reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

witam pourlopowo :)
dagisu trzymaj sie dzielnie, dobrze ze jestes po opieka lekarza, na pewno wszystko bedzie dobrze, nei martw sie. a poki co trzymamy kciuki!
ulisia jak obrona?
ja wlasnie wrocilam z polski, frustracja mnie zalewa. podziwiam was, ze dajecie rade tam zyc. moja mama w szpitalu. jak zobaczylam jaki dostala tam obiad, to sie normalnie poplakalam, na sali nawet dzwonka, zeby pilegniarke przywolac nie ma (no bo przeciez jeszcze by im chory przeszkadzal, bo moze by cos chcial?), biurokracja na kazdym kroku, panie w kazdym urzedzie robia laske (brak mi polskich znakow, ale nie o ich seksualne ekscesy mi chodzi!!!), ze cie obsluza, po byle zaswiadczenie minimum trzy kolejki i 5 formularzy i do tego ceny!!! dlaczego ubrania dla dzieciaczkow sa takie drogie przeciez to tylko skrawek materialu a ceny jak za dorosle ciuchy. byle body w tesco 20-30 zl, za taka cene w uk to 7mio pak sie kupi. po prostu taka zmeczona po tym urlopie przyjechalam, ze juz mi sie nic nie chce. no ponarzekalam troche...

a co u was dziewczeta? kulinarnie sie rozwijacie jak widze?
 
reklama
Ja ziemniaczki teraz jadam bo można je oskrobać, ale kupuje na rynku jak jestem takie mniejsze:) I potem oskrobane gotuję, po ugotowaniu posypuję koperkiem i obowiązkowo kawałeczki smalcu zwykłego kładę i merdam wszystko. Też nie jestem zwolennikiem pyrków, ale takie to lubię. I dodaję smalec, ponieważzawsze dawałam masło, ale babcia mojego robi ze smalcem i jak spróbowałam o niebo lepsze:) Ale tylko oskrobane.

Placek się udał, rocznicowy. Już połowy nie ma. Zrobiłam czekoladową pokusę, ciasto przełożone kremem o smaku ajerkoniakowym z truskawkami, oblane z wierzchu polewą krówkową i boczki polewą czekoladową. Mniam mniam, słodkie, ale dobre.

U nas w Pile dzisiaj pochmurno i na deszcz się ma.

Przesyłam dobry humor jak ktoś nie ma:)
 
A jesli chodzi o przyprawianie, to ja jestem noga totalna i M sie tym zajmuje, zreszta on tez lepiej gotuje i mam nadzieje ze teraz jak juz sie obroni- a broni sie w poniedzialek, bedzie gotowal:-)

Faslkania ja wlasnie nie lubie tych mlodych bo sa male i trzeba skrobac a ze mam dlugie pazurki, to mi zle sie trzyma, i sobie reke skrobie, wiec nie mamy mlodych ziemniakow:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
ale sie tu obiadowo robi ;-)
u mnie zupka kalafiorowa a popoludniu placuszek z truskawkami
chociaz takie upaly sa i jesc mi sie nie chce / o dziwo/ dlatego cos ten tydzien jade na zupkach...;-)
 
Ja dzisiaj właśnie naleśniczki robię. Będą z tuńczykiem (takich nie robiłam więc powrzucam co mi będzie pasowało) i drugie z szynką, żółtym serem i pomidorem. Żadnych na słodko. Ja coś ostrego bym zjadła........................niż słodkiego.
 
czesc dziewczyny,
probowalam wgrac te pliki tak jak ladygab mi napisala ale wydaj mi sie ze chyba sa za duze bo probowalam pare razy i nie udalo sie.....
Jezeli ktoras z was jest zainteresowana to przeslijcie mi swoje maile na priv to wam to wysle.
Mam w posiadaniu 4 poradniki w pdf, naprawde fajnie sie je czyta i jest bardzo duzo ciekawych rzeczy ktorych nie wyczytalam nigdzie wczesniej, np jak nauczyc sie karmic piersia, czy jak nuczyc niemowlaka (czy nawet starsze dzieci) zasypiac bez pomocy rodzicow, bujania w wozku czy noszenia na rekach....
Jeden poradnik (w sumie to ksiazka 293 strony) napisana jest przez "zaklinaczke dzieci" :)))
Sadze ze takie praktyczne porady beda nam baaaardzo potrzebne aby za kilka miesiecy nie wykonczyc siebie, malucha i wszystkich dookola :)
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane,
wpadłam tutaj ostatni raz na jakieś parę dni, bo nie będę chyba miała zasięgu z netem :)
dagisu, mam nadzieję, że szybciutko wrócisz do domku i już wszystko będzie w porządku :*
ulisia, no ja WIEM, że dostaniesz piątkę :) I z góry gratuluję, Pani Magister :-)
monimoni, sorki, że mnie nie będzie w czwartek w szkole rodzenia. Jakby co, to duchem będę Ci towarzyszyć :*

Postaram się zajrzeć na forum, jak tylko złapię zasięg (pewnie dopiero z Gdańska). Trzymajcie się cieplutko!!!
 
Efa kochana wypoczywaj, ciesz się małżem i świeżym powietrzem.
Możesz też pisać pamiętnik, to napiszesz dokładnie co u Ciebie się działo ;-):-D
 
reklama
Ja właśnie zjadłam wspomnianą wcześniej soczewicę i oczywiście ją przesoliłam. Generalnie jestem strasznie lewa jeśli chodzi o gotowanie, zwłaszcza potrawy kuchni polskiej. Od kiedy pamiętam w domu rodzinnym królowała kuchnia śródziemnomorska i ja głownie tak przyzwyczajona jeść więc albo mięso lub ryba (nigdy w panierce) + sałatka zazwyczaj na bazie sałaty lodowej + musowo pomidor, oliwki, papryka i czasami ser feta albo jakaś pasta, awaryjnie zawsze jest w szafce kilka słoików pesto, żeby na szybko do makaronu wrzucić, a jak nie miałam dyżurów to do obiadu i kolacji musowo wino wytrawne (teraz odpada z wiadomych względów). Dlatego tez nie bardzo potrafię zrobić schabowe, pierogi, że o fasolce po bretońsku czy bigosie już nawet nie wspomne. Wydaje mi się że dania kuchni polskiej są bardzo skomplikowane i czasochłonne, dlatego mój mąż wychowany w tradycyjnej kuchni polskiej od czasu do czasu zaszczyci mnie czymś pysznym.
Fasolkaania ciasto które zrobiłas to w ogóle poza moim zasiegiem, ja piec zupełnie nie potrafie, jak się biorę za coś bardziej skomplikowanego to zawsze zepsuje, jedynie jakieś łatwe ucierane, ewentualnie kruche jak mam sporo czasu mi wyjdzie, atak to kulinarny dramat.
Aga12/1979 ja też zaczęłam poradniki przeglądać, mam dwa Giny Ford niestety tylko w wersji papierowej a szkoda bo chętnie bym się podzieliła bo fajne moim zdaniem są. Poza tym to chyba będę musiała zaopatrzyc się w książkę kucharska z przepisami dla malucha :)
 
Do góry