Efa
Fanka BB :)
Strip, współczuję nieciekawej soboty.
Roxi, jedna bluzeczka to już coś!
Mała_mi, nie daj sobie wcisnąć zniszczonej sukni. Proponuję wypożyczyć suknię z salonu. Będziesz miała pewność, że będzie na miejscu idealnie dopasowana, przerobiona specjalnie dla Ciebie, a przede wszystkim taka, jaką sobie sama wybierzesz.
dawidowe, gratulujemy z Olim 1,5 roczku. Ale zachowanie obsługi na pogotowiu przekracza ludzkie pojęcie.
moriam, ale fajnie, że byliście na tych targach.
Dużo zdrówka dla Justynki i Wojtusia.
sarisa, super, że podróż udana i weekend też.
Dziulka, posyłam Ci mnóstwo pozytywnych fluidów. Moje dziecko nie daje się przewijać, bo przy ząbkowaniu miało biegunki i zrobiły mu się tak paskudne odparzenia, że nacieram je tormentiolem. I histeria, podobnie, jak Leane przy kładzeniu.
Chociaż na zakrztuszenia u Olka patrzę ze spokojem - raz czy dwa klepnę po plecach, potrząsnę ciałkiem do góry nogami i jest ok. Potem tak go rozbawiam, że szybko zapomina.
Kania, Tobie też miłego dnia
Doris, życzę poprawy humorku.
A ja wracam do pracy. Piszę pewien podręcznik, na który mam parę dni, o temacie dotychczas nie miałam bladego pojęcia, a skończyć muszę jak najszybciej. Weno, przyjdź!
Roxi, jedna bluzeczka to już coś!
Mała_mi, nie daj sobie wcisnąć zniszczonej sukni. Proponuję wypożyczyć suknię z salonu. Będziesz miała pewność, że będzie na miejscu idealnie dopasowana, przerobiona specjalnie dla Ciebie, a przede wszystkim taka, jaką sobie sama wybierzesz.
dawidowe, gratulujemy z Olim 1,5 roczku. Ale zachowanie obsługi na pogotowiu przekracza ludzkie pojęcie.
moriam, ale fajnie, że byliście na tych targach.
dobranocka, od dzisiaj będzie to także mój pogląd!dobranocka pisze:Efuś, Justyna też kocha schody. Oszczędzam dzieki temu kręgosłup bo moje "maleństwo" waży 11,8kg!!! Za to Wojtuś ma 6100g i ledwo wchodzi na 3 centyl (na innych siatkach jest sporo poniżej 3 centyla, ale wolę te siatki na których się załapuje na 3 ) Co do siniaków to ja "wierzę" w badania amerykańskich naukowców, którzy dowiedli, ze dzieci, które w dzieciństwie miały więcej siniaków, w dorosłości są inteligentniejsze
Dużo zdrówka dla Justynki i Wojtusia.
sarisa, super, że podróż udana i weekend też.
Dziulka, posyłam Ci mnóstwo pozytywnych fluidów. Moje dziecko nie daje się przewijać, bo przy ząbkowaniu miało biegunki i zrobiły mu się tak paskudne odparzenia, że nacieram je tormentiolem. I histeria, podobnie, jak Leane przy kładzeniu.
Chociaż na zakrztuszenia u Olka patrzę ze spokojem - raz czy dwa klepnę po plecach, potrząsnę ciałkiem do góry nogami i jest ok. Potem tak go rozbawiam, że szybko zapomina.
Kania, Tobie też miłego dnia
Doris, życzę poprawy humorku.
A ja wracam do pracy. Piszę pewien podręcznik, na który mam parę dni, o temacie dotychczas nie miałam bladego pojęcia, a skończyć muszę jak najszybciej. Weno, przyjdź!