reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Kopytka zrobione-będę nieskromna i powiem,że jak zwykle wyszły mi super:-D. A dawno nie robiłam-bałam się,że wyszłam z wprawy;-). Niestety,nie zrobiłam ich za duzo(156 szt),więc szybko "pójdą".
Ile????????? Oszalałaś???? podeślij troszku gołębiem :-)
Rysia współczuję nocki, więc Miłosz chyba wieczorne spanie obrał jako normalną drzemkę.
A co do faceta, to nie ma sensu tracić na kłótnie z nimi energii zwłaszcza że jej teraz potrzebujesz 2 x tyle na noce harce Miłosza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rysia współczuję :-(
Dawidowe​ trzymam kciuki!!! Ciekawe do jakiej dzielnicy byś się przeniosła...
 
rysiu cóż mogę powiedzieć... Współczuję nocki i zlego nastroju:****
kania u nas kopytka rozchodzą się z prędkością światła-Kuba zjadł 26 szt:szok:,ja z 15,a Franek też kilka zjadł. Ale już wysyłam! Wyglądaj gołębia na parapecie;-)
 
Emiliab to niezły mają apetycik Twoje chłopaki, czekam na gołębia :***

Praca skończona, kurtka się moja płucze, bo pozostały na niej białe smugi po proszku :baffled: Jeszcze jedno pranie nastawię, obiad wybiorę i odpocznę troszkę bo brzuch mi zaraz rozerwie, @ już przyszła i mnie dobija...
 
Ja na obiad zrobiłam sobie dzisiaj camembert smażony, może teraz zrozumiecie czemu Pudzianek nie je obiadów ze mną :-)
A on właśnie co skończył tańczyć na stole...
 
w końcu udalo mi się i tu zawitać ;-):-) Alicja wymęczona wlaśnie usypia. Stwierdziłam, że uruchamiam system olewczy i ok 11 wyszlam do koleżanki :laugh2: no i dopiero wróciłyśmy. Młoda szczęśliwa, bo mogła się ze swoją rówieśnicą pobawić a ja w końcu miałam okazję trochę odpocząć. Yhy... zaczyna się bunt :crazy: zaraz wracam.
 
a ja dwa razy kursowałam z dzieciakami i padam, przez to włażenie na drugie piętro z torbami i dzieciakami mnie plecy bolą.
 
Rysia przykro mi z powodu kłótni i kiepskiej nocki.
Emilia dużo tych kopytek. Ja dziś też miałam robić, a skończyło się na ryżu, kurczaku i sosie z torebki.
Makuc na dobry system postawiłaś. :-D A i miałam napisać odnośnie tego zdjęcia z rana. Chyba go wydrukuję i dam mojej mutter w prezencie. :-D
Kroma to trzeba zainwestować w latający dywan. ;-)

My już po obiedzie, Laura właśnie wstała. Z Danielem poćwiczyłam i przy okazji sama też trochę, pranie powieszone, a wyschnięte złożone. Teraz trzeba Lauruchę nakarmić.
 
reklama
A ja tez dzisiaj latam i sprzątam (makuc właśnie skonczyłam czyścić fugi i plytki szroberkiem w kuchni;-))

Doris witamy w grupie teraz tylko wytrwałości życzę (ja dzisiaj 31 dzien i bite pół godz zeszlo i juz się nie moge doczekać konca:-p)

Dawidowe to trzymam kciuki za mieszkanko

Natolin smażony camembert pyszny ale tylko z żurawiną,ja w ogóle uwelbiam wszelkie sery pleśniowe do winka lazur i oliwki pychota

Lecę obiad wstawić,odkryłam na wspaniały i jedyny plus x-boxa że jest tam aplikacja YT i dowoli borek oglada teraz bajki,piosenki itp na "dużym ekranie" rozłożony w łózku w sypialni a ja mam chwilkę wolnego.
 
Do góry