reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

monimoni- mój ma tak jak frog, na boki i na brzuch leci od razu, a młoda to chyba sama prosto siedziała jak miała dobre 7 mcy. A dziecko samo cię zaskoczy, moja Olka nagle sama zaczęła siadać z dnia na dzień, ale to miała chyba z 10 mcy, a tak to poduszki.
A mój śpi, w końcu, bo ostatnio to miał ciężkie dni i ryczał przed snem.
 
reklama
Witam :-):-)

Daria dziękuje za wszystkie życzenia :-D:-D

magnolia85
współczuję grypy żołądkowej :baffled::baffled: ja też ostatnio przechodziłam prze taką bezwymiotną i bezsraczkową :baffled::baffled:
roxannka super, że chrzciny się udały, fajnie, że Patryczek je przespał. ja mojej samolot w kościele musiałam robić, żeby grzeczna była :laugh2::laugh2:
emiliab biedny Franio z tym polanym oczkiem, ale i tak chyba dzielnie to zniósł?
makuc najlepsze życzenia dla Ali z okazji 6 miesiąca :tak:
sheeney fajnie, że szybko będziecie się starać o kolejne dziecko;-);-) ja tez bym chciała, ale warunków i kasy brak :confused2:
joli77 gratuluję fundamentów ;-);-)

cass współczuję przeżyć... wiem co musiałaś czuć, bo my przechodziłyśmy niemal identyczny koszmar w marcu :baffled: ja dzwoniłam na pogotowie, żeby mi w ogóle doradzili co ja mam robić, bo byłam tak rozstrzęsiona, ze bałam się brać małą na ręce. Całą noc robiłam jej okłady (pod kolankami, pod paszkami, troszkę na czoło) i dałam sobie spokój z czopkami (paracetamol) i poleciałam (w nocy) po nurofen. Po nim gorączka dopiero zaczęła spadać. Niestety mimo zbijania mała miała gorączkę całe 3 doby :no::no:A Nurofen można chyba 3,4 razy na dobę dawać, więc lekarka kazała dawać go na zmianę z Panadolem w syropie. I jakoś wytrwałyśmy. Niby to ta 3dniówka była, ale krostek w końcu nie było :eek: Więc do tej pory nie wiem, czy to było jednak to.
Trzymam kciuki za zdrówko dla Majeczki!

Dobranocka gratuluję ząbka :-):-) No i drugiego dzidziusia, bo jeszcze nie miałam okazji, żeby pogratulować :-):-)
pszczylaszczka bardzo fajne ubranko - swietne posunięcie, jeśli chodzi o wybór czegoś uniwersalnego :tak:
monimoni moja też jeszcze nie siedzi

frogg, happybeti, aniawa, kroma, mamagusi, natolin, kasia33, efa, rysia85, Alicja, strip, e-lona, dziulka, dawidowe i wszystkie niewymienione pozdrawiam ;-)

W moim poście zaraz po urodzeniu małej pisałam Wam, ze źle wyszło nam badanie słuchu w dwóch uszkach. na szczęście okazało się, że miała je przytkane wodami płodowymi ;-);-) Miałyśmy już 2 badania i wszystko ok :-):-) W piątek jedziemy na kolejną kontrolę - jeśli tym razem będzie ok (musi być ok), to wymienią nam w końcu ten certyfikat w książeczce zdrowia :-):-) mimo, ze pewnie nadal wszystko ok, to poproszę o kciuki - nie zaszkodzą, a mogą pomóc :-)
 
Ostatnia edycja:
frogg dzielna mamusia z Ciebie i dzielny Fifolek że tak ładnie znosi rozstanie :tak: a co do jutra to trzeba patrzeć tak: tylko trzy dni i sobota ;-) :-)

daaduś przypomnij sie przed piątkiem o kciukaskach, dobrze? bo ja bardzo bym chciała za Was zacisnąć ale skleroza mnie juz łapie, to już ten wiek :-D ;-)
 
SHEENEY bardzo ciekawa konkluzja świąteczna :-)
CASS przede wszystkim przytulam i życzę zdrówka dla Majeczki, straszne co piszesz!!! ale czemu wniosek o urlop, a nie zwolnienie lekarskie?
RYSIA ja wywołałam zdjęcia, nawet album już mam, ciekawe kiedy sprawa się posunie do przodu ;-)
DOBRANOCKA jak wizyta u lekarza??
PSZYLASZCZKA strój bardzo ładny
ooo, MAKUC widzę, że masz podobne przemyślenia poporodowe...
ale w przeciwieństwie do Ciebie i ALI nie chcę liczyć latami jeszcze długo... aha i ja zawsze odliczam w dniach.
MONIMONI mój też jeszcze nie siedzi sam
FROGG nie dziwię Ci się, ja się coraz bardziej waham czy dam radę wrócić od września...
DAA trzymam kciuki.

mam nadzieję, że dziewczyny zaczną coraz więcej znowu pisać :-)
pozdrawiam serdecznie.
 
Hej dziewczynki, u mnie nadal straszny ból gardła, więc humor mam nietęgi.
Oby tylko Oluś był zdrowy, reszta jakoś pójdzie.

Monimoni, nie przejmuj sie tym, że Leni jeszcze niepewnie siedzi. Może jej się odmienić z dnia na dzień. Każde dziecko indywidualnie się rozwija, jak już dziewczyny nieraz pisały. Olek nie siadał sam, a jak kiedyś zaskoczył raczkowanie, tak teraz siada co chwilę, aż strach w oczach, tak się turla, łazi i w ogóle. Z nostalgią wspominam czasy, kiedy można było go na chwilę z oka spuścić, hahaha!

Frogguś, to Fifi nieźle kombinuje. Mama w dersie = OK, mama w garsonce = be. Cwaniak.
 
cześć, historii ciąg dalszy w dzień było w miarę ok, Eferalgan na zmianę z Nurofenem co 4-5 godzin, przed chwilą znówm 39,6 na liczniku ale dałam czopka 150 i zeszła po 20 minutach do 38,6. Znowu nocka będzie do niczego, strasznie mi przykro bo Maja wygląda na strasznie zmęczoną. Na szczęście w dzień trochę odespała. wysypki póki co nie widać.
 
Witajcie.
cass kochana,życzę,aby Majeczkę jak najszybciej opóściła choroba. A Tobie życzę dużo siły. Przytulam:*
Efa zdrówka!

Franek wieczorem zasnął normalnie. Za to w nocy budził się z tak przeraźliwym płaczem-wręcz krzykiem,jakby go obdzierano ze skóry. Zobaczymy,jak będzie dzisiaj...
 

Dzień Dobry...nie,żeby Al- khaida dała pospać...wprost przeciwnie- obudziła się z mega ryyykiem,tak więc na nogach oboje z M. od 4.30...Teraz zasnęła...nie wiem,o co jej chodzi...wygląda na zdrową,może coś jej się przyśniło...U nas sajgon w domu,bo M. wziął się za remont kuchni...a na mnie ,oczywiście,spada najczarniejsza robota+ Amelka...mam nadzieję,że pojutrze juz będzie koniec tego...nie lubię...:-(
Cass,współczuję i podziwiam opanowanie...ja chyba bym spanikowała i leciała do szpitala...mam nadzieje,że Majeczce to minie szybko,bidulce...Przytulam:***
Natuś,A Tobie,mam nadzieję,humorek wrócił?:***
Monimoni,Nie masz się czym przejmować.Amelka tez sama nie siada,a posadzona siedzi co prawda juz fajnie bez podparcia,ale całkiem niedawno sie nauczyła łapać równowagę,bo przedtem też chwilka i buch na bok- a jaka radochę z tego miała:)))).
Pszczylaszczka,sukieneczka śliczna,na pewno Hania na chrzcie będzie w niej słodko wyglądać i babcie się nie będą miały do czego przyczepić:tak:
Sheeney,fajnie,że planujecie drugiego dzidziusia:-):tak:.
Urodzinki (siódemkowe) dziś świętują
Leane
Gabi
Dziulka,Joli-Wszystkiego najlepszego dla Was i Wasych Panienek:-):-):-)

(A Alicja sama narobiła zamieszania z urodzinkami Isi,bo nam tak napisała;-):-D:-D:-D)- nic to,będziemy świętowac dwa razy,a co!:-D
Emiliab,właśnie doczytałam,widzę,że i u Was ten niewyjaśniony ryk dzis był...o co kaman????:confused:



 
Ostatnia edycja:
reklama
dd159ed060b611f9c580415074d19091.jpg


siemano :-D :-D :-D


Emiliab u nas też tak kiedyś było - dwie noce z rzędu krzyk przeraźliwy, bez przyczyny :confused: nie mam pojęcia czy coś ją zabolało, czy sie przyśniło..ciekawe czy takie małe dzieci śnią...

Happy oj tak, to ja narobiłam :zawstydzona/y: bo ja liczę tygodniami, w kalendarzyku domowym i mi wyszło że to wczoraj a tu lipa, przepraszam bardzo za zamieszanie..to tak w ramach rekompensaty ciacho stawiam ;-)

Zobacz załącznik 349102

współczuje nocki, to sobie pospałaś ...

Dziulcia, JOLIsuwaczkowe gratulejszyny!!! :-D

Cass jak tam po nocce?


dziś noc z jedną pobudką więc nawet jestem wyspana ;-) ale Isiak obudziła sie już o 5.30 :dry: stwierdziłam że mnie jeszcze nie ma, najwcześniej o 6.00 moge sie obudzić więc kimałam jeszcze pół godz nie pokazując sie małej ;-) a teraz Iś zabiera sie za drzemke, jakby nie mogła ciagiem przespać..ehh..

miłego dnia dla wszystkich mamuś :*
 
Do góry