Hej laseczki ;-) Jestem jestem, ale jakoś weny na główny u mnie brak
Nocki u nas to istna przeplatanka, wczoraj było koszmarnie, a dzisiaj cudownie i jestem wyspana bo spałam od 22:30 do 6:30 :-) a Ptysiek od 20:30, co prawda mial dwie pobudki ale mąż wstawał i też powiedział że było ok bo tylko smoczka trzeba było podać :-)
Wczoraj mnie nie było bo tak jak sobie obiecałam położyłam się wcześniej spać, te "wcześniej" to dopiero po 22 ale dla mnie to i tak wcześnie ;-) Widze, że wczoraj sporo się działo, zresztą jak zawsze jak mnie nie ma
Niechlujnie tylko was przeleciałam
więc odpisywanie dzisiaj takie se
sarisa, powroty zawsze są ciężkie :-(ale zostaną fantastyczne wspomnienia i fotki, a za rok zrobicie sobie powtórke ;-)
my też mamy dobrze z oddawaniem na placu zabaw, wszystko co znajdzie wyciąga rękę i mi oddaje :-) chociaż czasem próbuje coś przemycić do buźki
no właśnie ja to taka średnio akszyn jestem
ale jak już, to wióry lecą
kroma, dobrze, że na usg wszystko ok
kania, nat, ida współczuje nocki :-(
makuc, trzymam kciuki za ciasto
ika, udanego jeziorkowania ;-)
doris, ten twój J to chyba na terapie hormonalną powinien się zapisać bo ewidentnie coś mu szwankuje w tym temacie
a dla Dodusia i Mikiego przesyłam buziaki za to że takie super z nich chłopaki :*
ida, przykro mi z powodu twoich relacji z mamą, smutne to :-(
mamaagusi, fajnie, że siostra wkońcu przyjeżdza
nacieszycie się sobą i dzieciaczkami ;-)
mila, uśmiałam się z twojego Patryka rozrabiaki
mój robi podobnie ale nie ucieka tylko ręce zabiera i wzrok odwraca, jakby nic nie robił
a wczoraj powyciągał tatusia skarpetki z szuflad i grał nimi w piłkę
rysia, jak tam nauka idzie ?
ida ma dobry pomysł z tym wątkiem zamkniętym, myśle że wtedy naumiałabyś się wszystkiego migusiem żeby tylko znowu na bb siedzieć
;-)
Wczoraj z małżem odkryliśmy co poprawia humor naszemu Ptyśkowi, a mianowicie latanie na golasa po pokoju
Wogóle ma teraz taką jazde na zabawe "goń mnie mama a ja będę uciekał" i tak może po całym mieszkaniu zapitalać na czworaka, a chce tak szybko że aż mu się łapki rozjeżdzają
no i strasznie dużo mojej uwagi potrzebuje, w sumie zawsze tak było, ale teraz mam wrażenie że to się jeszcze wzmożyło
w dodatku ćwiczy wstawanie na wszelkie możliwe sposoby i wywrotek teraz mamy dwa razy więcej
o właśnie teraz stoi i trzyma się jedną ręką komputera a drugą mojej nogi