kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
hej ja na chwilkę, nie mam weny na bb, ale widzę, że lasek mało, może wiosenne porządki robią.
Dawidowe- zdrówka dla Laury, co do kluczy,to dobrze, że się znalazły, ja czasem zostawiam swoje z drugiej strony drzwi, dobrze, że mieszkam na 2 piętrze i mam życzliwych sąsiadów.
Kania- co do pomagania to Arek wszystko robi co mu się powie, młoda już teraz nie chce tak, trzeba kilka razy, a kiedyś też chętnie pomagała, aż płakała ze złości jak jej nie pozwalałam czegoś zrobić. A jak wasze zdrowie babki ciągle na lekach Oliwia.
Efa- miłego pisania książki. Owocnej pracy.
Dobranocka- ja też się nudzę ostatnio, ale mam dużo roboty tylko takiej nie lubianej, czyli sprzątanie, więc omijam je szerokim łukiem. Zdrówka dla dzieci.
Coś miałam i zapomniałam, a że jesteśmy zdrowi, Arek się nie pochorował, ten to ma mega odporność, jeszcze mi nie chorował tfuu. tfuu. :-) , tylko katar miał raz i kiedyś gorączkę jak ząbkował. A Olka na drugi dzień po antybiotyku szalała jak mało kiedy, 3 dni brała leki i dzisiaj już koniec. Ja też, chyba mi sobotnie winko przeczyściło kanały.
Dawidowe- zdrówka dla Laury, co do kluczy,to dobrze, że się znalazły, ja czasem zostawiam swoje z drugiej strony drzwi, dobrze, że mieszkam na 2 piętrze i mam życzliwych sąsiadów.
Kania- co do pomagania to Arek wszystko robi co mu się powie, młoda już teraz nie chce tak, trzeba kilka razy, a kiedyś też chętnie pomagała, aż płakała ze złości jak jej nie pozwalałam czegoś zrobić. A jak wasze zdrowie babki ciągle na lekach Oliwia.
Efa- miłego pisania książki. Owocnej pracy.
Dobranocka- ja też się nudzę ostatnio, ale mam dużo roboty tylko takiej nie lubianej, czyli sprzątanie, więc omijam je szerokim łukiem. Zdrówka dla dzieci.
Coś miałam i zapomniałam, a że jesteśmy zdrowi, Arek się nie pochorował, ten to ma mega odporność, jeszcze mi nie chorował tfuu. tfuu. :-) , tylko katar miał raz i kiedyś gorączkę jak ząbkował. A Olka na drugi dzień po antybiotyku szalała jak mało kiedy, 3 dni brała leki i dzisiaj już koniec. Ja też, chyba mi sobotnie winko przeczyściło kanały.