Październikowe Mamy 2010

[dawidowe]

Agusinka nawet jak wzróci to zastanie bród bo ja jestem tak zmęczona że chyba pół roku sprzątać nie będę. Nawet filmu nie miałam sił oglądać. Troche mi przeszło po 4 herbatach . I jeszcze chyba wypije bo mi wyjątkowo smakuje. Tylko nocnik postawie przy łóżku bo nie będę miała sił latać. Naszczęście koleżanka poszła spać.

 

[DZIULKA78]

witam wieczornie. w pracy masakra... normalnei dosc... teraz spijam martini rozwoe komu polac???????,

KROMA super wiesci o Areczku!) no a mdlosci kiedys odpuszcza))

DAWIDOWE ja na czas wymiany okien to bym chyba poszla w pieruny z domu.... brrr nie cierpie takich prac...

a dzisiaj nie wiem co sie dzialo ale wrocilam o 15.15 z pracy a glizda JESZCZE nie spala!!!! moj malz jak sie okazalo za pozno zrobil mldoej jesc, ta sie grzebala i dziecko polzoyl po 14h! myslalam ze go zabije!!! dopiero jak mloda do pionu postawilam jak warknelam to przestala wojowac i zasnela. jak obudzilismy ja o 17h to spacer. u nas zapowiadaja snieg na jutro pojutrze i wtorek... a w poneidzialek zawoze mame do szpitala... ciezki tydzien mnie czeka....dom, praca, szpital, dziecko.

poza tym jutro rano jade na basen sie odprezyc, bo mam napiety miesien pod lewa lopatka i mnie boli jak szlak. raz mi si zblokowal jak mloda byla malutka -podziekuje....

 

[Agusinka]

moja też już padła nie miała innego wyjścia chociaż by sobie jeszcze poszalała ale mówie że ma iść spać i już więc poszła.
Dawidowe narobiłaś mi chęci gazowana schlodzoną colą... ale dopiero jutro się ''zaspokoję" bo jadę po zgrzewkę mleka to i sobie cole zakupie a narazie też się zadowalam herbata z biedronki dwie sobie zrobilam coby mi się za szybko nie skończyly bo ja uwielbiam pić znaczy nie alkohol różne wody soki napoje w dużych ilościach.
Dziula popływaj i za mnie też bym popływała ale niemam czasu :-(

 

[dawidowe]

Dziulka ktoś musiał dopilnować dobytku no i tego aby panowie robili trochę czyściej. Laure miała zabrać koleżanka do siebie na cały dzień ale w efekcie bałam się że jest nie do końca zdrowa i zarazi jej córkę a ona w styczniu nie może iść za zwolnienie.

Agusinka to tak jak ja. Mogę pić ciągle. Wszsytko mi jedno co byle nie kawa bo jej nie lubie. A po cole tez zapewne się przejdę ;-). A teraz lece do kuchni po 5 i 6 herbatkę.

 

[Agusinka]

Ja kawy też nie koniecznie ale tak to wszystko jest cacy nieraz się likieru albo whisky napije ale mój się śmieje że cole to ja bym mogla wiadrami pic

 

[dawidowe]

Cole wiadrami a alkohol wszelakiej maści raczej niekoniecznie. Ostanio co piłam to wódkę na oddziałowej wigilii i strasznie mnie żołądek bolał. A kiedyś z koleżanka z którą mieszkałam to i litr na pół i to we wsciekłych psach. Wieczorek kończył się tym że każda z nas czołgała się do swojego pokoju spać . Teraz pozostane przy wiadrach coli.

 

[Agusinka]

no to jak i u mnie norma wyczerpana na alkohol...teraz przy dzieciach to juz tylko nam cola zostala ale ma tyle cukru ze jak sie napije to ja caly dzien na nogach od 6:30 do północy jak nie czasem później ona tak na mnie dziala jak kawa

 

[dawidowe]

Agusinka na mnie już chyba przestaje działać.

 

[Agusinka]

na mnie jeszcze działa tylko siusiu się chce że hohoho

 

[dawidowe]

to dobrze mieć dzieci na etapie nocnikowania hahahha