dziulka może i ja przyłączyłabym się? Tylko że ja nie wiem czym mam zastąpić kawę ranną z cukrem skoro dla mnie kawa jest ohydna. No i zastanawia mnie ten befsztyk, co to jest?
MALA MI kawa to jest jakby nei bylo zamulacz zoladka co by wyrobic do poludniowego zarcia. moze zamiast niej pij jakies ziola a co do befsztyku to to kawal miesa jest wolowego aczkolwiek ja wolowiny nie cierpie wiec zatepuje kurfczakiem noga/piers lub indyk. szpinaku nie jem bo nie rpzejdzie mi rpzez gardlo.
witam wieczornie sloneczka wy moje.
po obiedzie Leane poszla spac.... pospala 1h!!!!!!!!!!!!! masakra!!!!!!! ja za to jak ona wstala to padlam i usnelam na wersalce. pospalam moze 40 minut. jak wstalam pojechalismy na basen. moje dziecko na tym akurat basenie bylo raz ale jak zobaczylo wode i dzieci to malo mi sie z ramion nie wyrwala. odglosy skomlacego psa wydawala byle szybko do wody. pluskala sie niesamowicie. a z jednego chlopaczka mialam polewke bo widze ze wlazi sam z baseniku raczkujac (w wieku Leane), smoczek w buzi na uwaga!!! zlotym grubym lancuchu!!!!!! do tego dlugim ze kolankami deptal po nim! (matka jakas poj...ana!!!)a smialismy sie bo z tego baseniku wyszedl i raczkowal prosto na koc do rodzicow. z drugiej strony posrani rodzice zostawili go samego w brodziku gdzie dzieci inne biegaly przewracaly sie itp. Leane oczywiscie nie mogla by zaliczyc wizyty bez odwalenia jaj, wiec jak obok nas kobiety dwie z dwojka dzieci opowiadaly sobie cos i zaczely sie smiac, to Leane na nie spojrzenie, nos do gory, pokazuje zeby i leje w glos "heheheh". tamte od razu spojrzaly na nia i zagadaly ile ona ma miesiecy/lat. mowie ze 11 mc w toku to zdziwione ze taka wielka, bo wieksza niz ich 18 mczny chlopczyk. po wyjsciu z wody dalam dziecku chrupki. i powiem wam ze glizdusia ladnei sie dzieli ze mna. zlapala mnie za udo i podstawia mi chrupek zebym ugryzla od niej, wiec udawalam ze ugryzlam to cala hepi, potem do meza. a potem jak maz sam wzial chrupka nowego to.... zabrala mu i podstawila ogryzionego
))))))))))))))))) padlam
)))))))))) po basenie -wyszlismy o 19.10, Leane w aucie padla zanim drzwi zesmy od auta zamkneli i ciezko bylo obudzic lobuza pod blokiem
)))
teraz wieczorem z mezem wrabalismy cala salate o czym pisalam rano co i jak. jutro mam dzien luzu wiec rano spie, potem ugotuje cos malutkiej i zmiele i wyrywam na basen bo zapowiadaja pogode masakra na weekend. powiedzialam do mojego ze zarcie mam miec podstawione pod nos wieczorem
)
a teraz wieczorem nie wiem czemu maz stwierdzil ze sie bardzo zmienilam, tzn nie jestem juz taka goraca w lozku i pragnaca seksu i jego. pytal sie czy cos zrobil nie tak. rozplakalam sie bo rzeczywiscie cos ze mna nie tego.... jak patrze w lusterko to widze mamusie, glowe rodziny ktora organizuje w domu wszystko i zarzadza, sprzata gotuje itp a przestalam w sobie widziec kochanke..... wieczorme jak zlaze z kompa to jak sie kalde spac to usypiam w 2 minuty. maz mowi ze wczoraj polozyl sie przy mnie wieczorem i ze slodko mruczalam a on myslal ze go "zagaduje", jak zaczal sie do mnie dobierac to podobno go zjechalam ze chyba go porypalo !! nie wiem co mi sie dzieje....jakos mi zle samej ze soba. przytlacza mnie powrot do roboty, znikad zadnej odp. o prace, i w ogole jakos dupiato....
MAKUC-na twoim miejscu zrobilabym wojne o to dzwonienie albo w godzinach kiedy wiesz ze ona sprzata t odlacz domofon!!!!