reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

dawidowe podziwiam, że dajesz radę w tym Egipcie. Ja byłam na wakacjach z zeszłym roku 2tygodnie i wróciłam ugotowana na miękko:) a co dopiero z brzuszkiem... pewnie idzie się przyzwyczaić w końcu tam też rodzą się dzieci. A powiedz nie boisz latać się samolotem? Ja chciałam lecieć na wakacje z mężem, pytałam Ginki jak to jest z tym lataniem i powiedziała, że owszem dużo osób lata i nic się nie dzieje ale 100% pewności, że nie pęknie pęcherz płodowy nie ma... i zrezygnowaliśmy z lotu.

dagisu trzymaj się dzielnie!!!! na pewno będzie dobrze!!!
 
reklama
dagisu jestem z Tobą! Bądź dzielna! To wszystko dla dobra Maleństwa.

Efa superrr, że jednak będziecie mieli urlop:-). Odpoczywajcie i nacieszcie się sobą;-).

Ja caly czas mam "urlop", ale na wypoczynek jadę z rodzinką i mamuśką(co uwielbiam) dopiero 24 lipca. Wybieramy się nad jezioro ok. 80 km od mojego miejsca zamieszkania. Dziewczyny z Zielonej Góry będą wiedziały, gdzie jest Lubrza.
 
ja właśnie jem naleśniki, ale zrobione przez mojego tatę i jak dla mnie najlepsze na świecie, bo takie cieniutkie i beztłuszczowe jakie uwielbiam.
witamy uska :)
a ja weszłam pierwszy raz od rana na nasze bb i co? czytam o naleśnikach, które sama właśnie wcinam:))) z powidłami śliwkowymi, a co? akurat na kolację;P jutro wizyta i jeśli ma mi ginka zapodać jakąś dietę a propos mojego cukru to wolę nadrobić jeszcze dzisiaj:)))a naleśniczki takie cieniusie na minimalnej ilości tłuszczu roślinnego:)

Moje kochane dziewczynki!!! Wasze kciuki i wsparcie duchowe pomogły: Tomek dostał urlop. Jutro, a najdalej pojutrze uciekamy z miejskiego padołu w naszą ukochaną tucholską dzicz :-)
Jestem bardzo wesoła i zadowolona!!!
bo my czarownice jesteśmy i czarować potrafimy:D:D:D

cześć dziewczyny;(
no ja jestem w szpitalu:/ okazało się że mam otwarte ujście, na razie leki, jeśli to nie pomoże i w poniedziałek przy badaniu nie będzie zmian to założa mi krążek. Ryczeć mi się chce... jestem pierwszy raz w szpitalu:( tesknie za miśkiem. Jak dzisiaj wychodził to się poryczałam. Brzuch już mniej na szczęście boli, ale jestem przerazona.
BĘDZIE DOBRZE!!! wiele musimy wycierpieć dla tych naszych maluszków, ale później nam to wynagrodzą:)BĄDŹ SILNA I SPRÓBUJ MYŚLEĆ OPTYMISTYCZNIE!!! TRZYMAMY KCIUKASY I BUZIAMY:*:*:*

a ja jakaś "napowerowana" tegoż oto wieczora:p posprzątałam kuchnię, lodówka umyta, naczynia też, a do tego godzinę smażyłam naleśniki, więc wyobraźcie sobie ilość:D:D:D jutro wizyta... ojojoj mam stresa, jak zawsze:/

wiecie co? kumpela opowiadała jak jej siostra miała już rodzić, okazało się, że dzidzia ma wg USG 3850 i stwierdzili, że nie da rady Małego urodzić sn, więc zrobili cc (ważył 3800 w realu). a drugiej lasce wyliczyli, że dzidzia ma ok.3500 i może rodzić sn, i próbowała a skończyło się cc, okazało się, że "maleństwo" ważyło prawie kilo więcej!!! normalnie szok!!!
 
:)

dagisu - bądź dzielna...

juliak - coś wiem o 2-latce w domu... A Twoja też gada i gada?:) bo ja nie wyrabiam momentami, chociaż bardzo się cieszę, że dziecię już tak werbalnie komunikatywne.

emilia - tak, wiem gdzie Lubrza;)
miłego wypoczynku!!

Ida - niestety tego typu pomyłki to norma, dobrze, że co do płci wpadek mniej. Moja koleżanka miala urodzić synka 3800, a urodzilł... 4950 sn.. mi też usg sporo zaniżyło wagę, połozyli mnie na patologii i straszyli, że dziecię małe, a urodziło się 3150, więc na pierwsza dziewczynkę przyzwoicie.

hmmmm... naleśniki powiadacie;)
 
reklama
Do góry