Alicja- kochanie ty mi nie płacz tutaj, albo płacz, czasem lepiej się wypłakać, a Happy nie chciała nic ci złego napisać, może nie tak jak to rozumiesz, dla mnie jesteś jedną z najbardziej empatycznych i dobrych osób, nasza ostoja forumowa, a to, ze cię coś zabolało to normalne. Na bank dziewczyny nie chcą żle i nie chciały, tak samo jak ty. Kurde to się porobiło. No mam nadzieję, że może w końcu skończy się ta batalia, kto co napisał i kto rozruszał całą niby wojnę. No bo to raz się nie skończy na porozumieniu, bo ktoś zawsze będzie się czuł urażony i odejdzie. Makuc ty też mi tu nie wkurzaj się, bo ja ci nie nie napisałam złego:-), żebyś miała mnie dosyć - ale to zabrzmiało, chodzi o to, że masz tu być. Ja podchodzę do tego tak, trzeba się uodpornić, dla mnie forum to troszkę prywata, bo jednak spędzam tu troszkę czasu. Jeszcze troszkę i nikt tu nie będzie pisał, i powiem, wam, że może takie osobne forum na takie żale powinno istnieć, bo po co tu się kłócić, jak nie każdy może ma ochotę jak to Happy napisała to czytać, bo od jakiegoś momentu tylko my piszemy, a inni nie.
a ja miała napisać że mi Arek fiknął dzisiaj z łóżeczka wlazł na szczebelki i zleciał na cztery łapy.
Kania- jak ja nienawidzę katarów- tak by Gargamel powiedział, ale zdrówka dla ciebie, kto lubi chorować przed świętami.
Ikaa- dobranoc