Sarisa nie tyle nie bardzo ale jak wyszedł ze szpitala por roku temu to wtedy teściowa się o miejsce starała a teraz się zwolniło. troche lepiej z nim bo paraliż puścił z reki nogi normalnie rozmawia ale tam bedą lepsze warunki bo lekarz jest i pielegniarze co go dokładnie podniosa i umyja a moja tesciowa sama nie daje rady tego rzobic jak w tygodniu jest sama. troche ona odpocznie bo bardzo byla przemeczona a on ma szanse tam na gimnastyke ze specjalistami i moze przy balkoniku albo o kulach nauczy sie na nowo chodzic a tak to na swieta i co jakis czas na przepustki bedzie wychodzil. a kasa ta cama co w domu by siedzial bo zabieraja 70% renty ale nic tesciowa nie musi kupowac ani lekow ani pieluch .zobaczymy do pol roku jego tam moga trzymac dluzej juz nie. a jak ty zrobilas te jaja z trojkatami?
Ja dzis kupilam styropianowe jaja i mlode beda wyklejac je przynajmnie sie nie pobija ani nie zje ich Amelka jak w zeszłym roku sobie pisanke obrala i zjadla zanim pomalowala. A jak moj wroci to w ramach spaceru "ide pozapierdzielać" jak to mądrze powiedziałam mojemu po mokre chustki do biedronki
Ja dzis kupilam styropianowe jaja i mlode beda wyklejac je przynajmnie sie nie pobija ani nie zje ich Amelka jak w zeszłym roku sobie pisanke obrala i zjadla zanim pomalowala. A jak moj wroci to w ramach spaceru "ide pozapierdzielać" jak to mądrze powiedziałam mojemu po mokre chustki do biedronki