reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Happy o pierdołe poszło, którą miał już dawno zrobić ale ciągle było zaraz/za chwile/jutro/no przecież to załatwie...itp. wiedział że mi na tym bardzo zależy ale olewał sprawe. I nagle sie okazało że nie da sie tego już załatwić przed jego wyjazdem, więc mnie normalnie szlag trafił, a on "nie rozumie o co mi chodzi i żebym sobie odpuściła" ehh... czasem jest jak taki dzieciak wrrr...po obiedzie przyniósł mi lody z tekstem "Dla mojej kochanej żonki-mrożonki" łaskawie przyjęłam, ale sie jeszcze nie odfochałam ;-) nie może mu pójść tak łatwo, musi zrozumieć że czasem po prostu zachowuje sie jak idiota i tyle :tak:

Dziś dostaliśmy od kuzynki M. parę ubranek po jej synku. Ja Isie już chyba od 4 miesiąca przestałam ubierać w śpiochy, pajacyki, na rzecz "dorosłych" ubrań czyt. skarpetki, spodeneczki, rajstoki itp. pudło z rzeczami na podłodze, Iś w samym bodziaku latała, a że zrobiło sie chłodno to złapałam śpiochy Tomka i założyłam niuni. I jak ją zobaczyłam to wydała mi sie znów taka..mała :-) te wyciągnięte śpioszki, te stópki.. taki dzidziuś a nie "mały człowieczek" :-) takie głupie spostrzeżenie ale musiałam sie tym z kimś podzielić :-p
 
reklama
Natolin nie pamiętam czy to Ty kiedyś pytałaś jak zamontować ochraniacz w łóżeczku jak jest obniżony poziom materaca. Teraz jak obniżyliśmy na sam dół to korzystam z tych dziurek na śrubki i przez nie przeciągam sznureczki i tym sposobem jakoś mi się ten ochraniacz w miarę trzyma.
 
dziewczynki sorki ze nie pisze ale was nadrabiam i nadrabiam i jakos nie umiem wbic sie w temat. Dodatkowo mam zły humor i ogólnie jest mi zle. Zaczynam miec dosc bycia ciagle mama która ciagle musi robic za dwoje rodziców. Juz nie byc sama, brak mi meskiej reki, pomocy, sexu heh. Juz sama nie wie co sie ze mna dzieje. Ciagle bym siedziała w fotelu i jadła. Od wrzesnia ostro biore sie za odchudzanie bo mieszkajac u rodziców z wygody mam obiad podany jak wracam z pracy. Potem bede sobie gotowała to bede mogla sie kontrolowac. heh napisałam i co i nie wiem co. Chowa sie w ksiazkach.
Z góry przepraszam ze zadnej nie napisze. Nie umiem sie ani niczym cieszyc ani nikogo wspierac bo samej zaczeło mi brakowac wsparcia. Kolezanki juz mam głeboko w dupie bo sie zaczynaja podsmiewywac ze mnie A olał co prawda akurat nie jest. Nie chca go zwolnic z wojska bo ciagle sprawdzaja i zaczynami myslec ze graja na zwłoke. Jego dowódca tez smieje sie ze po co wział sobie obcokrajowca za zone w dodatku innej wiary i jeszcze pracujaca tam gdzie pracuje. Własnie miejsce mojej pracy im nie odpowiada i jest nie na reke z wielu przyczyn. To sie wyzaliłam. Nawet nie wiem ile błedów narobiłam piszac.
 
hejka lasencje:)))

no wiec wpracy bylo zajebiscie:))))))))))))))))) jak wchodzilam do biura to akurat gruba wylazila zaryczana:))) powiedziala mi suche "czesc" i tyle. ta co szefowa zastepuje nic mi nei mowila,konczyla swoj dzien i szla do domu.ja tez nie pytalam. w kazdym razie list moj zostal przeczytany. jak tamta poszla do domu to postanowilam ze dzisiaj gruba bedzie miec swoj "dzien milosci" z mojej strony. tak sie zawzielam ze gonilam ja jak wscieklego psa po sklepie az sie z niej lalo, na pol sklepu darlam morde zeby wyrownala kartony od linijki, potem jak przygotowywala rejon na promocje na poniedzialek to zostawila na srodku podnosnik do palet. akurat go zczailam i wydarlam ryj ze po podnosniku ludziska laza i ma go sprzatnac na magazyn bo jak nie to jej w dupsko nim wjade!!! centralnie darlam sie i rozkazywalam az w koncu nie wyrobila i mowi " widze ze to twoj dzien rozkazow" a ja z usmiechem wrednej zolzy " ooojjj tak kochana i jeszcze sie nie skonczyl!!!:)))". w poniedzialek jak tamta z rana przyjdzie to sklepu nie pozna:)))))))))))) czuje ze bedzie wylewka:)))


poza tym moje dziecko to chyba w nocy dzisiaj po tylku sklepie jak sie obudzi bo glizda nie zjadla kaszki!!!! 30stke tylko!!!! maz zrobil jej samo mleko z nadzieja z e wypije a ta nie!!!! NIC! tak wiec od 16h jest o serku, jogurcie i 30 mleka. nei wiem czy to skok czy zabek czy kurna co.? wk azdym razie humor jej dopisuje.

udalo mi sie posegregowac jej ciuszki i az wyc mi sie chcialo ze wiekszoscp izamek ktore tak kochalam na niej musi isc do piwnicy.... chyba se drugie dziecko machne bo nie rpzezyje.... wielgachny karton ciuszkow ktore sa zamale, prawie nowe, noszone niektore tylko raz.... a moja cudowna mamusia dzisiaj dokupila jeszcze 1 sukienke....

pogoda u nas smieszna, deszcz, slonce, burza itp. dopiero od piatku wraca lato. jutro ide z Leane na caly dzien do mamy na uszka z barszczem a malzowi daje wolne niech se jedzie z ojcem na ryby.


IDA ja tabletek nie biore zadnych a dzisiaj mam 9 dzien okresu!!!!! maaaaamooooo nienawidze tego.....

ciekawe jak mloda sie obudzi w nocy i oktrej .... czarno to widze zeby dala mi spac....
 
Hej, my nie dawno wrócilismy z imieninek u rodzinki, dziec już śpi, chociaż lekko nie bylo bo dużo wrażeń miał na koniec dnia :tak:

makuc, ida, jak minął lazy day ? ;-)

makuc
, dobry z ciebie prorok :-p no i u mnie sie na wieczór rozpogodziło, więc mam nadzieje, że u ciebie wcześniej i jakiś spacerek chociaż zaliczyłas z Aliczkiem :-)

sariska
:*

e-lona, szacun za te ćwiczenia, ja to chyba nigdy sie nie zbiore :baffled:

kasis, miłego goszczenia rodzinki ;-)

efa, dobrze że z Tomkiem juz zgoda :-) tylko przykro mi ze na odległosc :-(

alicja, chyba w każdym związku są sprzeczki, tylko żeby potem było miejsce na godzenie się ;-) ja też się ciesze z dospania do 6 :-p ale nadal marzy mi się jakaś 8 albo 9 :zawstydzona/y: i z tymi ciuszkami cie rozumiem :tak: i chyba też musze znowu mojemu synkowi ząłożyc jakies spioszki bo czasem jak na niego patrze to wydaje mi się taaaki duży :rofl2:

dagisu, no nareszcie ;-) ale lanie ci się nalezy, chociaz ja też czasem się zastanawiam gdzie ja ten czas na bb znajduje :eek: ale choćby się waliło i paliło to bb musi być i koniec :-D

dziulka, ciesze się że w pracy tak zajebiscie :-) no i życze jednak spokojnej nocki :tak:

dawidowe, tulam cie mocno :* wierze, że może byc ci ciężko, a jakimiś głupimi koleżankami się nie przejmuj wcale, jestes super że tyle czasu dajesz sobie rade! Beznadziejna ta sprawa z twoim mężem, ale mam nadzieje, że wkońcu mu się uda wyrwać stamtąd i bedziecie cieszyć się byciem we trójke! Jak bedziesz miała ochote to może spotkamy się w przyszłym tygodniu, byle pogoda dopisała!


A ja pije perełeczke i nie wiem co jeszcze chciałam napisać :sorry:
 
DOBRANOCKA ,bardzo mnie zaintrygowałaś tą grą.Teraz,niestety,nie moge jej sama poszukac w necie,jakbyś mogła,to więcej info plizzzz-karciana,komputerowa,planszowa? My to gracze namiętni w różne dziwne gry,a im weselej ,tym lepiej:).

Gra super. Wydana przez IPN! http://www.spodlady.com/prod_1639_Gra_Kolejka.html


Happybeti, Alicjo, dziękuję Wam, macie rację. Zdam się na gina, bo sama nie umiem i w sumie nie powinnam decydować. Z jednej strony ciągnie mnie na wyjazd, do ludzi, a z drugiej okropnie się boję czy dam radę fizycznie... Niech mądrzejszy zadecyduje ;-)
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki:-)
dzisiaj cały dzień sprzątałam-taka się zrobiła ze mnie porządnicka-a co!! a wieczorkiem spotkałam się z kumpelą i dopiero teraz wróciłam z piffkowania:-)fajnie się tak odstresować:-p
Dawidowe przytulam i obyś miała już swojego męża przy sobie tego życzę Ci ja;-)
Natolinko super źe jest na wczasach w końcu jest tak super:-)
Dagisu fajnie że powróciłaś na bb:-)
więcej nie przeczytałam więc nie poodpisuje ale wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i życzę dobrej nocki:-)
 
reklama
no i widzicie dzisiaj znowu znalazłam dla Was czas:) Miło że co poniektóre jeszcze pamiętają dagisu:)
Mały chyba ząbkuje, już 1,5 godziny się męczymy, mały gorączkuje. Chyba pierwsza taka noc. Ciul ze spaniem, ale bardzo mi go żal. Ma gorączkę, a my "rodzice z demotywatorów" nawet nic nie mamy, żeby ulżyć dziecku!! Chyba zmienie małża bo wcześniej on zaśnie niż Aluś:/

Dobranoc
 
Do góry