reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

i wielkie g z tego wyszło bo dziewczyna sie umówiła i nie bedzie umiałą odmówic tym co maja jej zapłacic o 18. Juz znalazła takich co to jej zdemolowali tak mieszkanie ze musiała robi remont, wyprowadzili sie, klucz zostawili pod wycieraczka i zadzwonili jej powiedziec. dodatkowo jeszcze chcieli zwrot kaucji bo jak kasy nie da to zawiadomia administracje ze wynajmuje na lewo. Nic nie dało przekonanie że mnie znaja i ja nie zdemoluje ani nie podkabluje. No coz oby okazali sie jacys uczciwi.

Za to ja zaczełam mysleć nad kupnem. I mysle czy dam rade bez współlokatora.
 
reklama
Ja sie tylko melduję i znikam chora jestem dalej do tego Kubuś tez cała noc budził sie co 20min niespalam wogole na dobre wstał o 5 dzisiaj spał 20 min nieprzytomna poszłam do pracy ledwo żyje i generalnie mam juz dość :wściekła/y:
 
kaniu, alicja, e-lona, emilab wiecie nie mam takiej skutecznej metody jak Łukasza oduczam smoczka na noc, po prostu chowam smoczka tak że nie ma go na widoku i po prostu nie dajemy mu go. Nie mówię że jest łatwo,ale z dnia na dzień Łukasz nie upominał się o niego, może zapomniał? Jak zdarzało się mu pomarudzić to mówiliśmy do niego, głaskaliśmy itp. Może gdyby nie stanowczość mojego męża to nadal dawałabym mu smoczka na noc, ale mąż mnie bardzo pilnuje. Stwierdził że jeśli już zaczęliśmy to musimy skończyć tym bardziej że nie jest źle. Tym bardziej że w nocy tak czy siak smoczek ląduje gdzieś w łóżeczku i go nie potrzebuje. Chociaż raz w nocy się nam rozpłakał ale do końca nie wiem o co chodziło, bo możliwe że się mu coś śniło albo coś innego, daliśmy mu smoka i za 20 minut patrzymy a on i tak bez niego śpi.
mamaagusi uf dzięki Bogu ty też masz takie samo zdanie o tym gotowaniu, bo już pomyślałam że może coś złego napisałam alicji. Dzięki :*
emilab a ja będę oryginalna i się zapytam co to te kopytka? U mnie w rodzinnym domu nikt nigdy takiego czegoś nie robił ani babcie nawet. Hm. A jak Ci się siedzi z dwoma synami w domu:-)?
dawidowe a to współlokator beznadziejny!:angry: Kurde teraz musisz kogoś nowego poszukać bo pewnie sama nie jesteś w stanie opłacić mieszkania eh. No a z tym mieszkaniem od koleżanki to kicha że tak wyszło. Oby znalazł się teraz w porządku współlokator!
rysia85 my to chyba musimy się razem spotkać i czegoś % napić i zapomnieć o tych naszych kłótniach z płcią męską.
natolin a z czym ten canenbert jadłaś? Z żurawiną?
makuc a to super że miło spędziłaś czas na plotach u koleżanki , nawet Alutka skorzystała. Musisz chyba częściej takie wypady sobie robić:-)
wioli mam nadzieję że choróbsko w końcu minie no i zawitasz tutaj na dłużej z nami:-)

Kurde a ja dziś uczę się, uczę się i i tak nic nie wiem. Wieczorem jak chłopaki pójdą spać to dalej się będę uczyć a tak mi się nie chce już. Buuu
 
mała_mi kopytka to nic innego,jak ziemniaki przepuszczone przez praskę z mąką,pokrojone w odpowieni kształt. Coś takiego
images

A przepis znajdziesz np. tu: Kopytka - Wybrane przepisy kulinarne Przepisy kulinarne Gazeta.pl

A jak mi się siedzi z chłopakami. Masakra! Kubie coś się poprzestawiał i non stop czegoś ode mnie chce. JAk Franek zaśnie,to ja nie moge odpocząć,tylko muszę sie nim zajmować:no:. Aż się boję,co będzie w ferie:baffled:
 
Emilia- ja też lubię kopytka ale jak moja mama mi zrobi :-) Moja Olka też jak twój Kuba ciągle czegoś chce, no ale już śpi w końcu ma czas dla siebie.
Natolin- miłego picia Coli, ja akurat nie lubię ale M mój też lubi.
dawidowe- ja mam też naleśniki jak Mamaagusi już nasmażone z twarogiem na słodko.
Mała MI- ja moją Olkę oduczyłam jak miała równe 20 mcy i powiem ci, że już była bardziej kumata i jak się przeprowadziłam to jej powiedziałam, ze smoczek zginął i poszła spać bez i już nie poprosiła o niego. A ona miała aż 3 naraz, Arek też ma na noc i tylko jeden, więc jak już mu zabiorę to chyba też mu powiem, że dydek zgubił się może na niego też zadziała. A ja też nie lubiłam czegoś się uczyć, szczególnie na ostatni gwizdek, a teraz mam jakąś chcicę na wiedzę na stare lata :confused:
Wioli- a ty dalej chorujesz i zdrówka dla małego, nie dziwię się, że masz wszystkiego dosyć.
makuc- mi się też by przydał wypad na jakieś ploty bo wariuję w domu. Dobrze, że się wygadałaś, no i twe dziecię się pobawiło z kimś kto ma mniej lat niż mama :-).

Moje śpią, chyba zaraz dopadnę Orbitreka :-)
 
Ostatnia edycja:
coś nie za wiele się dzieje dzisiaj na forum :baffled:
Wioli zdrowia!
Mała mi owocnej nauki.
Właśnie ten camembert był tylko z surówką, bo nie miałam żurawiny :-(
Emiliab lubię kopytka, ale babcia moja musiałaby mi zrobić ;-) Ja nawet nie miałabym przez co ziemniaków przepuścić ;-)
Kroma niestety ja uwielbiam colę...
Dawidowe szkoda, że się nie udało :-(
No to super jak masz perspektywy na mieszkanie! My chyba nigdy się nie dorobimy tego...

Ciekawe co z Ragna i jak Ada Asik.
 
reklama
Mała_mi to całkiem łatwo poszło z tym smoczkiem ;-) a jak z Twoim mężczyzną, zgoda już ???
Rysia a Ty się pogodziłaś??? Humor lepszy???
Kroma u Was widzę, że Olę też szybko oduczyliście, na ploty wpadaj do mnie :-)
Makuc fajna taka odskocznia w ciągu dnia dla Was obu :-)
Wioli83 zdrowia, i jeszcze raz zdrowia, bo jak tego nie będzię to sił na nic nie będzie.
Dawidowe nie jadłaś nic od wczoraj??? Szok... szkoda, że z tym mieszkaniem nie wypaliło :-(
Emiliab muszę Cię zmartwić, gołąb nie dotarł, ale może gdzie po drodze Dawidowe podrzucił.
Ida meldunek złóż i napisz co u Was !!!
Sarisa, Roxannka gdzie się podziewacie???
Mamaagusi jak nastrój??? nocka, dzionek jak mija, coś mało piszesz ostatnio co u Was.
Happy jak Amelka??? dalej gorączkuje???
Ciekawa jestem co u Asik, bo dziś jej jeszcze nie było, oby nie w szpiatalu z Adzią.
Gdzie się podziała znów Ragna, Ika ???

Oliwia padła po 19, weider zaliczony choć sama się sobie dziwię że się dziś na niego porwałam jak mnie tak nap****** brzuch i cała jestem do d***... Kolacja zjedzona więc jest chwilka by zasiąść przed kompem ale chyba nie za długo, bo już marzę o łóżku.

Edit. Kolorowych snów !!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry