reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

rysia miłej nauki i życze aby Miłosz przeszedł samego siebie tak w ramach troski o kurewnę ;-).

Niunia wstała, ładnie zjadła obiadek. Smecta genialnie działa. No nic zobacze co będzie potem. Jedyne wiem że to nie rota bo je, pije, szaleje i nie gorączkuje. Teraz odpoczywam obserwując małego sztana. Jeździ pchame od ściany do ściany - w tą i z powrotem.

Dziś na zakupach weszłam sobie do obuwniczego i znalazłam buciki na jesień. Już miałam dwie pary takich i byłam zadowolona. Tylko jak zobaczyłam cene to padłam bo uważam że to przegięcie. Zawsze dawałam cos koło 100 zł a ten pan chce 199.
 
reklama
hello,
wstałam właśnie z drzemki, położyłam się spać razem z Łukim i ja wstałam a on jeszcze sobie śpi :)) Mąż w tym czasie siedzi u kumpla mechanika bo coś mają z autem zrobić no a potem wróci i uwaga! sam się zdeklarował się zrobi obiad- placki ziemniaczane!:-) Tak więc ja dziś mam wolne od kuchni bo śniadanie też on robił.
kaniu mi niestety zawsze brak wiary w siebie, we własne możliwości:-(
Ida a to czemu zero entuzjazmu na imprę u teściów, chyba lubisz jeżdzić do nich z tego co zawsze piszesz. Żeby mnie tak teściowa zaprosiła haha, wiecie ja stwierdziłam że ona większość swojego czasu spędza w łóżku albo siejąc jakieś głupie konflikty. Do tego zaczęła mnie drażnić, bo zaczepia Łukasza w kuchni a potem nagle idzie do swojego pokoju i zamyka mu drzwi przed nosem a on wali w jej drzwi rękoma i płacze pod drzwiami bo babcia nie otwiera. A ja potem muszę go uspokajać i zabawiać żeby biedak zapomniał że tam jej babcia która go nie chce wpuścić.
elwirka współczuję kłótni z mężem, co z nim się dzieje że tak ostatnio masz go dość?
kasis oby dzisiejsza nocka była dla Was lepsza!
sarisa ja też czekam na wieści na temat parapetówki:rofl2:
roxannka omlety, mniam. Powiedz kiedy będziesz znowu robiła to wpadnę ok?:) Wczoraj już życzyłam Wam udanej zabawy ale dzisiaj powtórzę jeszcze raz- bawcie się dobrze a Ptysia z kim zostawiacie?
natolin zdrówka dla Piotrusia.
dawidowe oby choroba Laury się już skończyła. Ta biegunka to pewnie od lekarstw, my jak przyjmowaliśmy jakieś lekarstwa dłużej to pani doktor kazała nam już profilaktycznie podczas tego podawać probiotyk.
rysia owocnej nauki, bo miła to ona na pewno nie jest. No i udanej imprezy aaa i niech Miłosz w ramach integrowania się z babcią da jej dzisiaj popalić :laugh2:

Łukasz jeszcze śpi. Dzisiaj nie chciał spać rano tak więc teraz sobie urządził jedną dłuższą drzemkę w ciągu dnia. Śpi już od 11:30. Oj to nabierze chłopak energii jak wstanie.
 
mała mi zazdroszcze takiej obsługi. Jak ja bym chciała aby teraz ktoś przyszedł i mi zrobił obiadek. Chyba skonczy się na zakupionej dzisiaj zupce chińskiej.

Właśnie wyjełam młodej mate edukacyjna której nigdy nie tolerowała. Odczepiłam tylko pałąki i bawi się na macie tulać co jakiś czas głowę biedronki
 
MALA MI zazdroszczę takiej długiej drzemki Łukaszka, ja chyba nigdy bym sama z siebie nie wstała przed dzieckiem ;-) z Tobą mam wspólne to, że też nigdy nie wierzę w siebie, a z Twoją teściową to, że z chęcią bym w łóżku spędzała wolny czas i jak mogę to tak robię (oczywiście z laptopem i % )
DAWIDOWE zdrówka dla córci!
 
hop hop hop. Co tu taka cisza?

Właśnie wcisnęłam drugą połowę smecty niuni. heh

Natolin a ja sobie zawsze obiecywałam dzień w łóżku i nigdy nie dochodzi do skutku bo zawsze wymyślę sobie jakieś zajęcie.
 
Dziewczyny jeszcze nie zaczęłam się integrować z książkami bo Miłosz oprócz tego że dzisiaj nic nie jadł (oprócz 2 biszkoptów które jakimś cudem udało mi się mu wcisnąć)to już dwa razy wymiotował...jak dla mnie to traumatyczne przeżycie bo dławił się wymiocinami:-(Muszę go obserwować bo nie wiem co jest grane...co i dlaczego mogło mu zaszkodzić??!!zobaczymy jak będzie do wieczorka,jeśli dalej będzie taki osłabiony to ja nigdzie nie wybywam,bo co to za przyjemność iść na impre gdy myślami i tak będę non stoper w domu (a i jeszcze moja kurewna...znając jej zacne pomysły to zacznie mi leczyć dziecko tatarem albo innym wymyślonym przez nią jadłospisem małego dziecka więc aż strach się bać nie być na miejscu)...
 
DAWIDOWE zdrówka dla Laurki i gratki zęba [jeżeli rzeczywiście tam jest ;-)]
ROXI do tej pory na dywanie czerwone plamki są :eek: miłego dnia!
RYSIA uu niedobrze z tym brakiem apetytu u Miloszka. Może pediatra coś poradzi? I udanych szaleństw wieczornych! o kurcze doczytalam o tym, że Miloszek poza biszkoptami nic nie jadł. I że wymitował :-:)-:)-( oby wszystko ok było! tulam i Ciebie i Jego.
MAŁA_MI wow. ale Łukaszenko drzemke zaliczył. super.

my po wizytacji w markecie. nie wiem czemu ale takie zakupy strasznie mnie ostatnio męczą. kiedyś mogłam chodzić po sklepach bez końca a teraz staram się jak najszybciej ze wszystkim uwinąć i strasznie mnie ten marketowy tłum i hałas denerwuje :no::confused2:
 
Rysia a może Miłoszek co polizał albo coś dotknął poczym paluszek dobuzi. POmyśl jeszcze co wczoraj jadł? A jakie ma kupki? Bo ja sie naczytała o rota i podobno objawy to biegunka, brak apetytu, wymioty, gorączka, apatyczność ale nie wszystko mu być na raz. A jeszcze pije czy tylko jeść nie chce. Może chociaż nasyp mu chrupek kukurydzianych to zawsze coś w żołądku będzie. Przemyśl i wrazie co ja bym poszła jutro do lekarza.
 
hej

jakaś zmęczona jestem, spać mi się chce i drugi już dzień śpię popołudniu.

A co do Arkowych upadków to jakaś fala dzisiaj się przewrócił i znowu na głowę, Olka go popchnie i na głowę, szkoda mi tej jego głowy chyba mu kask nałożę.

Mała Mi- placki ziemniaczane to ci M dobry jest i niech jeszcze do mnie wpadnie i utrze parę :)
Elwirka- czasem tak jest, że się człowiek pokłóci, oby nie na krótko trwały fochy.
dawidowe- zdrówka dla Lurki, niech już nam zdrowieje
roxanka- połamania obcasów
Rysia- ucz się pilnie, chociaż wiem, że się nie chce.

Ok to sobie popisałam, młody wstał, zaraz mam gości a ja jak lump łażę, i jeszcze muszę podłogę umyć, na szczęście jak M wróci robi pizzę więc mam wolne od kuchni.
 
reklama
jejku kto mi zrobi placki ziemniaczane albo pizze. Kurcze Lurka nie chce nic mamiec zrobić. Narazie coś uciera w misce ale czuje że będą nici. Faszeruje ja tylko bananami aż mi goryl wyjdzie a nie dziewczynka. No ale przynajmniej woda już nie leci.
Lece bo widze że mi kucharka się zdenerwowała.
 
Do góry