A ja dzis nie poszlam jednak do pracy.Nie przespalam nocy, jestem polprzytomna. Rano poszlam do lekarza,objejrzala mi noge i stwierdzila,ze nalezy zbadac krew.Poszlam wiec na pobranie,ale moje kochane zyly odmawialy posluszenstwa i mimo,ze laska 3 razy sie wbijala,prawie nic nie lecialo.Zemdlilo mnie,musialam sie polozyc.W koncu okolo 1.5 cm szesciennego udalo jej sie ze mnie wydoic i mam dzwonic po wynik pod koniec tygodnia.Jak krwi nie wystarczy,to bede znow pobierac...
aga12/1979 - co do podrozy samolotowych w ciazy, lepiej nie latac w I trymestrze oraz po 28smym tygodniu (zreszta niektore linia lotnicze ciezarnej powyzej 28tyg nie wpuszcza po prostu na poklad,chyba ze ma specjalne zaswiadczenie od lekarza).
II trymestr jest calkowiecie bezpieczny.