reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

A ja myślę o tym, żeby już być w domku u siebie ...............a jak Ci tak do obiadku śpieszno to chyba będzie pyszny :-)
 
reklama
Ida wszystkiego naj naj naj w dniu urodzin!
Roxannka wszystkiego co najpiekniejsze,spelnienia marzeń z okazjo Twojego święta.ps-pochwal się niespodzianką :-)
Ika216 najlepsze życzenia z okazji imieninek !
Rysia trzymam kciuki za zdrowie siostry.
Aniawa przykro mi w związku z wizytą u kardiologa...mam nadzieję,że będzie dobrze.
Happybeti bardzo mi się podoba przyprawa "przysmak teściowej"....oj bardzo bardzo hahhahah

Wybaczcie,że nie ma długiego posta z odpowiedziami do Was...ale dziś nic mnie nie zmobilizuje,żeby dłużej czytać i pisać.Oczy pieką z niewyspania.NIby się przyzwyczaiłam do tego wstawania,ale chyba pogoda tez robi swoje i nieprzytomna jestem,już drugi raz mam taki dzień w ciągu ostatnich 2 tygodni,ehh.Obiadu nie ma i nie będzie,bo mąż nie zrobił zakupów i jedyny składnik na obiad jaki posiadam to ziemniaki.Ze składnikami na kanapki tez zarąbiście - posiadam obecnie chleb,musztardę i majonez.Resztę zjadłam na śniadanie.Niewyspana i głodna-super!
 
Hejka!
Młoda w części nakarmiona. Zrobiłam jej pyszniutką zupkę kalafiorową, zjadła z entuzjazmem połowę i dalej już nie chciała więc wcisne później. Za to 150 mleka wypiła i miała iść spać ale stwierdziła, że się jeszcze w łóżeczku pobawi :eek: no i chyba coś z zębolkami się dzieje! Bo jak pije mleko to wkłada sobie przy tym paluszki do buziolka i tak pije :-D albo odrzuca butelkę, pogrzebie sobie w buźce i znowu pije :szok: A ja czekam aż zaśnie bo mam dzisiaj fantastiko obiadosa! Ziemniaczki smarzone, mortadelkę i sujófkę :tak: mniam....
 
Wróciliśmy zmierzeni i zważeni. Młody ma 7920g i 72cm :-D Ciekawa jestem gdzie idzie to co zjada mój mały, chudziutki głodomorek. Po powrocie zjadł obiadek i śpi od ponad godziny. Przynajmniej miałam czas poczytać i przygotować obiadek- zupka kalafiorowa (od mamusi) i zapiekanka z ziemniaków, pomidorów, boczku i cebulki. Mniam :tak: Zupkę zjadłam a z drugim się wstrzymałam. Raz, że nie jestem jeszcze mega głodna a dwa- wczoraj jak za wcześnie pochłonęłam obiad, to kolację jadłam razem z Wojtkiem i zanim poszłam spać, znowu umierałam z głodu :crazy:

Roxannka wszystkiego najlepszego!

Paolcia a może Julcia jest uczulona na jakieś pyłki, stąd te objawy? Dziwne tylko, że w nocy dolegliwości ustępują.

Roxannka z głosowaniem faktycznie coś jest nie tak. Dzisiaj rano, gdy chciałam zagłosować, też zobaczyłam, że już oddałam głos. Za około pół godziny udało mi się kliknąć. Nie mam pojęcia o co kaman, ale nie podoba mi się to :-(
Z koloniami to kwestia gustu. Ja nie cierpiałam jeździć z tych samych powodów co moja córka- trzeba robić wszystko wg zegarka :crazy: Fakt, że ona nie ma już dziwnej gimnastyki porannej czy innych poronionych rzeczy jakie pamiętam z pierwszych wyjazdów. No, ale nadal trzeba chodzić z grupą i robić coś na co niekoniecznie zawsze ma się ochotę. Nie wspomnę już, że pani nie jest babcią i na wszystko nie pozwoli ;-)

Czarodziejka gratuluję Krzysiowi nowej umiejętności- wstawania :tak:

Doris ciekawa rodzinna rozmowa. Żeby nie było, wszyscy wzięli w niej udział, włącznie z Doriankiem :-D


Aniawa rozumiem ,ze jest jeszcze szansa ,ze serduszko jeszcze się polepszy? A co do jeziorka , to gdzie konkretnie przebywasz? Może i mnie udaloby się podjechac?! ;-) No i super ,ze mialas taki romantiko wieczorek ;-)

Z tego co mówiła kardiolog, ponoć dziurka może się zmniejszyć. Nic nie wspominała o jej zniknięciu, chociaż z tego co się orientuję niby też jest to możliwe (choć mało prawdopodobne). Prawdę mówiąc, jeśli miałaby zostać taka jaka jest, niech będzie. Byle się nie powiększała :tak:
Póki co jestem w domu i nie mam pojęcia w jakiej dokładnie okolicy są dziewczyny. Jeżeli będę się wybierała, to dam znać. Przy okazji takiego wyjazdu, fajnie byłoby się spotkać :happy:


Spróbuję się chwilę zdrzemnąć, bo padam z niewyspania i boję się, że za wkrótce zacznie mnie boleć głowa :-(
 
Amelka zjadła i...po mega ryku znów poszła spać:szok:.O co kaman,ktos mi powie????Na ten spacer nigdy nie wyjdziemy,jak tak dalej będzie.A co w nocy będzie robić?Mamie czadu dawac,oczywiście:/.
Sariska,patchwork na razie ma się dobrze (czyli nietknięty:zawstydzona/y:).Mam trzy worki pociętych materiałów i...czasu brak.Jedynie odwyk od BB mógłby mnie uratować...eeech...i co tu wybrać???
Co do techniki,to może poszukaj jakiegos tutorialu(a?)?Ja mam zamiar zszyć różne kwadraty,dac podszewkę i lamówke wokół,a co wyjdzie,zobaczymy;).Ponieważ będę szyła z polarków(wygodne,nie strzępią się,nie farbują ),to nie daję już w środek wypełnienia.
 
My wróciliśmy z miasta niespełna godzinę temu. Jakub się wyhasał na placu zabaw w parku,zaliczyliśmy McDonalda,vouchery wydrukowane.Kuba kupił sobie zabawkę. Normalnie,jestem w szoku,czym się dzieci bawią:szok:. To jest taka masa w pudełeczku,jak wkładasz palca(lub palce) to hmmmm.... pruka(czyt.puszcza bąki). Masakra!!!!
Franek też był szczęśliwy,bo 2 godziny był na dworze. Teraz szaleje na podłodze,a ja kończę jeść bób...

Kania z okiem już dobrze. Trochę jest jeszcze zaczerwienione,ale nie boli i jest ok. Dziękuję:*
natolin paróweczki takie sobie,trochę roboty przy nich jest,bo trzeba zrobić ciasto z ziemniaków i mąki.

Coś jeszcze miałam napisać,ale zapomniałam.
 
aniawa piękna waga synka! Też raczej drobniaczek jak moja córcia :tak: ona teraz z jakieś 7300 pewnie waży. Do potrojenia wagi urodzeniowej brakuje jej z jakieś 200 g więc się nie martwię ;-) wiesz, że też mi na myśl przyszły te pyłki, ale raczej nie bo to jest jedno oczko i jedna dziurka więc raczej ją przewiało :-(
happybeti Amelka może na ząbki taka? albo ta pogoda miesza naszym dzieciaczkom w głowie! U nas właśnie lało jak z cebra i grad padał :eek:
emiliab fajowe zabawki są teraz :-D dzieciaki na pewno mają z tego frajdę :tak:

A ja zjadłam obiad! Oczywiście musiałam go łykać bo Julinka zrobiła mega kupę po pachy, swoją drogą już 2 dzisiaj :szok: i trza było ją przebrać i uśpić. Padła w 2 minutki a mi nic innego nie pozostało jak delektować się pyszną kafusią :tak:....znowu leje!
 
auć, nogi mnie bola a dokladnie pieta, bo buty mnie obtarly. Bylismy z Lukaszkiem w tesco zrobic zakupy na dzisiejszy obiad ( rybka + surowka) no i zakupilismy tez produkty na urodzinowy obiad dla taty na czwartek:-).
happy- powiem ci ,ze my mamy na codzien lozeczko drewniane a jak jedziemy do moich rodzicow to tam jest turystyczne i Łukasz od razu załapał wstawanie w tym łóżeczku, nieźle sobie radzi, może trochę wolniej mu to wstawanie idzie ale jednak idzie:-).
aniawa- no to mieliście wczoraj z małżem bardzo miły wieczorek:-).
Idusiu kochana wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek! Duzo miłości, seksu z mezusiem, grzecznej Inki, duzo kasiorki i zeby wszystkie Twoje marzenia sie spełniły!
ika, roxannka- Wam wszystkiego najlepszego z okazji imieninek kobietki!!
dorisku- Łukasz ma taką wadę ze na razie na szczescie jest wszystko ok, jestesmy po opieka nefrologa, robimy badania moczu. Ogolnie baardzo szybko moze złapać jakąś infekcje układu moczowego. Dlatego tak boje się z nim na razie iść na basen:-(. Byl już raz cewnikowany niestety. Mojego kuzyna dziecko ma ta sama wade i raz byl w szpitalu juz z powodu urosepsy jak był mały:-(.
Super ze załatwiłaś wczoraj te zdjęcia do paszportu Dorianka.
happy mogłabyś mi ta przyprawę przysłać heh, bo nigdzie takiej w sklepie nie widziałam buuu heheh
natolin i jak udało Cie się przespać rano jak mąż był na spacerku z pudziankiem?
kania - heh moze to zle ujelam ale nadrabialam was po kapieli ,niestety nie mam możliwości w łazience siedzieć z lapkiem:-D.
Z kielichem nerkowym Lukasza nie zmienia się na razie na szczęście!
czarodziejkaM współczuje nocek nieprzespanych:-(.
sarisa sprawy w administracji dziś nie zostały załatwione, bo musi byc jakiś tam kierownik i może on coś na to poradzi, no zobaczymy. Tak czy siak mam zamiar pogadać z jamochłonem o tym. Ja tez popadam w zarlocholizm, a i tak gruba już jestem:-(.
makuc mam nadzieje ze wizyta rodzonej mamy nie jest tak samo upierdliwa jak jamochlona i ze lepiej ja znoisz psychicznie:-).
sarisa ja jak zawsze wracam od rodziców to rzeczy mam raz tyle więcej, bo zawsze coś dla Łukasza więcej się przywozi, to jakieś jedzenie dla nas itp.
happy moze Amelka ma dziś jakiś senny dzień po prostu? Mierzyłaś jej moze temp, bo jak L. mial to byl bardzo senny.
emilab fajnie ze dzieci zadowolone z wypadku na miasto. No a ta zabawka to rzeczywiście dziwna hm. O jakich wy parówkach piszecie?

No to chyba nadrobiłam. Teraz ide opanierowac rybkę na obiadek:-).
 
reklama
sarisa, ptasie mleczko mniam, podeślij mi troszke bo mi się merci już skończyło buuu ... a ty jedz bez wyrzutów sumienia :tak: a czy ty za duża jesteś to ja ocenie jak już do wawy przybędziesz :-p

tak coś kojarzę , ze kasis miala wlasnie początkiem lipca jechac do Chorwacji bo pytala o chętnych na ten termin .
a mi jakoś sierpień się kojarzył :eek: ale może coś mnie się pomerdało :rofl2:

czarodziejka,
no głodna i niewyspana to nie jest najlepsza kombinacja :no: może wyskoczcie gdzieś na obiadek, ja w takie kiepskie dni najbardziej lubie maca ;-)
a ta niespodzianka to pewnie jakieś kffiatki będą albo cuś w tym rodzaju, mój mąż jakiejś zabójczej wyobraźni nie ma, chociaż i tak już jest lepiej ... troszke go podszkoliłam w temacie jak zaczeliśmy się spotykać :cool2: oczywiście napisze później co i jak :tak:

aniawa
, twój Wojtuś to widze waga piórkowa ;-) ale za to długi :tak: no mi też udało się już zagłosować :-)

emiliab
, ja u moich bratanków widze czym się bawią, to czasem jestem przerażona, a niedługo nas to czeka też :/ Fajnie że dzień mieliście udany :)

mała mi,
tak myślałam że na zakupy do tesco hehe po tym jak napisałas na galerii że bodziaki mamy takie same :p



Patryk właśnie łapie drugą drzemke, jedyny plus z tych nie przespanych nocy to że w dzień ładnie śpi, ale jednak chyba bym wolała zamienić z powrotem te jego spanie, w dzien się pomęczyć ale za to nocke znowu przespać całą ...
 
Ostatnia edycja:
Do góry