś wyjść, coś porobić zebym była cała dla niej
 
Ika zazdrość ze strony Oliwii na pewno jest, ale generalnie nie wiem o co???
Gabrysia nie ma taryfy ulgowej, każdą traktujemy"'tak samo".
Wiadomo, że do każdej podchodzi się inaczej ze względu na rodzaj potrzeb ale to nie zmienia faktu, że nie mają ich zaspokojonych. Kochamy je, troszczymy się, chwalimy za postępy, dobre zachowania, karzemy za złe. Nie zostawiamy dzieci samych sobie tylko wspólnie spędzamy czas, kiedy nie jesteśmy w pracy i wciąż mało, czasami wydaje mi się że choćbyśmy się dwoili, troili to i tak coś będzie nie tak.
Elwirka pewnie tak, a może i nie :-)
Agusinka a Twoje się nie kłócą? A jak się kłócą to reagujesz?/nie reagujesz?
 
Ostatnia edycja:
Kania dlatego nie zarzucaj sobie że coś robicie nie tak....kochacie swoje dzieci, poświęcacie im swój czas i to jest najważniejsze.....za jakiś czas się wszystko zmieni, Gabrysia podrośnie, zaczną się dogadywać.
Ja też czasami nie wiem czy nie popełniam błędów, każdy je popełnia, nie ma idealnych rodziców którzy zawsze wszystko robią dobrze:************
 
reklama
Kaniu właśnie jest tak ,że sanatorium jest od 3 roku życia i wtedy byś musiała płacić za Gabulca,
Co do kłótni siostrzanych to ja nie mogę się wypowiadać bo jestem jedynaczką a Błażej sam, nie licząc brata przyrodniego z którym nie ma kontaktu. Nie planuje już drugiego dziecka 35 lat skończyłam a taką sobie granice wyznaczyłam.
Super żyje forum :)))
Mac przykra sprawa ja wychodzę z założenia ,że nie ma co się męczyć, ale każdy wybiera swoją drogę.
 
Do góry