onesmile, normalnie szczęka mi opadła
twój luby ziemię po której chodzisz powinien całować
naprawdę świetny pomysł, a za organizację powinnaś dostać Oskara
malutka, czyli wyszło na wasze:-) teraz będzie już tylko lepiej, teściami masz się nie przejmować, bo zawsze się znajdą "życzliwi", co dobrym słowem wspomogą
olać takich
ladygab, my mamy megankę
wersja sedan, najukochańsza renia na świecie, chociaż ma charakterek;-)
iwcia, kciuki zaciśnięte!!!
moni, jak tam wkurz na małża? pewnie jak Tobie już przechodziło, to ja właśnie swojego łapałam;-)poniedziałki to podobno "dni dla żony", ze względu na to, że w pozostałe dni nie mamy w ogóle wieczorów (dni przeważnie też nie) dla siebie, a w pon. bar zamknięty - mąż jest cały dla żony;-) przynajmniej teoretycznie
nawet nie chodzi o to, że wczoraj rządziła TV i 22debili tarzających się po zielonej trawce... ehhh... nawet mu powiedziałam już, że jak się całujemy (za dużo powiedziane, ale niech będzie) to mam wrażenie jakbym sąsiada całowała...
oddalamy się od siebie i naprawdę zaczyna mnie to przerażać...
a bardziej optymistycznie,
trzymajcie kciuki, bo małż zawozi dzisiaj CV w m-ce mam nadzieję nowego zatrudnienia
aha,
mała-mi, ja jestem zołza, jak widać po postach:-) i przyznaję, ze nie jestem w stanie zrozumieć powodu Twojego zamartwiania się... co to ma w ogóle znaczyć, że facet robi Ci jazdę, bo chciałbyś usłyszeć jak On mówi, że Cię kocha??? nie... no faktycznie Ty masz jakieś nierealne zachcianki kobieto!!! (to była ironia jakby co) Mała-mi kochana, ty masz prawo wymagać, żeby facet, którego kochasz w jakiś sposób też ci tą miłość okazał - niekoniecznie słowami, bo dla niektórych to za dużo - ale tym bardziej teraz, kiedy wiem, że potrzebujemy tego bardziej, niż w jakieś durne walentynki!!! nie znam was, więc nie bardzo chcę radzić cokolwiek, ale masz wiedzieć, że masz prawo pragnąć czułości, chociaż minimum, i nie waż się zadręczać myślami, że jesteś dla niego "be"!!! a on dla ciebie to co??? cud-miód-orzeszki??? to chyba nie pisałabyś takiego posta, gdyby tak było... broda do góry